lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Warsztaty] Żywe Światotworzenie! (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/4418-warsztaty-zywe-swiatotworzenie.html)

Lukadepailuka 15-11-2007 14:17

Tylko jeden mag na jedną sekte? Może chociaż kilku i w tym jeden przewodniczący?

Co do kolonizacji to zgadzam się.

Morfik 15-11-2007 16:52

Może być kilku ale bez przesady. No i jeden przewodniczący. Wszystko ok. Czy wszyscy uczestnicy warsztatów zgadzają się z obecnymi ustaleniami? Jeżeli tak to kto zrobi podsumowanie? Jeżeli chcecie coś jeszcze dodać lub o czymś zapomniałem to piszcie, ale wydaje mi się, że głowne rzeczy omówilismy.

SG 16-11-2007 00:53

Znowu się powtarzając, jestem za magią w "sektach", ale stanę po stronie Luki. Ja to widziałam tak, że to miały być po prostu zgromadzenia ludzi uprawiających sztukę magiczną, nie jako kult sam w sobie. I raczej coś pojedynczego, nie kilka grup. Widziałabym więc wszystkich "sekciarzy" jako ludzi parających się magią, zapomnianą, nielogiczną siłą, nie będącą tworem techniki, a w związku z tym - przerażającą (i dlatego zakazaną). Ale skoro nie, to może wprowadźmy hierarchię? Przykład: Kandydat, uczeń, uczony, magus, nauczyciel, zarządcy (główni magowie). W tym kandydaci byliby swego rodzaju obserwatorami, nie mogącymi jeszcze doświadczać mocy magicznej, uczniowie znaliby podstawy, uczeni zdobywaliby doświadczenie, magusem byłby każdy, kto miałby na swoim koncie kilka poważniejszych zadań, nauczycielem byłby magus zajmujący się kandydatami i uczniami, a zarządcy organizowaliby spotkania, mogliby to być zasłużeni magusi.
Nie chciałabym jednak w tym wypadku jakiegoś wybitnie surowego shierarchizowania. Raczej tytułów na zasadzie umowności.
Muszę jeszcze przyznać Morfikowi rację co do liczebności, ale ogółu magów. Cała grupa nie powinna być duża.

To tylko taki suchy pomysł, który mi się nasunął parę minut temu.

Co do reszty - ok. A podsumowaniem chyba zajmie się Kutak.

Ano zajmuje ;) Jeżeli uważacie swoje dzieło za skończone, to mój post w tym temacie pojawi się mniej-więcej w weekend.

K.

Lukadepailuka 16-11-2007 10:34

Dokładnie zgadzam się z SG. Sekta magów, magów mało. Chyba mi się mózg zlasował... :P

Czyli dla mnie już można podsumować. Chyba, że jakieś wątpliwości mają Morfik i Odyseja.

Morfik 16-11-2007 20:05

Nie mam żadnych wątpliwości. Według mnie raczej ważniejsze rzeczy omówiliśmy. Teraz tylko poczekajmy aż Kutak wszystko ładnie złozy do kupy.

SG 16-11-2007 20:07

Ja tylko tak quasi-oficjalnie zapytam: czy ktoś ma jeszcze coś do dodania? Odyseja?

Lukadepailuka 16-11-2007 20:11

SG moja Ty droga. Chyba oczywiste, że nikt już do dodania z naszej trójki nie ma. Teraz tylko czekamy na naszą kochaną Odyseje, która potwierdzi nasze plany, albo doda własne "ale".

Odyseja 16-11-2007 21:28

Hmm... jest nieźle, ALE...

Dobra, żartowałam :rotfl: świat jest świetny :P

Kutak 17-11-2007 22:27

Było parę problemów z czasem i tą okrutną weną, a jednak- udało się. Z trudem i w bólach Kutak spisał wasze pomysły w jeden, w miarę zgodny i całkiem fajny świat. Rzecz jasna, same ogólniki- szczegóły będziemy tworzyć na bieżąco, podczas gry. Polotu i stylu zaś dodała Mira, która przerobiła moje krótkie i proste zdania na coś, co czyta się naprawdę przyjemnie. Oto i zarys świata:

Cytat:

