|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-12-2021, 21:40 | #431 |
Reputacja: 1 | Gratulacje. Dzięki za wspólną grę. Niestety zabito mnie zanim ktoś się połapał, że szybciej byłoby zapytać "Czy jesteś miastowym?" ale i tak w miarę fajnie się grało. Porażka mafii jest w znacznej mierze moją winą, jedyne udane zagranie miałem już na czacie trupów gdy "wygadałem się", że Thena jest miastową i dzięki temu uznano Alex za mafijną. Mam też nauczkę by nie być miłym i zabijać aktywnych. Arthur - wiadomo, że nie zdradziłeś informacji celowo. Z tym, że gdybym ja miał kamień duszy od razu bym Cię zapytał po takim tekście. A bez tego czekałbym do kolejnej nocy. Na scenę po napisach niestety nie mam czasu, ale chętnie poczytam Wasze. Wybaczcie chaotyczność i jeszcze raz dzięki za grę. |
08-12-2021, 21:44 | #432 | |
Hungmung Reputacja: 1 | Cytat:
| |
08-12-2021, 21:48 | #433 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Haha dokładnie tak samo pomyślałem, że jak ktoś nie wie o co chodzi to by to połączył z Lockjawem i nawet chciałem zwrócić na to uwagę. Ale potem jak już odwołałem głos i każdy przez to mnie uznał za podejrzanego to już miałem ważniejsze rzeczy na głowie. Ostatnio edytowane przez Kolejny : 08-12-2021 o 21:53. Powód: nie chciałem dawać posta pod postem | |
08-12-2021, 22:19 | #434 | |||
Reputacja: 1 | Dużo się dzieju, więc tak dzięki za 100 lat, Nami się jak zwykle nie myli^^ W sumie to bym mogła podpisać się pod wieloma jej obserwacjami. Co z tego że lincz w urodziny, koniec mafii, więcej czasu dla siebie i w końcu odpoczynek. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Za kolegów się generalnie nie będę wypowiadać, ale osobiście staram się grać jakbym grała miastem i to zagranie było miastowe^^ Zobacz co by było jakby nie doszło do linczu i SK zdąrzył zabić Thanosa. Dzięki wszystkim za grę, aloha: czuło się te postacie i jestem pozytywnie zaskoczona jak to fajnie wyszło. Co ciekawe zauważyłam, że w grze był moment kiedy fabularka zeszła na dość daleki plan, większość to było odpisywanie z cytatami.To było ciekawe doświadczenie No i Trav momentami pozamiatałeś fabularką, z początku ta postać pisarza mi nie podeszła ale potem było ok. Ciekawy pomysł na coraz to nowe światy, patrząc na konkurs już wiem dlaczego. Pewnie inni MG będą respektować tę zasadę, acz nie wiem czy ona jest "wyważona" ale to inny temat. Samo podsumowanie też trafne^^ To zdjęcie z Nickiem i przyznaniem się do winy, to w innych okolicznościach mogłaby być sygna^^ O mechanice się może wypowiem kiedy indziej, bo co prawda ochłonąć ochłonęłam, ( takie tam pogodzenie się z losem) to jednak to trzeba zebrać w logiczną całość, pospisywać co chcę zawrzeć. I jeszcze taka pierdoła. Nie wiem czy ktokolwiek podzieli moje zdanie. Ale jestem bardzo zadowolona, że w mafii nie było podwójnych ról, bo okazało się że te sygny postaci mogą zostać. Jak to się będzie przyjemnie czytać za jakis czas Co prawda zwykle są podwójne role, ale i tak wydaje mi się, że warto się zastanowić czy prawdziwej roli tylko nie zaznaczyć w nazwie obok nicku, a obrazek właśnie zostawić. Strasznie mi się trudno czyta te poprzednie mafie, kiedy co innego w avatarze a inna postać w postach. Takie tam do rozważenia ^^ | |||
08-12-2021, 22:51 | #435 | |
