lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [sesja] Bohaterowie Kontynentu Zagłady (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/2244-sesja-bohaterowie-kontynentu-zaglady.html)

rasgan 23-01-2007 17:38

Jedyna magia jaka towarzyszy temu miejscu to magia kamieniarska. Z całą pewnością magicznie zostały wyryte napisy na kamieniach oraz zostały tutaj magicznie wniesione, nikt nie robił tego własnoręcznie. Poza tym nie wyczuwacie żadnej magii.

Koinu 23-01-2007 19:44

-Tak więc... żadnej specjalnej magii tu nie wyczówam, a co do tej daty...2112... ciekawe co to była za katastrofa.-

No to chyba czas wracać, co tu będziemy tak stać i tak tu już nic nie znajdziemy
-to co idziemy??

istari83 25-01-2007 19:34

- Nie podoba mi się to miejsce. Ale ja tak łatwo nie zrezygnuje! Thorgrim zaczął metodycznie opukiwać okoliczne ściany z nadzieją, że odkryje coś ukrytego.

rasgan 26-01-2007 15:37

Oględziny ścian pozwoliły ci stwierdzić jednoznacznie gdzie w kamieniu są wyżłobione miejsca przechowywania ciał. Udało ci się zlokalizować płyty zamykające pomieszczenia z ciałami.
Jeśli dobrze rozumujesz, to w każdej ścianie jest płyta, za którą znajduje się otwór wielkości co najmniej 2 stóp i co najmniej 6 stóp głębokości. Otwory pewnie są umieszczone symetrycznie w krypcie, równolegle do podłoża.

Poniżej jest twoja wizja krypty.

istari83 26-01-2007 15:55

- Ech miałem nadzieję na coś więcej. Tymczasem wygląda na to, że zmarnowałem tylko czas. Thorgrim powiedział to osuwając się z rezygnacją na podłogę, głosem pełnym frustracji. - Widocznie to nie jest to miejsce o które chodziło toporowi. Dlaczego teraz nic nie wskazujesz głupi kawałku żelaza! - wykrzyknął z wyrzutem do swojej ulubionej broni, którą wcześniej oparł o ścianę po prawej przy schodach. Thorgrim wpatrywał się w broń, czekając na jakąś reakcję i tracąc nadzieję z każdą chwilą. Rosła w nim frustracja i gniew na to, że dał się wciągnąć w tą wyprawę, a przede wszystkim złość na samego siebie, że poszedł bezkrytycznie, bez zastanowienia i bez ekwipunku podróżnego odpowiedniego na taką okazję w kierunku wskazanym przez topór. Pogrążył się we własnych myślach. Zdawał się nawet nie dostrzegać obecności elfa...

Koinu 26-01-2007 16:10

-Ohh... Thorgrimire, chyba tym razem nic z tego, chodźmy, już tu nic nie znajdziemy-
Powiedział Kel, idąc powolnym krokiem w stronę wyjścia.
Już też zacząłem nabierać nadzieje, że jednak coś tu ciekawego znajdziemy, ale jednak się myliłem... no cóż...

rasgan 26-01-2007 17:40

Co robicie?

istari83 26-01-2007 18:48

Zbieram swoje rzeczy i wychodzę za Kelem.

rasgan 26-01-2007 23:35

Powinien być Edit ale napiszę nowego posta. Jeszcze raz przepraszam za błąd.

Krasnolud spoglądając na swój topór w nadziei pomyślał o swoim bogu. Bóstwo zakazywało profanacji grobów, ale coś wami pokierowało. Rozgrzebaliście grób po grobie poznając przerażającą prawdę. Każde z ciał było bardzo stare, jakby zmarli mieli po osiemdziesiąt lat albo więcej. Pomarszczone ciała, wysuszona skór i powykręcane członki zachowały się znakomicie, jakby były zmumifikowane. Dawno nie widzieliście takiego kunsztu grabarza.
Coś jednak nie dawało wam spokoju. Najmłodsza z osób - Ismenne - wyglądała na staruszkę, choć według dat (2103-2112) powinna mieć dziewięć lat.

Gdy wyszliście na zewnątrz, przerażeni odkryciem oślepił was blask słońca. Mgła, choć nie do końca, opadła. Okazało się, że jesteście na niewielkim cmentarzysku. Z krypty prowadzi droga zrobiona z "kocich łbów" w kierunku północnym.
Thorgrim poczuł jak jego topór zadrżał z niecierpliwością. Wyraźnie wyrywał się na północ, w kierunku w którym prowadziła alejka.

istari83 27-01-2007 09:34

- Wygląda na to Kel, że jednak nie przyszliśmy tu na darmo. Thorgrim wyraźnie rozpromienił się po rozczarowaniu w krypcie stracił bowiem wiarę w sens ich wyprawy. Teraz, gdy wyraźnie odczuwał drgania topora, świat znów nabierał sensu, a przygoda ponownie wzywała na cały głos. Zdaje się, że musimy popracować nad cierpliwością. Bo jednak wciąż jest z nami ktoś, kto nas prowadzi. Mam tylko nadzieję, że to wciąż jesteś ty Drimnirze - pomyślał.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:51.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172