Aragorn
Przyzywa wilka.
Teraz będzie wam łatwiej- mówi do przyjaciół.
Unikaj fal i zaatakuj te denerwujace stwory.-mówi do przywołanego

Ach... mokra sprawa, jeśli nic na nich nie skutkuje to...
I wtym momęcie przerwał myśli i krzyknął:
-Tornado!
Z nadzieją, że uda się pokonać te wstrętne kreatury.

Aroon

Twój atak ranił potwory, jak i również Tanisa, który stracił 40HP.

Aragorn

Przyzwałes wilka,który rozprawił sie z ostatnią Blobrą, lecz potwór Kappa użył czaru cofuse w twoją stonę. Zdezorientowany czarem uderzyłes w Vardaance za 20 HP, Nassai za 30 HP i Aroona 22HP.

Aragorn
Wpada w zamęt i atakuje bez opamiętania na ślepo słuchając tylko swojego instynktu.

Przynajmniej tym czarem nikomu nie zrobię krzywdy
-sleep Elf miał wielką nadzieje, że czar zadziała i Kappa nie będzie mógł już rzucić żadnego czaru... bo będzie spał.

Aroon

Czar Aroona uśpił morskiego stwora na jakiś czas.

Aragorn

W zamęcie uderzył w Tanisa za 20 HP i w siebie za 40 HP, na szczęście czar przestał dziłać i
odzyskał zdrowy rozsądek.

Aragorn
Co się stało? No gadaj co się za mną stało. Ty ty...zdrajco jeden. Dlaczego mnie zaczarowałeś?-mówi podejżliwie do Vardaancy.

Słuchajcie, teraz wszyscy na raz atakujemy tego potwora, żeby nie miał szans, raz...dwa...trzy, teraz!

I kiedy to powiedział wyciągnął ręce przed siebie i krzyknął:
-Thunder!!!
Przy odrobinie szczęścia może coś znajdziemy po zabitym potworze.

Vardaanca
Gdy tylko usłyszał magiczne zaklęcie wypowiadane przez Aroona jeszcze raz cisnął kulą ognia w Kappe. Nie ma szans by przeżyła. Nie atakujcie bronią, tylko czarami, bo w się obudzi jeśli go nie zabijemy. Aragorn zaczął się pluć do Vardaancy. Ten przyszykował zaklęcie pioruna. W jego dłonia był już gotowy. Wystarczyło jeden ruch dłonią i jedno słowo niedokończonej formuły magicznej, a kula energi elektrycznej uderzyła go. Odczep się jak się do mnie przyczepiłeś. Jakbym chciał Cię zrobić mógłbym nie kupować Ci zbroji, którą masz. Wściekłość przemawiała w jego głosie. Jeśli mają go oskarżać wolał zdechnąć jak pies niż wysłuchiwać oszczerstw jakiegoś przyzywacza.

Aragorn
To niby kto to zrobił, tylko ty się na tym znasz.-kłócił się dalej Aragorn.