|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-01-2009, 22:31 | #271 |
Reputacja: 1 | Pierwszy se poradzi w każdej sytuacji...Zatem, tak, jak będzie możliwość i chęci MG, to z ochotą zagram dalej swoją postacią. Bądź co bądź nieco zżyłem się z nią. |
19-01-2009, 22:38 | #272 |
Reputacja: 1 | Nie będę oryginalny jeśli powiem, że chętnie bym zagrał we "właściwej części" sesji jeśli tylko Bóg i MG pozwolą Myślę, że żadna z postaci nie miała okazji rozwinąć w pełni skrzydeł. Czas nas w końcu gonił (goni?) i trzeba było się brać do roboty a nie rozprawiać w karczmie przy piwku co kogo boli etc. Potwierdzam naturalnie słowa Terrapodiana - fioletowi ostatni Mohikanie walczą do końca A tak nawiasem mówiąc pozwolę sobie podzielić się (niezbyt odkrywczą pewnie) refleksją. Dochodzimy oto do momentu, w którym karkołomny wydawałoby się pomysł by prowadzić sesję z tak dużą ilością graczy ukazuje swe prawdziwe piękno. Kilka osób opuściło nasze szeregi z takich czy innych powodów, jednak wciąż jest nas dość by kontynuować rozgrywkę (ba, jest nas dość by dokonać ostatecznej selekcji i wybrać "dream team"). W ten sposób zarówno MG są w lepszej sytuacji wybierając ową szczęśliwą szóstkę - wszak widzieli już ich postacie w akcji - jak i sami gracze mieli okazję sprawdzić czy sesja im odpowiada czy nie. "Przetrwają najsilniejsi" jak mawiał Sid Leniwiec i można mieć nadzieję, że ci z ocalałych, którzy dostaną się do drugiego etapu zabawy już nie zrezygnują.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
19-01-2009, 22:51 | #273 |
Reputacja: 1 | Hmm, skoro MG pytają i wszyscy odpowiadają, to goblińskie plemię również wrzaśnie donosłym i nieco piskliwym głosem: - My chcieć jeść! My zjeść twoja noga! Dobra, tłusta noga! Duża goblin najedzona. Mniam! <mlask, mlask> Eee, może to nie o to chodziło, ale w końcu to również pozytywna odpowiedź, co nie Pomyślałem sobie, że nie będę rekomendował Detlefa. Jego nie trzeba rekomendować. Jest wyjątkowy, nietuzinkowy i w ogóle jedyny w swoim rodzaju Ma bardzo skomplikowaną osobowość () i wyjątkowo mało skomplikowane wypowiedzi... A może na odwrót W każdym razie sesja bez Detlefa traci na uroku... A, czy dodałem jeszcze, że mamy wspaniałych MG ( ), świetnie prowadzoną przygodę i w ogóle super? Nie? To nie będę tak mówił, bo ktoś pomyśli, że się podlizuję, żeby się dostać do następnej części...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
19-01-2009, 22:57 | #274 |
Reputacja: 1 | a ja jeszcze chciałem zapytać, do której godziny odpisujemy? Zakładam, że do 24 jutro ale wole nie zawierzać moim zakładom |
20-01-2009, 00:18 | #275 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | A niech Was, a już miałam nadzieję, że ta 6 na koniec sama sie zdeklaruje. Nie no, serio to sie cieszę. Projekt faktycznie trudny, ale myślę, że mimo pewnych ograniczeń - ciekawe to doświadczenie. Jeśli chodzi o termin odpisywania, to czekam do 20.01, do północy. Ponieważ mamy okres semestralno-sesjowy nie będę też bardzo furczeć na tych, którzy z postem spóźnią się parę godzin. Prawdopodobnie jednak w środę po 17 już będę siadać do posta, więc wstawianie posta po tej godzinie, to już działanie "na własną odpowiedzialność", bo mogę go nie uznać.
__________________ Konto zawieszone. |
21-01-2009, 01:55 | #276 |
Reputacja: 1 | Przepraszam za drobne opóźnienie. Miałem kilka rzeczy do zrobienia i kompletnie zapomniałem. Już post wysłany. Post scriptum: Mam ochotę na dalszą grę Zobaczymy, co zdecydują MG.
__________________ "Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę." Ostatnio edytowane przez Aegon : 21-01-2009 o 15:22. |
21-01-2009, 16:25 | #277 |
Reputacja: 1 | Nie mam już zbytnio czasu, żeby pisać post, w którym i tak znalazłoby się trochę przemyśleń Kruka na temat planu Rizzena i krótka akcja. Jeżeli nie problem to napiszę tutaj, co zrobi Kruk po rozmowie: Po pierwsze obejdzie plac w poszukiwaniu jakiejś kryjówki, nie więcej niż kilkanaście kroków od placu (jakby znalazł jakąś piwnicę z wejściem podobnym do jak w gildii byłyby szczęśliwy . Myślę, że w takim mieście jest trochę takich piwnic). Następnie stanie gdzieś na uboczu i spokojnie poczeka na pancerny wóz. Jeżeli wszystko będzie dobrze to będzie się starał wrzucić Wyszemira do piwniczki i wskoczyć tam za nim |
22-01-2009, 00:34 | #278 |
Reputacja: 1 | Nie wiem co wyjdzie z naszych poczynań, ale żeby nie było: też mam ochotę na dalszą grę;p |
22-01-2009, 15:02 | #279 |
Reputacja: 1 | Może trochę później niż inni się odzywam, ale ja oczywiście tez chciałbym wystąpić w części następnej(właściwej) naszej gry Moja postać się rozwija(może trochę powoli jak papier toaletowy, ale...) i nie powiem pewnie nic nowego jeśli rzeknę, iż zżyłem się z nią (moją postacią)... no i z jego odbiciem lustrzanym czyli nierozważnym, nieodpowiedzialnym, niepoważnym etc. bratem bliźniakiem... |
22-01-2009, 23:42 | #280 |
Banned Reputacja: 1 | To może rzućmy kością? Najniższe/najwyższe/najbliższe 6 (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać) rzuty wchodzą... Stół do hazardowej gry w kości jest też zielony... Ja nic nie podpowiadam, sugeruję i nie insynuuję... rozwiązanie... oczywiście... No co... Każdy orze jak może... |