- A, dobra. Przymierzam jak w gałę za najlepszych lat, prosto w korpus przedziwnej maskotki. |
Informacja ogólna: Podkład muzyczki jak ktoś potrzebuje: https://www.youtube.com/watch?v=s5OWplhbny4 Eryk: Test duchowy: Dramatyczna porażka. Poczułeś, że coś jest nie tak. Wahadełko zabłysło i tęczowe promienie omiotły małpkę i Cichego. Trochę jakby razem mieli iść na paradę równości związków transgatunkowych, ale jednak stało się coś innego w tej jakże niespotykanej sytuacji. Cichy (i reszta): W sumie oprócz zawrotów głowy to nic ci się nie stało. Niestety twój młotek wielokrotnie uderzył w tego śpiącego typa i z taką czaszką to raczej już nie obudzi się. W końcu jakieś tęczowe barwy omiotły cię i małpka chciała cię rzucić w okno, ale w ostatnim momencie Ajej pojawił się na scenie i obaj spadliście na ziemię. Nic wam nie jest. Wszyscy: Małpka powiększyła się od tej całej tęczowej energii i teraz wygląda jak skrzyżowanie Kubusia Puchatka ze słoiczkiem miodku. Ekwipunek: Eryk - Nóż Pacza, Wahadełko Cichy - Młotek, Paczo - Ajej - |
- Miałem rację, że wahadełko w niewłaściwych rękach może wyrządzić wiele szkody - powiedziałem. - Nie wiedziałem tylko, że te niewłaściwe ręce są moje. Chowam wahadełko i nacieram na Kubusia Puchatka z nożem Pacza. - Za Tygryska i Prosiaczka! - wrzeszczę. |
- Spierdalajmy! - wybiegam z pokoju chcąc zatrzasnąć drzwi, zanim małpa wyjdzie, ale jeśli nikt za mną nie pobiegnie, to wracam. |
- Chcesz sie, kurwa, bić? - Pytam małpkę retorycznie, bez zbędnej egzaltacji. Niby posterunkowy. Krok dalej zbieram z ziemi kolejną, pełną niebieskiego płynu strzykawkę. |
Cichy: Wybiegłeś na korytarz do Natalii, Wery i Piździełusza. - Co tam się kurwa dzieje? - zapytał ktoś z tej trójki, ale emocje były zbyt wielkie, żeby orientować się kto. Nie zatrzasnąłeś drzwi, bo reszta chłopaków postanowiła jednak stanąć do walki z pluszakiem. To tylko miś... Ajej, Eryk: Ajej zbierał strzykawkę z podłogi, gdy Eryk odciągał uwagę pluszaka dźgając go raz po raz nożem. O dziwo z pluszaka zaczęła tryskać krew. I to bardzo obficie! Po chwili Eryk miał całą twarz we krwi! Pluszowy miś zdawał się po prostu stać jak kołek, ale w końcu przemówił głosem małej dziewczynki: - Czemu dźgasz mnie nożem? Chciałam się tylko pobawić. Ekwipunek: Eryk - Nóż Pacza, Wahadełko Cichy - Młotek, Paczo - Ajej -Strzykawka z niebieskim płynem |
- Nie słuchaj Eryk, nakurwiaj tam! Tymczasem cofam się na korytarz. - Pojebana akcja, trzeba spierdalać jako rzekł, ten! |
- Zostawcie sucz, spierdalajmy do Eryka - rzucam do ziomków, jednocześnie szukając okazji do pierdolnięcia futrzaka tak, żeby nie oberwać ciosa od funfli. |
Nie przestaję dźgać. - No a ja się właśnie z tobą bawię! - krzyczę. - Lubię hardcore'owe BDSM! Lepiej, abyś i ty polubiła! Nigdy bym nie pomyślał, że poinformuję o tym akurat monstrualnego misia. |
Zastanawiam się, gdzie są klucze do mieszkania, żeby w razie odwrotu zamknąć za sobą drzwi. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:14. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0