@Lord Melkor, Poprosiłem MG by się wstrzymał jeśli któryś z graczy chciał by coś napisać. Jeszcze nie odpisał na to. Brat Zygfryd chce coś dodać, myśl wyrazić od siebie? Co do reszty, pewnie masz rację i prawdę mówiąc jak już to na to cicho liczę |
Niech MG pisze przynajmniej jeśli chodzi o mnie. |
Dyskusje przy ognisku skończone. Teraz muszę pomyśleć i ubrać to pózniej w post. Jutro może się uda, choć obiecać nie mogę. Zalezy jak mi sie pewne sprawy poukładają. |
Jeśli miałbym odpisać to Zygfrydowi podoba się plan ataku na pogan Agilulfa, natomiast porzucenie budowanego kasztelu już niekoniecznie. |
Wybaczcie, musiałem dać małą edycję i dodać zdanie ze wcześniejszych postów Pinheada. Teraz jestem spokojny i mogę zająć się sprawami, bo nie czuję w środku, że coś silnie brakuje. Pierwszy akapit mówiony po akapicie z linkiem do mapy jak coś. Edit (17.09. 01.12): Lord Melkor, z ciekawości, co dokładniej nie podobało się w propozycji przeniesienia siedziby na nie dość, że od razu bezpieczniejsze tereny to do tego zapewniające wodę, żyzną glebę, bliskość źródła drewna i jasną drogę rozwoju gospodarczego i militarnego w tym zabezpieczenie tyłów i linii dostaw (jeszcze w tym roku)? Pytam jako gracz-gracza, ale nie ukrywam, że miłe by było zobaczyć to w sesji, chociażby w formie refleksji ;) P.S. Nie porzucamy go całkowicie, będzie służył za bazę chroniącą naszych ludzi podczas pozyskiwania kamienia w przyszłości, a następnie jako dalsza baza wypadowa i obserwacyjna. Nie jest to projekt stracony skazany na wieczne zapomnienie |
Czcigodni gracze Krótka informacja. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości. Dzisiaj zamierzam usiąść do postu. Dostałem od was sporo pytań na PW. Dotychczas na żaden nie odpowiedziałem, gdyż potrzebuje dystansu, aby ocenić obecną sytuację w sesji. Plan już ma w głowie, pozostaje dopracować szczegóły i ubrać to w słowa. Także proszę jeszcze o chwilę cierpliwości. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to post dzisiaj się pojawi. EDIT: Udało się, choć łatwo nie było. Mam nadzieję, że post się spodoba i gra nasza kontynuowana będzie mogła być. Komentować jej i wyjaśniać nie będę. biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sytuacja wygląda tak, jak w poście. Od narady minęło prawie dwa tygodnie. W tym czasie zdołaliście przeszukać jaskinię bardzo dokładnie, wydrążyć studnię i rozpocząć wznoszenie ścian warowni. Macie jeden problem z głowy, oczywiście źródło wody. Od was zależy czy będziecie kombinować na jakąś alternatywą, czy to jedno wam wystarczy i skierujecie ludzi do pracy nad czymś innym. Oczywiście macie pewną dowolność w podejmowaniu indywidualnych i grupowych działań, które nie stoją w sprzeczności z tym, co już napisałem. to, co w poście to nie jest że tak powiem koniec wydarzeń jakie miały miejsce w czasie tych dwóch tygodnie. Jutro postaram się powysyłać do was PW w którym poodpowiadam na pytania do tej pory zadane oraz dorzucę kilka opisów spotkań i wydarzeń, jakie będą dotyczyć waszych postaci indywidualnych. Na tę chwilę to tyle z mojej strony. Jeżeli post jest waszym zdaniem dobrą propozycją zamykającą (przynajmniej na chwilę) temat dowódcy, to dajcie temu wyraz w komentarzach. Zaznaczę jednak, żebyście nie robili tego przed otrzymanie ode mnie PW o którym wspominałem wyżej. EDIT II: I macie jeszcze bonus. To się miało znaleźć w sesji, ale jakoś nie bardzo było to jak wpleść. Także zapraszam na odrobinę poezji. Jacek Kowalski - Pieśń do władających i nie tylko... EDIT III: PW rozesłane. Zapoznajcie się z nimi proszę i dajcie znać, jak widzicie i mój post i dalszą grę. Mam nadzieję że wszyscy dojdziemy do porozumienia i będziemy kontynuować grę. Przypominam, że oczywiście macie pewną dowolność w podejmowaniu indywidualnych i grupowych działań, które nie stoją w sprzeczności z tym, co już napisałem. Dotyczy to tego całego dwutygodniowego okresu po naradzie. Decyzja, czy przyjąć rycerzy z Mazowsza i jak to zrobić należy tylko do nowego dowódcy. Czekam zatem na wasze głosy. |
Dzięki, mi się podoba sesja cały czas, z przyjemnościa będę grać dalej. |
Potwierdzam dalszy udział. Ten Wilk, choć Samotny, nie opuszcza swego posterunku. Voluntatis Dei! |
Deklaruje dalszą grę i powiedziałbym to samo niezależnie od treści posta ;) Sesja mi się podoba a z czasem mam nadzieję się dotrzemy. Jak każdy znajdzie swoją specjalizację i rolę w nowo powstałym miejscu. |
Czyli teraz pora na odpisy graczy? Mogę napisać ze Zygryd zniszczył te pogańskie znaki w lesie? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:01. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0