  • Uniwersum. I tak oto powstał świat, nasz świat! Przyszłość zagarnęła to, co znane nam jako ludzkie i wrzuciła nas w rzeczywistość rodem z książki fantasy. Nie ma jednak co liczyć na beztroskie wałęsanie się po gościńcu. Cybernetyka i technologia połknęły połacie ziemi, przerabiając je na własną modłę. Ogromne wieżowce, lewitujące pojazdy i powoli rozpędzająca się „machina” lotów kosmicznych- w tych cyberpunkowych realiach o władzę i pieniądze walczą rozmaite organizacje i sekty. Obywatele naszego świata przez długie lata zdołali odwyknąć od narzucanej im z „urzędu” władzy, wobec czego panuje jeden ustrój: ANARCHIA. Nie jest to co prawda anarchia absolutna, gdyż powstrzymywana jest czasami przez rządy żelaznej ręki, którymi to poszczególne organizacje zdobywają dominację na danych terenach wielkiego, nowoczesnego miasta - państwa. Poza metropolią świat zdaje się być jałowy, nieprzystosowany do życia i- jak niektórzy mówią - opętany przez „czystą magię”, którą jedynie tajemniczy członkowie sekty potrafią używać i przetwarzać tak, by rzucać czary wedle własnej woli.
  • Życie. Choć zawsze dążono do usprawnienia i umilenia egzystencji istotom rozumnym, życie codzienne w tym brutalnym świecie to tak naprawdę walka o przetrwanie i swoją pozycję. Specyficzny mix rasowy stopuje rozwój umysłowy, gdyż jest przyczyną wielu nieporozumień. W metropolii znaleźć można wszelkie odmiany faszyzmu, nacjonalizmu, agresywnego patriotyzmu... jedynie tolerancji tu nie ma. Tu każdy dzień jest kolejnym pasmem zagrożeń a cywilizacja zdaje się dążyć do upadku bądź rozłamu na „nad-” i „podludzi”. Ponadto brak służb porządkowych powoduje całkowite niemal bezprawie. „Prawo” tworzą ludzie ogromnych korporacji i organizacji, którzy wprowadzają własne, dostosowane do ich potrzeb zasady.
  • Magia. Siła nadprzyrodzona, tzw. magiczna jest bardzo ograniczona, stosowana jedynie w Sekcie. Większość istot boi się jej i unika, ponieważ magia jest żywiołem chaotycznym i niemożliwym do „zrozumienia”. Jej możliwości są niezbadane, a z jej pomocą można niszczyć i tworzyć, przyzywać i odsyłać, czytać w ludzkich umysłach i manipulować nimi… Jest to sztuka bardzo niebezpieczna, łatwo samemu dać się owładnąć magicznym siłom, a wtedy... biada! Już śmierć jest po stokroć lepszym losem.
  • RASY:
ØGobliny - nieduże, sprytne istoty, doskonale przystosowane do otaczającego ich świata. To typ małych cwaniaczków, którzy nigdy nie osiągną niczego wielkiego, ale doskonale wiedzą, jak ustawić się, by nigdy nie upaść na dno. Handlują bronią, prochami… Ogólnie rzecz biorąc wszystkim, co nielegalne. Nie mają żadnych oporów przed kradzieżą, a niektórzy zajmują się nawet zabójstwami na zlecenie. Skąd się wzięli? Nie do końca wiadomo. Ot pewnego dnia pojawili się w mieście i już po paru miesiącach wszystkim zdawało się, iż te niewielkiego wzrostu zielone istoty istnieją od zawsze.
ØKrasnoludy - honorowa, chciwa i przedwieczna rasa była od zawsze obiektem zawiści ludzkiej. Starsi od ludzi zdołali dokonać wielu chwalebnych czynów, stworzyć mnóstwo rzeczy. Można by powiedzieć, iż świat ludzki od samego początku istniał i istnieje głównie dzięki wynalazkom krasnoludów. „Brodacze” mieli także od zawsze żyłkę do interesów, tak więc niemal zawsze byli dużo bardziej bogatsi niż inne rasy- to też spowodowało, że, gdy tylko ludzie doszli do władzy, człowiecze kompleksy i nienawiść dały o sobie znać. W przeciągu wieku krasnoludy zostały pozbawione swego majątku i po paru ciężkich bitwach - zepchnięte do gett, obozów pracy, kopalni. W ten sposób dumna, antyczna rasa skończyła jako podła siła robocza skazana na zagładę…
ØMutanty - to nie rasa, to raczej typ istoty. Mutanty to istoty powstałe z żyjącej osoby/stworzenia za pomocą magii bądź nauki. Skala „mutacji” może być zarówno minimalna (nietypowy kolor oczu, brak jednego palca, niespotykana grupa krwi) jak i całościowa (istota całkowicie zmienia swój kształt, zamieniając się najczęściej w jakąś groteskową bestię). Wbrew stereotypom nie każdy mutant jest zły. Szczególnie ci z mniejszym stopniem deformacji tworzą część społeczeństwa jak każdy inny przedstawiciel „bazowej” rasy. Z powodu uprzedzeń i prześladowań wielu z nich schodzi jednak na „złą drogę”, czasem przyczynia się do tego także szok po przemianie i manipulacje ich „twórców” (zarówno „słowne”, jak i z użyciem środków chemicznych).
ØWampiry - są szczególnym gatunkiem - jak się przypuszcza - mutantów, chociaż one same wciąż twierdzą, iż są „nieumarłymi” - niezależnymi zarówno od magii, jak i od nauki. Są to potężne humanoidalne stwory, o cerze jasnej jak śnieg oraz niezwykle sprawnych umysłach. Niektórzy nazywają je „urodzonymi intrygantami”, inni zaś „nadnaturalnymi rekinami biznesu”, gdyż spora część organizacji miasta jest kontrolowanych przez owe istoty. Z natury jednak są one dość leniwe i zarozumiałe, gdy tylko mogą, wyręczają się swoimi sługami. Wedle naukowych badań stwierdzono, iż rzeczywiście słońce ma zły wpływ na ich skórę (może nawet doprowadzić do śmierci), lecz do dziś nie wiadomo czy praktykowane przez wampiry picie krwi to perwersja, czy czynność niezbędna do życia.

Teraz czas do poniedziałku na zgłaszanie ewentualnych zastrzeżeń. Jeżeli nie będzie takowych- ruszamy z drugim etapem! ;)

Odyseja 17-11-2007 23:35

Jak dla mnie super-truper (zwłaszcza, że są moje wampiry i mhrok) ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:02.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172