Reputacja: 1 | Nie udzielałam się dotychczas w komentarzach, bo Ale to jak już jesteśmy po grze... To mogę przejść do subiektywnego podsumowania gry. - trav - dawno nie grałam w mafię u trava, więc stwierdzę, że ta była chyba najbardziej klimatyczna/epicka z mafii, w jakie grałam u trava. A że nie nagrałam się tu zbytnio, to... na razie pomińmy... - Zdecydowanie najbardziej aktywna mafia, w jakiej uczestniczyłam. Tyle zwrotów w niej było, że przyznam bez Kozery, że już przestałam to później śledzić na bieżąco i stwierdziłam, że [wstawiłabym tu link do 12 sekundowego filmiku z pewnym memicznym gościem grającym przy kompie, ale regulamin, Obsluga LI and FBI wants to know your location] i poczekam na końcowy rezultat. - Mafii zdecydowanie należą się gratulacje pomimo nie-wygranej. Nie użyję słowa "przegrana", bo jedynie co im brakowało, to odrobiny szczęścia. Gdyby nie słownie kilka postaci w Mieście, to Miasto nie byłoby z czego zbierać. To sytuacja, gdzie Mafia bardziej zasługiwała na wygraną. - Miasto niestety grało gorzej, mocno poniżej swoich możliwości. Dlaczego tak się stało? - SK (tu już pochwalę Col Frosta) - chapeau bas, czy raczej feuilles bas (wiem, że któryś purysta z romanistyki zaraz mi przetrąci kark soczystą ripostą, ale nie umiem francuskiego ) za walkę SK do końca drugiego dnia. Wprawdzie zabili go, a potem uciekł, ale miło się czytało przekonywania SK do współpracy z Miastem. Ps. Jeszcze trochę i przyda się koszulka z napisem "Zabiłem Rzepę. AD 2021" w wersji świątecznej. Trav, przemyśl to sobie. - hen_cerbin - jako że jednak ostatecznie mafia, to GOOD JOB, guys. Gdyby Iron Man "pośmiertnie" nie napisał mi o zamianie, to nie połapałabym się do końca o Twojej roli. - Lord Melkor - mafia, więc patrz: GOOD JOB, guys. Cicha woda to była, z jakiegoś niezrozumiałego powodu nie był u mnie w kandydatach do mafii. - Wisienki - nie chcę tutaj orać, bo nie czuję się traktorem. Trochę słabo było z grą, choć domyślam się, że życie poza-internetowe mogło batożyć bardziej niż recenzje film "365 dni". - Arthur Fleck - nie nagrał się chłop za długo, bo już go zabili pierwszej nocy. Mimo to dzięki za wspólną grę. - Rewik - "oż ty skurczygnacie", tak by pewnie zawołała Rzepa, gdyby pożyła tak do 3 dnia. Poza tym, tak, pamiętam o Gilgameszu w scenie po napisach. - Lynx - patrz: mafia + cicha woda. Nie był od razu u mnie w kręgu podejrzanych. -Corpse - jeden z Miastowych, co uratował tyłek Miastu. Doktorek nie musi mieć powodu do obaw, bo nawet jeśli Rzepa nie pamięta, to twórca tej niedorzecznej postaci pamięta i zamieści stosowne memento w scenie po napisach. - Luc - "Panie, kto to panu tak grę [xxxxxxxxxxx]?". Chociaż tutaj można podciągnąć podobne przyczyny, co były u Wisienki. - Hungmung - wg mnie jedna z najlepszych wynikowo postaci tej gry. Miastowy, który ostatecznie ocalił Miastowych od zagłady. Psiaka pogłaskać, potarmosić, ogarnąć najlepsze Scooby-chrupki i pozdrowić. - Ryo - ... ... dobra, idźmy dalej. - Ril - najbardziej klimatycznie mi się podobały odpisy plus ratował Miastowych od samozagłady, jak tylko pozwalały mu na to kości. Zdecydowanie plus. - Nami - najbardziej aktywna graczka, przez co paradoksalnie sprawiła, że znalazła się niemalże na dzień dobry mojej liście podejrzanych. Była wręcz nadaktywna, co spowodowało, że nie nadążałam za tempem gry. Głupio wyszło, ale od początku dokuczało