lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Sesja]Jest sprawa... (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/297-sesja-jest-sprawa.html)

Moryc Żółw 31-01-2005 16:34

[Sesja]Jest sprawa...
 
Dotarliście do wcześniejwspomnianego miasteczka. Jeśli można to tak nazwać. Pare wypalonych domków, opona, łata i trochę paliwa, to wszystko, co tam znaleźliście. Jedyną wyróżniającą rzeczą jest głośnik stojący na środku drogi.Jest już popołudnie. Upał. Jestście zaskoczeni tym, że ktoś zebrał was tu. Nagle na horyzoncie widzicie kurzawę i wyłaniający się z niej, obryzgany krwią pickup.

Templarius 31-01-2005 18:41

To jest ta mieścina? lepiej znajde tego palanta , który mnie w to wrobił... tylko żeby nie okazało sie ze to jakis durny żart bo jaja im pourywam!-mówie do siebie samego po cichu


Ciekawe, czy jest tu jakiś mechanik...z ta pierdoloną dziura w baku daleko nie zajade kurwa!-mówię już głośniej

Wjeżdzam moim pickupem głębiej w wioche, podjeżdzam do miejscowych ludków i tego dziwnego głośnika.-Hej! mam dla kogoś paczke... to któryś z was?-krzyczę przez okno mojego wozu by każdy w tej mieścinie mnie usłyszał.

Vengar 31-01-2005 19:19

Po wejściu do miasteczka ide pod budynkami i uważnie się rozglądam. Gdy widzę pędzącego pickupa staję tak aby być bardziej w cieniu.
"Co za psychol. Wbijać sie tak tym zakrwawionym gównem do miasta. Chociaz... z drugiej strony nikt mu raczej nie podskoczy. Do czasu..."
Rozglądam sie po reszcie i po chwili podchodze do głośnika, przyglądając się mu. Idąc odpinam guzik w kaburze i sprawdzam jak miecz wychodzi z pochwy. Gdy dochodze do głośnika rozglądam sie jeszcze raz dookoła i zatrzymuje wzrok na gościu z pickupa.
To na pewno nie ja. Może to ktoś z nich. Kiwam głowa w strone reszty.
I kim wy kurwa jesteście i co tu robicie? Co? Bo chyba nie przyszliscie tu na biwak i słodkie pierdzenie.

Abbudin 31-01-2005 19:47

-Ja już jakąś paczkę dostałem więc wątpie żeby była dla mnie druga. Właściwie to była w niej krótkofalówka i mapa. Jakiś człenio gadał przez to radyjko żeby się tu zjawił. Może to był ktoś z was?-

Vengar 31-01-2005 19:55

Dick


To na pewno nie ja. Bo ja też dostałem taki sam zestaw tylko do mojego dorzucił bombe w krótkofalówce. Chyba że to była ściema jakiegoś psychola który nas teraz wyłapie i będzie torturował. Wyrywał wam ktoś kiedys paznokcie? Rzucam próbując rozluźnić atmosferę która jezeli nie jest napięta, to zapewne taka zaraz sie stanie po moim arcyśmiesznym "dowcipie"

Templarius 31-01-2005 19:57

No kurde! dokładnie miałem to samo! miałem tu przyjśc i dostarczyć przesyłkę...sęk w tym,że ten koleś też mi groził...-zastanawiam się chwilę-No właściwie miałem też pare przygód...ci pierdoleni gangerzy...-widok mojego skąpanego w krwi samochodu jest aż nader wymowny

Cholera! musimy tego jełopa znaleść! musi nam wszystko dokładnie wytłumaczyć, niech zabiera tą przesyłke-"i niech zabierze te pierdoloną bombe z mojego wozu!"-myślę...gdzie on jest ? i co to za głośnik?!? tak wogule to co to za wiocha?-wyłączam silnik mojego pickupa.

Abbudin 31-01-2005 20:31

-Bomba! Jaka bomba?- Wyjmuje krótkofalówkę i wyrzucam ją jak najdalej w stronę gdzie nikogo nie ma. -Mi nic o żadnej bombie nie wspominał. Jak to zaraz pierdolnie to chyba będe na niego bardzo zły-

Moryc Żółw 01-02-2005 09:34

Z głośnika nagle rozlega się głos.

Dzień dobry panowie. Dziękuję za rychłe przybycie. Przyznam, że ostatnio bardzo, ale to bardzo mnie zdenerwowaliście, ale, że człowiek ze mnie litościwy i wspaniały, postanowiłem dać wam jedną sznsę. Za chwilę zjawi się tu mój pomocnik. Proszę, nie rozstrzelajcie go od razu. To by zepsuło nasze, jakże dobre stosunki. Jest dla mnie dardzo cenny. On wyjaśni wam szczegóły. Miłego dnia! A byłbym zapomniał. Możecie już wyrzucić krótkofalówki. Baterie pewnie i tak już się wyczerpały, a żadnych bomb nie było.

Głos urywa się.

Po chwili, z małego domku obok wyjeżdża robot. I to nie byle jaki robot. Cały pomalowany na złoto-czerwono. Jest mniejwięcej wzrostu chłowieka, jedno ramie zostało zastąpione ogromnym karabinem, drugie służy do prac manualnych, ma długie i zwinne palce. Jeździ on na dużych gąsienicach, które miażdżą wszystko po drodze. W jego korpusie znajduje się monitor. Lecz najdziwniejsza ze wszystkiego jest głowa. Jest ona ludzka. O pół maszynach, pół ludziach słyszeliście tylko opowieści. Od żołnierzy walczących na froncie.

Roboz zaczyna mówić metalicznym głosem.

Witajcie. Na moim monitorze za chwilę wyświetli się cel waszej podróży. Sprzeciw zostanie potraktowany, jak groźba mojemu panu. Amunicje i zapasy możecie uzupełnić w tamtym domu. Tu leżą części do naprawy samochodu. Dziękuję.

Dziwne. Przeszukiwaliście już wszystkie domy i nic tam nie było...

Templarius 01-02-2005 10:52

Wysiadam z mojego wozu i kiedy zauważam robota aż się wzdrygam-Ja pieprze! Co to kurwa jest?!?-robię 2 kroki w tył-

Moloch...?!?-szeptam...w końcu każdy tu żyje pod groźbą ataku Molocha... a wszystko co zmechanizowane musi należeć do tej Bestii!

Czego od nas checie? Kim jest Twoj pan?!-mówię starając się odsunąć jak najdalej od tego czegoś...

Moryc Żółw 01-02-2005 11:09

Maszyna odpowiada.

Nie jestem tu aby odpowiadać na wasze pytania.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:36.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172