Przyznam, dla mnie ekstra pomysłem byłoby, gdyby szkielet gonił Was tylko dlatego, żeby jednak Twoim sługą zostać. :D

Ale, teraz możemy się nie dowiedzieć, po ataku Thomasa.

Miji! :D Widzę jakąś akcję na przekomarzanki! :D Dobra jest, wyzwanie przyjęte! :D

Słuchajcie wszyscy - Almena pisała, że może jej dziś nie być. To tak DWW.

Tammo, coś takiego już było w poprzedniej części ^^ szkielet mnie gonił, a potem okazało się, że on sobie mnie po prostu ukochał :P.

A Almena pewnie świętuje EURO 2012 z C2H5OH :P.

No tak mi przykro :D Psion sie nie rusza to ja tam zaatakowałem :P teraz padłem nieprzytomny na glebie i będę kimał :P

Ej! Ciesz się! Taki szkielecik jak ukocha, to nieźle potrafi przytulić! Żeberka aż zatrzeszczą... (pytanie czyje ;-) :D)...

Gahahaha :D, Tammo, nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię kościstych dziouch :P. Dobrze jest się przytulić do czegoś więcej niż do kości xD.

1. Zapomniałem powiedzieć (dwa posty temu): powodzenia u dentysty! Spóźnione, lecz szczere.

2. Ha! Nie wiem jak Ty, Chrapku drogi, lecz ja dziouchy postrzegam jako mniej smocze i raczej bez skrzydeł! :D:D

(Patrzę po obrazku szkieleta, który wywołał całą tą dyskusję oczywiście :D)

;-)

Ale, i tak wychodzi na to, że jest Twój. :-) O ile zdołasz od siostry wycyganić amulet... :D

Za dużo to sie wyzywać okazji nie mieliśmy. :)

Ej! Nie moja wina, że widząc swą sromotną porażkę sięgnąłeś po nędzną skrytobójczą przemoc! ;-P

Jestem ciekaw co mam napisać... coś w stylu "Śpię, śpię. Nagle... przewracam się na drugi bok." ehh nie mam pojęcia... jeszcze te GG mnie wkurza...

Na bezrybiu i rak ryba xD. Mówisz, że postrzegasz dziouchy jako mniej smocze? A mało to smoków w Polsce :D? A jak się do GB pojedzie oooo... tam to smoki są wypasione (w dosłownym tego słowa znaczeniu:P) :D!