mi przeczucie, że jest mafiozą. Ostatecznie okazało się, że niesłusznie. Jedna z postaci, która uratowała Miastu tyłek od samozagłady. Kłótnie z Loki były po prostu przesłodkie. ;3 PS. No i zgadzam się, że Mafia zasługiwała na wygraną. - Imi - nie orientuję się wprawdzie w uniwersum Marvela tak dobrze jak trav, ale bardzo fajne i klimatyczne były te wstawki dotyczące postaci. Plus mafia, więc wiadomo. - Kolejny - Miastowy nadczłowiek[?] czynu, który starał się podchodzić do gry na spokojnie. Dobra robota, ocaliłeś Miasto od zniszczenia. - Alex Tyler - Nie wiem dlaczego, ale też typowałam jako kandydatkę do Mafii. Kłótnie Loki z Theną były po prostu sympatyczne, dodawały nieco kolorytu (innego niż czerwień) do gry Miastowych. Ostatecznie jedna z postaci, co poprowadziła Miasto do wygranej. Tak jeszcze na przyszłość - pomysł na role neutralne: - Sabotażysta - obiera stronnictwo, które chce sabotować, wygrywa, jeśli rozwali obrane stronnictwo. Jest dla danego stronnictwa widoczny jako jego członek (technicznie jest to neutral). Cytat:
- Szpieg - obiera jedno stronnictwo. Może sprzedawać informacje dowolnej osobie i wygrywa, kiedy jego obrane stronnictwo wygra. + Mniej litości dla łamania zasad gry? (Chociaż ja tam nie wiem, ja tu tylko gram, wypowiedz się�-trav i inni.)
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. Ostatnio edytowane przez Ryo : 08-12-2021 o 22:56. | |
08-12-2021, 22:54 | #436 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Dzięki. Pisarz to oczywiście karykatura Andrzeja S., który jak pisalem się już pojawił w jednej z poprzednich Mafii. Proszę mnie z nim nie utożsamiać Co do konkursu to czy ja wiem, że pozwolenie jednemu graczowi wybrać raz frakcję (nie rolę) na ok 12-16 osób zaburzy balans? Mam nadzieję, że nie. Zwłaszcza, że zwycięzca nie musi się ujawniać. Cytat:
Czekam głównie właśnie na to. Myślę o tym żeby pozmieniać zasady i mechanikę tak, żeby ktoś inny mógł poprowadzić. Ja chcę pograć jako gracz tym razem Cytat:
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 08-12-2021 o 22:58. | ||||
08-12-2021, 22:59 | #437 |
Reputacja: 1 | PS. Btw. Dzięki za wspólną grę.
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. |
08-12-2021, 23:04 | #438 |
Reputacja: 1 | Ryo zrobiłbym mem z rzepą, ale mi się nie chce. "Narzeka, że Miasto słabo grało, ale chwali prawie każdego z nich"
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day |
08-12-2021, 23:32 | #439 | |
Hungmung Reputacja: 1 | Cytat:
Kolejny też był zdecydowanie przeciw sojuszowi z SK, ale jak sam słusznie gdzieś napisał, to raczej kwestia podejścia. Jednym byłoby pewnie wygodniej, innym mniej. Sam planowałem go po prostu blokować, gdyby zdecydował się złamać układ, choć zakładałem szczere intencje Cola. W pewnym momencie nawet specjalnie starałem się podjudzić mafię do głosowania, cisnąć jakieś teksty w stylu "SK już po was idzie." Żałuję, że nie przepychałem mocniej tego tropu, ale wtedy był jeszcze za słaby. ^^ Do tego potrzebna mi była próba linczu na Thanosie lub Thenie. Oboje wydawali się coś wiedzieć i sporo pisali. Udana czy nie, pewnie wyciągnąłbym z niej wnioski i upewnił się co do moich typów z linczu na SK. Niestety, raczej stety, z tego co widziałem na docu, Thanos nawet mafijnym wydawał się mafijny. Może dlatego były też takie opory przed