|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-02-2009, 13:54 | #211 |
Reputacja: 1 | Ale lubię za to dręczyć bezbronnych BG. Więc sytuacja Tyburrrka się nie zmieni specjalnie. Może tylko zmienią się bieguny. Mniej seksu, więcej przemocy.
__________________ "Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?) |
05-02-2009, 14:04 | #212 |
Reputacja: 1 | Dałem rekrutację dodatkową poszukam wam jakiś ofensywnych braci czy też siostry Tak aby dać równe szanse w przyszłych starciach i wam i mi Lili z tego co wiem ma już dość sporo posta i jest bardzo przyjemny
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. |
05-02-2009, 16:24 | #213 |
Reputacja: 1 | Widzę go! Widzę Ishtava Musze się przyznać- początkowo miałem takiego tyci-tyci krypto focha (), bo sprawy nie poszły do końca po mojej myśli i dostałem jakąś ognistą, dziwną bestyjkę (gdyby poszły po myśli, mógłbym napisać to samo ). Na szczęście mam zwyczaj wstawać z krzesła i chodzić podczas pisania posta. Oddalam się od kompa, odwracam, a tam… psiulek! Z daleka doskonale go widać. Ma wszystko- mordkę, tułów, łapki, nawet ogonek podniesiony do góry! I Julian ma wyłączność na przytulanie pieska (tak, Kawcio kocha zwierzaczki, a psiulki najbardziej =3). PS. Post najpewniej pójdzie dziś Ostatnio edytowane przez Kaworu : 05-02-2009 o 16:26. |
05-02-2009, 18:03 | #214 |
Reputacja: 1 | Popiszę sobie w punktach, bo taką mam dzisiaj ochotę. 1. Nie miałem neta dłuższy czas (problemy techniczne), ale z tego co widzę, to nic się specjalnego nie wydarzyło (poza chorobą mg). 2. Nic w tej turze nie odpiszę, bo ani nie mam co, ani nie mam czasu - finish na sesji, czyli egzaminowy weekend. 3. Poczytałem komentarze pobieżnie i zaczynam się was bać. Jak przeczytam wszystko dokładnie to może ucieknę na bezludną wyspę. 4. Kabasz a ja Ci jako ofensywna postać nie wystarczam? Dostanę wyższe zdolności, trochę się jakąś fabułę do tego dopisze i zacznie się zabawa. |
05-02-2009, 23:01 | #215 |
Reputacja: 1 | Ten tego... Kaworu... Skąd Julian wiedział, że Psiak Płonie? Płomieni nie czujesz (powinny parzyć), a tylko czujesz, że zwierzak jest ciepły. Jak by mi kto ręke do kaloryfera przyłożył, a ja bym miał zawiązane oczy, to bym nie pomyślał "O cholera, kaloryfer w ogniu!"...
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli... |
06-02-2009, 10:57 | #216 |
Reputacja: 1 | Cóż, przyjmuję, że jego sierść to ognio-sierśc. Po za tym, Julian mógł usłyszeć trzask ognia. Prawda? |
06-02-2009, 13:42 | #217 |
Reputacja: 1 | Trzask ognia? Z tego co wiem, wszelki trzaski i inne dźwięki, zależą od tego co się pali. Niekoniecznie stworzenie płonące musi jakieś wydawać. |
06-02-2009, 13:52 | #218 |
Reputacja: 1 | Dobra panowie przecież to i tak tylko szczegół Psiak się pali a dla podkreślenia tego, że nie ma złych zamiarów Julian odczuwa tylko przyjemne aspekty płomieni Gdyby Ishtav chciał aby ten kto go dotknie się poparzył to płomienie zadawały by jakieś rany a tak to Julian odczuwa tylko płomienną sierść PS. Coś mi nie idzie to pisanie dla Lili
__________________ The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive. |
06-02-2009, 14:28 | #219 |
Reputacja: 1 | A wiecie, że mnie też nie idzie, zwłaszcza, że pewien osobnik mi ciągle udawadnia, że nie umiem pisac i przesadzam z ozdobnikami. Wrrr... Lecz obiecałam, więc mimo, że mam może 6 zdań i 1,5 h w plecy to będę dalej próbowac... To chyba ta przerwa od postaci.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
07-02-2009, 00:24 | #220 |
Reputacja: 1 | Troszeczkę się pogubiłem. Za co właściwie Aleksandra nienawidzi Reynolda? Chodzi o manipulację jej umysłem, czy przeoczyłem coś istotnego? Wydawało mi się, że wpływ na zachowanie Aleksandry jest niewidoczny, dopóki nie zostanie osiągnięty punkt krytyczny (limit punktów się skończy). Do tego momentu Aleksandra uważa myśli wpuszczone przez matematyka jak własne. |