@Miszczu, Nie tyle problem, co bardziej zagwozdka. Ja zawsze z tych co szukają 'problemu'. Prawda, ale po to żeby znaleźć rozwiązanie. Nie ma problemów, nie ma rozwiązań, a problem zawsze jest tylko trzeba go odkryć, bo każdy problem na rozwiązanie. Pozwolenie problemom na samopas tylko zgubę niesie. ;)

Po prostu zwątpiłem ile czasu w sesji upłynęło. Bo nie spostrzegłem (mogło być pisane, ale znaleźć teraz nie mogę),w jakiej godzinie rozprawa miejsce ma, a tu w poście czytam o nocy. Niefortunne to, ale wielki urok ma, byśmy o zmierzchu radzili. Do ataku Sasinów najwcześniej godzina, czy dwie szacuję jeśli by dziś atakować chcieli.

Świerszcze i ptactwo nocne dopiero rozpoczęły swe nawoływania?



...Sic. Muszę zejść z tego tonu w komentarzach...

Wieczorna pora jest najbardziej logiczna, bo w ciągu dnia wszyscy są zajęci pracą na chwałę bożą. Dopiero wieczorem jest czas, aby coś takiego zorganizować.
Jest obecnie wczesny wiosenny wieczór.

@Pinhead, rozumiem. Dziękuję.

@Icarius, gdzie Bruno i Siostry zasiadły wiemy, a gdzie Pozostałych Braci Zakonnych nasz organizator ulokował i Braci Rycerzy też? Na jakim planie mamy zorganizowaną naradę? W którą stronę świata patrzy Siostra Gertruda jak spoczywa na siedzeniu?

Dhratlach serio?

Jakie to ma znaczenie, czy patrzy na wschód, czy na północ?
Wszyscy siedzą w okręgu. Pośrodku płonie ognisko i tyle wystarczy. Jak ci są takie detale potrzebne to sobie dopisz, że Werner siedzi obok twojego barta wilka, a siostra Gertruda na przeciw was i spogląda w ziemię, bo ją stopa swędzi.
Nie popadajmy w jakiś dziwaczny pietyzm, bo się zaraz zaczniemy pytać jakiej grubości są belki stropowe albo jaką gęstość ma zaprawa pod wieżę strażniczą.

Bez przesady, błagam.

Jakieś piętnaście i pół cala? :p

Symbolizm, Ojcze Mistrzu, symbolizm. Choć na odpowiedź Icariusa liczyłem. Nawet jeśli by to było, że Książę Fryzji "tylko wokoło siebie posadził, a reszta kto jak chce, bez ładu i składu". myśli Brata Brunona poznać 'chcę' i lepiej zrozumieć. Nic więcej, nic mniej. Nie mnie, a Bratu Agilulfowi potrzebne, co Wilkiem jeno w roztrzęsieniu się nazwał póki co. ;)

X2 To moje i Bruna myśli. Nie dam się zwariować.

To Icarius chcesz podsumować dyskusję czy ja mam?

Śmiało pisz. Ustaliliśmy tyle, że szukamy wody i wykonamy zbrojną rejze na jaskinie połączona z egzorcyzmami i modlitwą na koniec. Dalej bym się wstrzymał z akcja i zobaczył co przyniesie ten wypad.

Okay, pewnie dzisiaj kilka zdań dodam.

Sorry za opóźnienie, byłem zajety, ale któtko odpisałem żeby popchnąc sprawę do przodu.