oddawaniem głosów na Thenę. Mafia chyba jednak mocno liczyła na zwerbowanie FM, a ja nie byłem pewnie w ogóle brany pod uwagę po tym wyliczeniu ostatnich głosów na SK. Koniec końców sam wpadłem w prawie lincz - dobry fart i chyba najwygodniejszy dla miasta układ w tamtej fazie. Muszę następnym razem pamiętać, żeby na Lynxa uważać, w pewnym momencie Wszywka kompletnie mnie wykoleił z podejrzeniami na niego. Trav, Hen, Melkor, Wisienki, Arthur, Rawik, Lynx, Corpse, Col, Luc, Ryo, Ril, Nami, Imi, Kolejny, Alex, Wielkie dzięki za grę! Świetnie się z Wami bawiłem. Trav - miodna fabularka, a easter eggi z poprzedniej mafii to szczere złoto było. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze zagrać w takim składzie, lub podobnym. Ostatnio edytowane przez Dust Mephit : 09-12-2021 o 00:16. | |
09-12-2021, 08:17 | #440 |
Reputacja: 1 | Rok się kończy, Mafia się kończy... Czas na podsumowania Ogólnie miałem pomysłów na jeszcze z 4-5 faz, ale faza z EGO Andrzejem to był spontan. Nie wszystko mogłem dopracować tak jak chcialem właśnie ze względu na czas. Hung, easter eggów było pełno z różnych filmów, poprzednich edycji i komiksów, ale chyba często wrzucam w swoich postach easter eggi tylko mało kto wychwyci większość:P Miałem kilka drobnych błędów i jeden poważny z tym, że nie zlinczowałem SK na czas, na szczęście historia zatoczyła koło i zlinczowaliście go tego samego dnia. Przyznam, że to była najbardziej szalona faza w historii Mafii, szkoda że nie mogłem jej śledzić na bieżąco. Osobiście potrzebuję trochę przerwy od Mafii, kilka miesięcy bo wymęczyło mnie to. Nie liczyłem nawet ile pw otrzymałem/wysłałem i czyściłem skrzynkę. Jeśli komuś nie odpisałem to wybaczcie, ale starałem się. Mam nadzieję że ktoś teraz przejmie pałeczkę. Tak jak w ostatniej scenie po napisach, chętnie oddam setting komuś innemu i mogę pomóc z dopracowaną mechaniką. Co do sytuacji z Corpsem i ujawnianiem ról. Nie martw się chłopie, nie byłeś pierwszy, ani drugi i twój pomysł nie był odkrywczy. Często było tak, że w końcowej fazie gry Mafia jest dość łatwa do wyłapania. Dlatego zwykle tworzyłem sobie przykrywkę lub kilka przykrywek na taki wypadek odpowiednio wcześniej. Różnica, że wtedy było sugerowanie, sugerowanie jest poziom niżej niż zdradzanie bo jak się umiejętnie poprowadzi to nie będzie jednoznacznie wskazywać jednej roli. Ty zrobiłeś to dość perfidnie i wymusiłeś na Alex to samo. Dodatkowo jeszcze Imi nie miała czasu próbować zakwestionować przyznanie Loki i wyszło jak wyszło. Czasem trzeba zagrać vabanque i próbować przekonać do siebie innych. Tutaj czapa z głów przed Melkorem, który się uaktywnił ładnie na koniec Nawet jakbym dał modkille to ostatnia faza skończyłaby się tak samo. Wsadziliby Wszywkę do więzienia i zablokowali i zlinczowali Jessicę. Wybrałem dyplomatyczne rozwiązanie bo wiadomo, nowi gracze i to dobrzy, aktywni a tych nigdy dość. Ogólna ocena Mafii. Myślę, że jednocześnie mieliście pecha i zrobiliście sporo błędów. Gra była jak najbardziej do wygrania. Pech bo odpadały role miastowych bez kamienia i neutrale. Wiadomo, że SK na wczesnym poziomie jest wam na rękę. Jester tak samo. Ponadto chyba ciążyło wam zabicie Iron Mana i omijaliście atakami większość aktywnych graczy. Zafiksowaliście się chyba też nad tym, że FM może być Nami, albo ktoś z reszty aktywnych. Nie