lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Sesja]Smok, bransoleta Zyrona i Alanda (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/3000-sesja-smok-bransoleta-zyrona-i-alanda.html)

Panda 19-04-2007 17:38

Hunter
Kobieta rzuciła mi mieszek ze złotem. Pośpiesznie otworzyłem go.
-Co? Przecie to mi ledwo na piwo starczy- powiedziałem zdziwiony.
"1.Smok może mieć ją w brzuchu. Może go wytropimy po śladach, jeżeli ktoś z was to potrafi."- usłyszałem- Pani ja potrafię... lecz co mi po tym jak Smoki latają??- zapytałem, lecz nie oczekiwałem odpowiedzi.
Kolejna propozycją, którą podała nasza zleceniodawczyni, było przeszukać laboratorium.
-No... to jest o wiele prostsze... Lecz... Sol skarbie, o ile wiem masz zdolności jasnowidzenia. Postaraj się znaleźć tą bransoletkę, oddam Ci 1/3 mojej pensji- uśmiechnąłem się do dziewczyny.

MigdaelETher 19-04-2007 17:48

-Hmm w sumie moge spróbowac,ale będę potrzebowała jakiejs rzeczy,która należała do Twojego ukochanego Pani-zatrzymałam się w połowie drogi do schodów.
-Każdy człowiek ma specyficzną aurę ktura wtapia się w przedmioty do niego należące,jeśli będę w stanie ją odtworzyć na podstawie tego przedmiou,może uda mi się zlokalizować branzoletkę.Zwłaszcza,że jak wspomniałaś to wój kochanek zrobił ją własnoręcznie,to jeszcze potęguje aurę.-wyjaśniłam po krótce.
-A moje usługi są droższe mój drogi elfie,bedziesz musiał jeszcze coś dorzuić od siebie-uśmiechnęłam się filuternie.

Bartolini 19-04-2007 17:56

MigdaelETher
-Wykonany przez niego pierścień może być?

Panda 19-04-2007 17:58

Hunter
"-A moje usługi są droższe mój drogi elfie,bedziesz musiał jeszcze coś dorzuić od siebie."
-Sol skarbie, określ się bardziej- uśmiechnąłem się do pięknej, czarnowłosej dziewczyny-Mogę Ci dać wiele- z uśmiechem na twarzy zrobiłem trzy kroki w stronę dziewczyny -Tylko powiedz co...- powiedziałem tak cicho, że nie wiedziałem czy nawet ona to usłyszała.
-Idę spać, Wy zaś zajmijcie się "seansem"- powiedziałem i ruszyłem w stronę schodów. Gdy mijałem Sol szepnąłem jej- Tylko powiedz co...- nie chciałem zdradzić tego, że coś do niej powiedziałem, więc się nie zatrzymałem. W nadziei liczyłem na to, że usłyszała mój szept.

MigdaelETher 19-04-2007 18:23

-Co ...?a tak pierścień może być czy moge go obejrzeć ?-muszę sie skupic, oczyścić umysł, na przyjemności przyjdzie czas póżniej,mimowolnie uśmiechnęłam się.

Bartolini 19-04-2007 18:43

Sol
Alanda ściąga pierścień i wręcza ci go.

MigdaelETher 19-04-2007 19:03

Siadam na przeciwko niej.Biorę do ręki pierścień,trochę rozprasza mnie chrapanie trola,który usnął nad niedokończonym kuflem piwa.Patrzę na niego z dezaprobatą.
-Potrzebuję ciszy,choćmy do mojej izby.Idziemy po schodach na górę.Izba jest mała i ciemna siadam na łóżku,Alanda na krześle pod ścianą.Trzymam pierśień i zaczynam nuić.Moje ciało staje się ciężkie a umysł lekki, niejestem juz w pokoju płynę przez mgłę ,która co róż rozstępuje się pokazując nowe obrazy.

Panda 19-04-2007 19:13

Hunter
Nie poszedłem do swojego pokoju. Stałem "za winklem" i przyglądałem się Sol.
Jaka ona piękna. Ciekawe czy słyszała...- Myślałem. Nagle Dziewczyna wraz z zleceniodawczynią wstała... Idą w stronę schodów.
Ups... Znikam stąd.
Jak na myśliwego przystało schyliłem się, i na palcach poszedłem do swojego pokoju. Nagle... skrzypienie desek... Byle by mnie nie usłyszały...
Po cichu wszedłem do pokoju...
-Przez te deski mogły mnie usłyszeć...-powiedziałem sam do siebie, opierając się o drzwi pomieszczenia. Słyszałem już kroki na schodach.

Bartolini 19-04-2007 20:08

Sol
Sprawdzasz aure pierścienia. test jasnowidzenia(trudność 10). 3+6+2=11
Widzisz mężczyznę, który biegnie z jakąś miksturą w ręce. Na jego ręce jest bransoleta. Smok połyka go w całości. Ledwo dochodzi do jaskini pod górą i tam gnie w męczarniach. Po czym obraz rozpływa się. Siedzisz na krześle.
-I co? co widzisz?

MigdaelETher 19-04-2007 20:20

Boli mnie głowa,mam mdłośi,ta sesja dużo mnie kosztowała.Drżącą ręką podaje jej pierścień nie chcę go dłużej dotykać,jest tak przepełniony emocjami, bólem.
-Bez wątpienia twój ukochany został zezarty przez smoka,no cóż zdarza się, jesteś jeszcze młoda a może jest pełne ryb...Jeśli cię to pocieszy to zaraz po zjedzeniu alchemika maszkarę szlag trafił.Niestety tu wizja się urwała.Jutro wyruszymy na tę górę i przeszukamy jaskinię.A teraz wybacz Pani,pomówię z moimi towarzyszami a potem muszę odpocząć.Wstaję i odprowadzam ją do drzwi.Przechodzę przez korytarz i pókam do drzwi izby moich kompanów.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:21.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172