Tari spojrzała na ciała Axel'a i Xanti'ego. Chwilę myślała nad rozwiązaniem tej sprawy. -Żal mi Axel'a, ale nie znałam go na tyle żeby się z nim zaprzyjaźnić... Xanti był dla mnie nie uprzejmy i zawiodłam się na nim, jednak jestem za wskrzeszeniem go... A co ze smokiem tego biedaka? - zapytała patrząc na małą, niebieską smoczycę stojącą obok ciała Axel'a. Żal jej się zrobiła stworzenia. Po wykluciu się widziała samobójstwo Xanti'ego, później walkę ze skorpionami a teraz "śmierć" swojego pana... Podeszła do smoczycy i pogładziła ją po małym łebku. - Nie chcę, aby stałą jej się krzywda... Może z nami zostanie? Albo odleci z powrotem do królowej smoków, tam będzie bezpieczna... |
Blacker spojrzał na ciało Xantiego, z wyraźnym obrzydzeniem. - Zanim podejmiemy tę decyzję, pomyślcie, jak żałosną będzie istotą. Podwójnei zmarły, potrójnei żywy. Wolałbym śmierć niż tak nędzny los. Jednak tę decyzję zostawiam wam, ja się dostosuję. Niech pokierują wami uczucia, czy chłodna logika, mnei to obojętne - ja umywam ręce - po czym podszedł do smoczycy Axela, skłonił się - Jeśli zamiast żyć, będziesz wolała odejść, możesz liczyć na mój miecz, wystarczy, że poprosisz |
DerDevil obserwując uważnie rzekł Alex przyszedł z nikątd i jak nikt ważny nie zginoł nawet to nie była śmierć wojownika ,a po drugie nie miał tak mi się wydaje zamiaru z nami zaprzyjaźniać i był mało mówny Popatrzał na małą błękitną smoczycę Jedyne co mi żal to tego małego stwożonka ono jest takie milusie Poczym rozejrzał się po członkach drużyny A co do Xantisa on jest dziwny nie wiem czego on już tak na prawdę chce co on sobie myśli ma dosyć jego cuchnącego śmiercią ciała. Pochowajmy ich oby dwóch i miejmy to za sobą i ruszajmy w drogę Zastanowił się przez chwilę Tylko co my z tą mała zrobimy?? |
Pozwólmy Xantiemu spoczywać w pokoju, dość się nacierpiał., dodał z bólem White Lion. Wiedział, że stracił ostatecznie swojego przyjaciela. |
Ja osobiście jestem za tym żeby pochować ich obydwóch. skoro zginęli to znaczy że zasłużyli, przeznaczenie im to pisało. Z resztą Xanti zginął już drugi raz dajmy mu w końcu odejść na tamten świat. Ale ze smokiem co zrobimy nie mam pojęcia. Powiedział Razjel do stojących wokół ciał przyjaciół i po tym co powiedział opuścił głowę i zamilkł by oddać cześć wojownikom. |
Tari przyglądała się uważnie kompanom. -Nie chcę się wyróżniać, słysząc wasze opinie... Lion, masz rację... Skoro umarł raz a teraz drugi... - westchnęła patrząc na dwa osierocone smoki - A co z tymi biedakami? Smoczyca Axel'a dopiero niedawno się wykluła, smok Xantiego jest już prawie dorosły... Albo zawrócą do smoczych jam, albo będą podróżować razem z nami.... |
Proponuję, by to przegłosować. Kto jest za wskrzeszeniem Xantiego. |
Blacker wstał, spojrzał na resztę - Xanti był dość żałosną istotą za życia. Odebrał je sobie, ale wrócił do niego ponownie. Teraz ponownie zginął i znowu ma wracać do życia? Będzie najmarniejszą ze znanych mi istot. Dajmy mu odpoczywać w spokoju. Ja jestem przeciw |
ZAKOPAĆ TRUPA!!!!! Krzyknoł DerDevil. |
-Ja też jestem za pochowaniem ich - powiedziała białowłosa. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:44. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0