Może wyłączyć Wytrzymalośc z testów. Niech to będzie tylko taki bufor, takie HP. Traci się ją najpierw. Dopiero potem, gdy delikwent jest obity zaczyna niedomagać kondycyjnie i tracić kości z "bojowych cech".
Wtedy Wytrzymałość przestaje być super cechą.

Sile dajmy opcje "odrzucenia" wroga ciosem na jakiś obiekt. Czyli za każda 6 na kościach możesz tą kością rzucić jeszcze raz.

Szybkość użyjmy do walki z kilkoma wrogami. Dzielimy szybkość przez liczbę wrogów. Wynik (całkowita liczba) to liczba odejmowana od kości wspólnego ataku minionów. Szybka postać będzie miała łatwiej się bronić.

Zręczność, jeśli skutecznie obronimy się tą cecha, to w następnej kolejce mamy gratisowa kość, bo serią uników wyprowadziliśmy wroga z równowagi. Do tego, wróg nie może w do kolejnego ataku użyć siły. Wszak jeśli brak ci równowagi to twoja siła nic nie znaczy. Plus te remisy na kościach = trafienie.

Ki, zostawmy te ataki obszarowe. Celuje się w jednego wroga, ten dostaje pełne dmg, a ci obok, co "metr" dmg spada jeden. Jeśli użyło by się KI do strzelania w pojedynczy cel, to niech działa jak siła (wszak to siła wewnętrzna, duchowa :P) czyli może wroga odrzucić i przerzucić szóstki.
Do tego dodajmy "wyzwani KI" widząc czyjś atak Ki, możemy przeciwstawić mu swój. czyli KI vs KI miało by mnożnik 1. Ale tu przegrywający zawsze by obrywał dmg, nieważna czy atakował czy się bronił. Wiecie, takie przepychanie mocą.

I może opcja "celowania". czyli można atakować jakieś cechy. To powinno być trudniejsze, ale przy sukcesie wróg tracił by punkty z tej cechy.


To tyle tak na szybko.

Też mi się to już rzuciło na oczy. Próbowałem podobnego rozwiązania jakie proponujesz, ale nic nie dało. Różnica między 0,75, a 0,85 jest tak niewielka, że przy zaokrąglaniu w dół, dodatkową kość da to dopiero przy posiadaniu 5 pkt. Wytrzymałości. Pomyślałem nad czymś innym, prostszym. Niech przy bronieniu się Wytrzymałością każda wyrzucona szóstka pozwoli na obronę jednego dodatkowego trafienia.

Myślę, że masz rację. Osłabianie skutków wraz z każdym kolejnym celem jest chyba najlepszym pomysłem. Pomyślę nad tym i na dniach wprowadzę poprawki.

Nad tym też pomyślę, choć chyba raczej zrobię coś na zasadzie, że póki walczy dowódca, inni dostają premię do morale. W końcu nie każda grupa musi mieć przywódcę.

Pomyślę o tym, choć do tej pory chyba nie zdarzały się łączone ataki grupy osób większej niż trzy.

Do posta Mike'a odniosę się już jutro, wybaczcie ;)

Zgodnie z obietnicą ;)

Myślałem nad tym, ale doszedłem do wniosku, że równie dobrze można by pozbyć się Wytrzymałości w ogóle. Nie wydaje mi się żeby komuś opłacało się inwestować w Wt kosztem innych cech jeśli miałaby spełniać tylko rolę "bufora". A jeśli jej poziom ustalano by z osobnej puli punktowej to albo wszyscy mieliby ją na takim samym poziomie, albo trzeba by wymyślić kolejne części składowe mechaniki. Na razie zostanę przy swoim rozwiązaniu, o którym napisałem w poprzednim poście. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A czemu tak, a nie "po mojemu"? :rotfl3: Podoba mi się pomysł z przepychaniem mocą, ale nie da się go zrealizować w proponowanej przeze mnie formie przeliczników. Zastanowię się nad tym.

Bardzo ciekawy pomysł.

Kolejna niedziela, kolejny post... Termin jak zwykle, do soboty czyli 7.03 włącznie.

@Lord Melkor
- Marduk walczy w tej chwili na docu, niech więc walczy ;)

@Bardiel
- Tragedia w rodzinie Zere'ela. Jest parę punktów zaczepienia, cokolwiek postanowisz zapewne bez doca się nie obejdzie :)

@Mike
- Od Ciebie wymagam krótkiej decyzji. Kto, którędy i co robi dalej? ;) Przypominam, że do dyspozycji masz piątkę uczniów.

@Nami
- Przede wszystkim witam Cię serdecznie w sesji. Mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawiła.
- Lustria, zgodnie z planem, została pochwycona i teraz musi z pozycji więźnia stać się jedną z buntowniczek. Tutaj też bez doca się nie obejdzie ;)

Pozdrawiam wszystkich

Mam nadzieję:P

Bo po mojemu jest lepiej :P

Przecież poza Chi to tylko dodałem swoje opcje. W sile tego nie napisałem, ale powinieneś się domyślić :)

Dodanie wagi cechom w różnych dziedzinach wymusi szersze rozłożenie punktów, albo specjalizację, która może okazać się bolesna w skutkach, ale za to jak się wstrzelisz w sytuację to wymieciesz. Myślę, że skończy się na ciśnięciu w 2 cechy, ale nie więcej niż o max 2 pkty więcej niż na resztę cech. Ale to teoria :)

Deklaracja: zakładam, że da się miedzy budynkami, kręta drogą tez przejść. Zaułkami itp.

Chodziło mi o bonusy, dlaczego Twojsze, a nie mojsze ;) Zmiany wciąż na etapie przemyśleń, więc wolałbym wprowadzić najlepsze możliwe, żeby potem znów nie zmieniać tego samego. A żeby ocenić które rozwiązanie jest lepsze, muszę poznać Twoje szersze na jego temat zdanie. Swoje na temat bonusów mojego autorstwa znam, chciałbym żebyś mu przeciwstawił swoje i wtedy mogę zdecydować ;)

Niestety, brak zaułków. Budynki z każdej strony są otoczone brukowanymi drogami, żaden nie przylega do drugiego. Oczywiście te ulice między budynkami nie są tak szerokie jak droga koło muru, samochód miałby problem by w nie wjechać, więc ew. można uznać, że wszystkie są zaułkami ;)

Spoko, Zere'elowi już się Samuel L. włączył, więc zacząłem na docu. :rotfl3:

A myślałem, że może Liam Neeson ;)