-Idzie ktoś ze mną??-zapytał Mezon - Ja zostanę. Wiem do czego zdolne są orki i nie chcę po raz kolejny patrzeć na masakrę jakiej dokonali. A tobie orku radziłbym mówić wtedy zginiesz, powolną bo powolną śmiercią, ale zginiesz, a jak nie żedziesz mówić no to powiem ci tyle: NIE CHCIAŁBYM BYĆ W TWOJEJ SKÓRZE-powiedział Herlad |
Albo go zabijacie... albo zabieramy go do fortu. Nie ma sensu się nad nim pastwić. Lepiej od razu podciać mu ścięgna ,żeby nie mogł chodzić i go zostawny zakneblowanego w jakiejś dziurze... nie mamy czasu na przesłuchania!-mówię do wszystkich... |
Eowindel - Ja, ja pójdę z tobą, skoro nie ma chętnych. Pewnie i tak byście uciekli na sam widok tych ciał. - mówię do wszystkich poza Vengarem Rzucam orkowi przelotne spojrzenie, poczym idę za krasnoludem. |
Zacny krasnoludzie ile z tąd jest do tego fortu? Bo jezeli niedaleko to mozna go pociągnąć. Lecz jeśli droga daleka to lepiej zabic go na miejscu. Z odpowiednia doza okrucieństwa oczywiście... |
-Do miejsca bitwy jest około dwudziestu minut marszu.Stamtąd do fortu bdzie jakiś kilometr. Myślę że po przeszukaniu ciał i wyruszeniu z dodatkowym balastem powinniśmy dotrzeć na miejsce po półtorejgodzinie.Nie ma więz żadnego problemu.-odpowiedział Herlad Tymczesem gdy Mezon i Elf szlachcic weszli do wielkiego namiotu, to co zobaczyli przeraźiło ich. Setka wiszących ciał ludzi, elfów, krasnoludów a nawet drowów a także innych ras wspomagających fort.Wszystkie wisiały do góry nogami, całe były poszarpane , zakrwawione . Nie było sensu dalej tam siedzieć. Wydawało się że ten namiot jest tylko po to aby umieszczać tam ciała, po przypominało coś w rodzaju...rzeźni.Wyszliście stamtąd i wróciliście do towarzyszy, ponieważ nic ciekawego tam nie znaleźliście ( no może niektórych napawa widok zwłok Nagle orkiem wstrzasnął dreszcz -GRahhhhhhhhhhhGrahhhhhhh nie!!!!!!!!!-krzyknął przeraźliwie i strasznie piskliwie jakby zobaczył coś straszbego |
Cholera. A tak chcialem go zarżnąc na miejscu. Ej świniaku! Masz szczęście. Pożyjesz kilka godzin dłużej. Rozglądam sie po obozie. Nie ma na co czekać. Podpalajmy i ruszajmy do fortu. |
doskakuję do orka i pytam go ostrym głosem-Co cie tak przeraźiło, świnio?-niemal cedze przez zęby Znaleźliście coś ciekawego w tym namiocie?-rzucam przez ramię do towarzysz którzy wyruszyli zobaczyć to dziwne znalezisko |
Eowindel - Nic, chyba, że interesują cię pozabijane, zwisające ciała. Co gorsza, nie mam pojęcia czemu one w ogóle tam są. Może to miejsce egzekucji jeńców? Wiem tylko, że za śmierć moich pobratymców te żałosne, zielonoskóre wybryki natury powinny dostać coś więcej, niż tylko śmierć, którą im daliśmy. - Spluwam na orka-jeńca. |
-A więc wyruszamy do fortu, wpierw jednak przeszukajmy obóz tych śmieci-powidział Mezon. W obozie nie było nic ciekawego, znaleźliście zaledwie kilka zardzewiałych mieczy i to wszystko. Szliście do fortu niecałą godzinę. Był on ogromny, potężne kamienne mury otaczały go ze wszystkich stron. Setki żołnierzy na murach. Byli tam ludzie, elfy, krasnoludy i wiele innych ras które nienawidzą orków. Wpuszczono was od razu ponieważ strażnicy poznali Herlada i Mezona. - No wszędzie sobrze ale w forcie najlepiej. O witaj Zainie. To jest drużyna która pozosała z oddziału który zmierzał do fortu. Ale mam jeszcze dobrą wiadomość.-powiedział Herlad -Dobrza opowiesz mi za chwilę. Mezonie chodź razem z nami a wy wojownicy rozgoście się tu jak u siebie w mmieście. Karczma jest niedaleko a i kuźnie znajdziecie i płatnerza a wogóle wszystko co potrzebujecie- rzekła Zain uśmechając się do was. Wszyscy trzej poszli a wy zostaliście sami w na środku wielkiej ścieżki prowadzącej do wielkiego budynku, prawdopodobnie mieszkania władcy.Oczywiście orka krasnoludy wzięły razem ze sobą |
Tarklinn Ja rozglądam sią niepewnie po forcie. Zatrzymuje oczy na płatnerzu (kowalu) i idę do niego w celu naprawy mojej zbroi i miecza. Odwracam się i idę wolnym krokiem w kierunku płatnerza... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:35. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0