wiem jakim cudem nie zauważyliście, że Thena musi mieć Kamień Umysłu. Zdradziła się sytuacją ze Strażnikiem i tym, że z nocy na noc dawała kredyt zaufania innym. Ewidentnie musiała mieć aktywną rolę czyli albo Kamień Umysłu/Czasu skoro Strange ujawnił się wcześniej pośrednio z Kamieniem Przestrzeni. Zagraliście zbyt bezpiecznie imo. Kradzież kamienia i ulepszony atak są raczej zarezerwowane dla kogoś z Kamieniem Umysłu/Mocy/SK(przy ataku). Straciliście ulepszony atak na Gilgameshu, który też ewidentnie był do wychwycenia jako błazen i kradzież na Strangu który w tamtym momencie nie powinien być waszym priorytetem. Ataku na Rocketa też do końca nie rozumiem, tylko mogę domniemywać że z powodów wymienionych wyżej. Ogólnie chyba widać, że większość mafiozów miało krucho z czasem i pewnie to też miało swój wpływ na rozgrywkę. Ponadto brak zdobytych kamieni skutecznie hamował wasze możliwości. Jarvis (hen) - chyba najlepsza mafia w tej grze. Byłem zaskoczony bo generalnie masz opinię słabego mafiozy który ma problemy z kłamaniem, ale dobrego miastowego. Chyba wkurzyła Cię zamiana błazna, ale grając kartami jakie miałeś grałeś bardzo dobrze. Pomysł z wyznaniem Iron Mana był świetny. Nami przejrzała Cię bo zna Cię dobrze, poza tym zna grę. Jednak właśnie podobnymi pomysłami ja zwodziłem często Miasto. Pociągnąłeś tyle ile mogłeś biorąc pod uwagę fakt, że każdy z Kamieniem Duszy będzie chciał gadać z Iron Manem. Szkoda, że nie wierzysz w swoje możliwości tak jak wierzą w nie inni. Wszywka (Lynx) - chyba chciałeś grać tak jak zwykle, ale nie jestem pewny czy we wcześniejszych mafiach byłeś tak agresywny. Co prawda faktycznie zwykle odgrywasz podobną fabularkę, piszesz mało i z początku dobrze Ci szło, ale nie miałeś żadnego alibi. No i właśnie chyba zbyt agresywna gra. Imo mogłeś grać na Lockjawa, że jesteś jednak blokującym. Zwłaszcza, że bloki które on ujawnił można było podważyć. Jessica Jones (Imi) - myślę, że bardzo chciałaś coś ugrać. Nie zrobiłaś imo większych błędów, ale jeśli ktoś grał z Tobą we wcześniejszych edycjach to jednak mógł dostrzec różnicę. Może było to spowodowane brakiem czasu, ale niektórzy wzięli to jako świadomą taktykę. Nie zgodzę się z Hungiem i uważam, że w Ankh Morpork byłaś bardziej dociekliwa, zajadła i szukająca Mafii. Tutaj byłaś aktywna, ale trochę tak biernie, czyli jakby tylko pozornie zależało Ci na szukaniu Mafii. Dowód na to, że ludzie zaczęli analizować samych graczów, a nie tylko ich postacie. Co mówiłem przy okazji poprzedniej Mafii. Świetna fabularka. Vulture (Lord Melkor) - tutaj chyba najtrudniejsza rola w grze. Ciekaw jestem opinii reszty jak grać kimś takim i ogólnie co myślicie o tej roli. Myślę, że nie wiedziałeś właśnie jak do tego podejść i zagrałeś zbyt pasywnie, ale przyznam że sam nie wiem co bym zrobił. Błysk pokazałeś na samym końcu. Gilgamesh (Rewik) - widać, że fajnie się bawiłeś a to chyba najważniejsze. Myślę, że przesadziłeś z tym tekstem o możliwej zamianie. Znaczy to było ciekawe, ale przy tym co zrobił Jarvis to jak zauważył m.in. Strażnik, wskazywało Cię to jako błazna lub mafię. Nie za bardzo rozumiem czemu Mafia wzięła Cię na celownik. No i zamiana Irona Mana z Jarvisem była złem Nick Fury (Col Frost) - no tutaj masz pecha, ewidentnie chyba największego ze wszystkich. Nie zrobiłeś w sumie nic