|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-11-2007, 12:17 | #11 |
Reputacja: 1 | OK, właśnie napisałem jedynie coś w stylu "co się Diego tłucze po nocy w głowie". |
04-11-2007, 23:20 | #12 |
Reputacja: 1 | Diego śpi, więc facet nie mógł uścisnąć mu dłoni, chyba, ze wszystko potrwało aż do rana. Pewnie naprawdę uścisną prawicę Władimira. |
05-11-2007, 12:53 | #13 |
Reputacja: 1 | Pomyłka masz rację w całej rozciągłości. Przysłowiowy centaur co po drabinie wszedł na dach. Już poprawiam.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
14-11-2007, 16:18 | #14 |
Reputacja: 1 | Co z sesją? |
18-11-2007, 13:44 | #15 |
Reputacja: 1 | Jednak rozłożyła mnie choroba nawet ja musiałem przed nią skapitulować. Nareszcie zdrowy i do jutra włącznie postaram się nadrobić zaległości a nazbierało się ich podczas tych kilku dni nazbierało. Za zaległości przepraszam swoich graczy i jednocześnie prowadzących i współ graczy
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
01-12-2007, 14:06 | #16 |
Reputacja: 1 | szanowni Koledzy, biorąc pod uwagę praktyczna rezygnację GMa z prowadzenia, informuje, ze nie jestem zainteresowany dalszą grą w 7th Sea, gdyby przypadkiem GMowi nagle na powrót przyszła ochota. Zapisałem się tutaj po to, żeby grać, ponieważ jak widać, ta sesja ewidentnie nie wypaliła, chociaż zapowiadała się dobrze. Nie mam ochoty czekać na zasadzie może zagramy, a może nie, tym bardziej, ze przecież nasz GM z forum w ogóle nie zniknął. Gdzie indziej się przecież niejednokrotnie wypowiadał. Dlatego, na wszelki wypadek, stawiam sprawę jasno. Bardzo, ale to bardzo mi się nie podoba postawa tego typu. Nie po to narobiłem się przy postaci, żeby miano mnie w nosie, ale trudno, wolę wiedzieć teraz traktując to, jako nauczkę na przyszłość kogo nie warto brać za GMa. Ostatnio edytowane przez Kelly : 01-12-2007 o 14:12. |
01-12-2007, 20:50 | #17 |
Reputacja: 1 | Kelly, mimo iż nie jestem kolegą, ale mogę być koleżanką, rzeczywiście, chyba masz racje. Szkoda, bo sesja zapowiadała się interesująco, ale skoro Cedryk spokojnie zaczął kolejną sesję (Warhammera) i nie ma problemów z jej prowadzeniem to rzeczywiście nie ma co liczyć na cud. Chociaż może dostaniemy jakieś słowa wyjaśnienia...
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
02-12-2007, 12:08 | #18 |
Reputacja: 1 | Sorki ale zacząć to jest duże słowo tamta sesja jak wcześniej pisałem jest firmowa i wiele materiałów poprostu jest umieszczonych zeskanowanych i tam praktycznie to co umieściłem wymagało odemnie tylko przeklejenia a nie pisania a ta jest moja własna wiec muszę napisać a miałem troche służbowych rozjazdów więc nie miałem dostępu do komputera ale już wracam i mam nadzieję iż uda się mi utrzymac tempo dwuch postów tygodniowo. Kelly rozumię iż deklaracja jest ostateczna. Czy też zmienisz zdanie?
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
02-12-2007, 15:34 | #19 |
Reputacja: 1 | Przeprasza, miałem kilka ważnych wyjazdów a tam nie miałem czasu na odpisywanie pewne sprawy mnie dogoniły i musiałem je uzupełnić. Jestem w trakcie uzupełniania ich ale to trochę potrwa nowe posty będą dzisiaj albo jutro potem postaram się wrócić do tempa dwuch postów w grach które prowadzę tygodniowo.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
13-12-2007, 20:24 | #20 |
Reputacja: 1 | Cedryku gramy w cienie jeszcze? Szkoda byłoby przerwać, bo dobrze się zapowiadało... |