złego, ale miałeś pecha że ktoś przyłapał Cię w nocy. Próba układu z Miastem wzbudziła sporo emocji i na pewno dużo wniosła do gry. Thena (Nami) - powiedziałbym, że najlepsza gra Miasta ex aequo z kilkoma innymi postaciami. Pogubiłaś się drugiego dnia, ale tam prawie każdy się pogubił. Często trafnie typowałaś mafię, porządkowałaś grę, nie dawałaś się zbyt często zmylić. Moim zdaniem jedyny błąd, który sprawiał że mogłaś wydawać się podejrzaną (ale paradoksalnie może to ocaliło Cię przed zabicie przez Mafię) było to, że początkowo zagrałaś z Gilgameshem w prowokację, w której intencje powątpiewało sporo osób. Thanos (Kolejny) - mimo, że jesteś generalnie weteranem Mafii to zabłysnąłeś aż tak chyba dopiero teraz. Jak dla mnie świetne prowadzenie postaci, widać że się wczułeś w Thanosa. Mafia powinna Cię zabić dużo wcześniej, a tak stopniowo budowałeś miastową koalicję, ale byłeś dociekliwy i dużo analizowałeś. Kamień Czasu też używany dość dobrze. Graj tak częściej. Strażnik krypty (Ril) - stary miastowy wyjadacz, tabelki, podsumowania, analizy, sporo pomysłów, spora aktywność. Wzorowe Miasto bez żadnych błędów i jeszcze fabularka przy postaci, którą odgrywałeś niezliczoną ilość razy. Szacun. Loki (Alex Tyler) - myślę, że mocno zamieszałaś jako Loki. Weszłaś podobnie jak Thanos nie tyle w samą fabularkę, co odgrywanie postaci. Paradoksalnie ktoś kto daje takie podejrzenia co do swojej osoby jest chroniony przed ostrzałem Mafii. Mogłaś sobie na to pozwolić ze względu na Kamień Mocy, ale moim zdaniem będąc podwójne życie mogłaś prowokować atak na sobie. Czysty chaos. Szkoda, że momentami lurkowałaś:P Lockjaw (Hung) - cichy bohater Miasta. Dobre bloki, fajna fabularka, sugerowanie na końcu swojej roli było mistrzowskie. Myślę, że tak powinno się grać jeśli masz mało czasu na grę. Co prawda miałeś aktywną rolę, ale widać że dobrze wszedłeś w grę. Doctor Strange (Corpse) - jak na nowicjusza było całkiem nieźle chociaż momentami szczęśliwie. Prawie zlinczowaleś Lockjawa, dobrze że ten się uaktywnił i odwrócił grę bo by było z wami krucho. Chyba razem z Luciem najbardziej męczyłeś mnie na pw, ale myślę że nawet się zakumplowaliśmy Collector (Luc du Luc) - tak... grał Collectora. Rzepa (Ryo) - grałaś krótko, ale bardzo aktywnie. Super fabularka, która najpierw mi się gryzła z Marvelem, ale sprawdziła się nieźle. Aktywność na docu poległych mówi sama za siebie. Jakbyś dożyła dłużej to pewnie byś sporo wniosła do gry. Iron Man (Arthur Fleck) - ponownie chciałoby się powiedzieć więcej, dzięki że Tobie się chce mimo, że ostatnio jesteś szybko odstrzeliwany. Fabularka jaka była każdy wie. Ponownie polecam też czat poległych. Rocket (Wisienki) - myślę, że na forum jesteś niedoceniana, a kto był na zlocie to wie, że jesteś mózgowiec. Obyś następnym razem miała więcej czasu na grę. Ogólnie chciałbym żebyśmy porozmawiali o: A) zamianie ról, czy się sprawdza w grze w takiej formie B) sugerowaniu ról C) karach za złamanie zasad D) podwójne role czy jednak pojedyncze? E) mechanice podobnej do Kamieni Nieskończoności F) czy ktoś planuje kolejną Mafię za jakiś czas? G) co myślicie o zlocie w przyszłym roku? EDIT: I) co myślicie o większej liczbie neutrali? EDIT: J) co myślicie o FM, Fałszywym Miastowym?
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 09-12-2021 o 11:29. |