Col Frost

Ależ nikt tu nie ma pretensji do ciebie. Ja w ogóle nie mam pretensji do nikogo. Po prostu chciałbym, aby tą sprawę ustalić
Chociaż z drugiej strony jako MG ustalasz od czasu do czasu jakieś dialogi między postaciami graczy plus Gapa

Nie twierdzę, że nasze postacie muszą być zżyte jak legendarni czterej pancerni, a nawet pies. Ale jeżeli czasami widzę, że moja postać mimowolnie podejmuje inną decyzję niż podjęłaby jako postać z moich założeń, albo wypowiada się też w inny (np. bardziej lub mniej kulturalny) sposób... Wiem, to wszystko są tylko szczegóły, ale na takich szczegółach opierają się główne smaczki

Oczywiście na mnie można liczyć. Jak tylko skrobnę kilka słów, od razu je umieszczę. I oczywiście, jeżeli nie będę miał dziur w pamięci

Co do kwestii ewentualnej rekrutacji dodatkowej się nie wypowiadam. pozostawiam to osądowi MG. Niemniej z jednym na pewno się zgadzam:

 

brody

Wszystko rozumiem.
Czekam jeszcze na decyzję Vavalita, i po jak się określi otwieram rekrutację dodatkową.

 

__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Vavalit

Usuńcie mnie. Myślałem że się wszystko ustatkuje, ale jednak nie. Brak czasu, zbyt dużo obowiązków itd. Po za tym zaniżałem poziom sesji i niszczyłem tempo. Przepraszam i dziękuję za grę. Będę na bieżąco czytał posty.

 

brody

W takim razie otwieram dodatkową rekrutację.
Do czasu znalezienia zastępców za Arango i Vavalita będę odgrywał ich postacie.
Mój nowy post powinien pojawić się prawdopodobnie jutro wieczorem.

 

__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

brody

Mój post już jest. Tym razem nie podaję termin dla was, gdyż uważam że dobrze by było gdyby nowi gracze także na niego odpisali.
Mam jeszcze jedno pytanie:
- czy kontynuujemy grę także w niepełnym składzie; np. przy braku chętny.
Wtedy ja zNPC-ował bym brakujące postacie.

 

__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

brody

Dodatkowa rekrutacja dobiega powoli końca.
Jednego gracza nowego gracza już mamy. Jest to Romulus, który przejmie postać Lanzera.
Czekam jeszcze na decyzję Maciekafc czy nadal wyraża chęć wzięcia udziału w sesji. Innych zgłoszeń nie otrzymałem, więc jeżeli Maciekafc odmówi ja zNPC-uje postać Strassera.
Czekam także na opisy waszych postaci. Romulus także jest o to proszony. Pozostali gracze mogę śmiało wrzucać swoje posty.

 

__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Romulus

Witam czterech pancernych, w tym Gapę Za zgodą Arango przejąłem postać Lanzera by nie mieszać już ze składem załogi. Postaram się wpasować w klimat, gdyby ktoś chciał przeprowadzić osobną rozmowę, obok głównego nurtu przygody - niech śmiało odzywa się na priva, postaram się odpisać ASAP.

Czekam na Wasze posty, no i powodzenia
Romulus

 

__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise

Col Frost

Witamy cię i my Romulusie. Osobiście mam nadzieję, że będzie ci się miło z nami grało i wniesiesz wiele nowego do całej sesji.
Jednak jeżeli pozwolisz chciałbym zadać kilka pytań odnośnie twojej ostatniej wypowiedzi (niech będzie, że sie czepiam, ale trudno ):
1) Nie jestem pewien, ale czy wieżyczka tygrysa jest w stanie pomieścić cztery osoby? Cztery ponieważ Lanzer jako strzelec zajmował miejsce na dole obok kierowcy, więc, żeby zrobić to co napisałeś musiałby na czwartego nie tylko wejść do wieżyczki, ale jeszcze przedostać się przez nią do włazu. innymi słowy, chyba trochę ciasno się zrobiło
2) W jakiej armii świata jest zwyczaj szarpaniny z dowódcą by wydrzeć mu lornetkę? O opuszczeniu stanowiska bojowego nie wspomnę. Chciałbym po prostu wiedzieć, bo w Wehrmachcie chyba tak nie czyniono
3) Czy ja dobrze zrozumiałem, że w krzakach oddalonych o ponad 10km zauważyłeś gołym okiem jakieś kształty i chciałeś sprawdzić to przez lornetkę?

 

brody

Kilka słów od prowadzącego:
Col. Frost napisał:
Myślę, że to kwestia niedopowiedzenia. Oczywiście na siłę myślę, że Lanzer wepchałby się do wieży. Nie jest to jednak konieczne. Wystarczy, że Gapa poda Lanzer dodatkową lornetkę nożycową, która znajduje się w zasobniku.
Uznajmy, że tak właśnie tak było. Romulus może wyedytowąć post, ale ja się przy tym nie będę upierał.
Takiego zwyczaju oczywiście nie ma w żadnej armii świata, a tym bardziej w Wehrmachcie Jest to jednak znowu kwestia niedopowiedzenia (patrz wyżej). To samo dotyczy lornetki. Lanzer nie musi jej wyrywać dowódcy z ręki, jest dodatkowa w zasobniku.
Po pierwsze coś co jest na mapie oddalone od was o ponad 10 km to nie krzaki tylko las. Po drugie to co się wydaje Lanzerowi, że widzi wcale nie musi być prawdą. Kwestia dopytania przez dowódcę, czy Lanzer jest pewny tego co widzi. Tym bardziej, że Romulus napisał:

 

__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Romulus

Chyba szorstka przyjaźń powoli się kształtuje Po kolei:

Nie wiem czy 4 osoby zmieszczą się w wieży. Zakładam jednak że jeśli ktoś chce przepchać się z przedziału kierowania do wieży, to ładowniczy czy celowniczy mogą mu ustąpić miejsca? Przecież nie są tam przyspawani. Zresztą, chwilę wcześniej Udo wychylał się z wieżyczki i strzelał do samolotów.

Ponownie, nie wiem w której armii świata wyrywa się dowódcy lornetkę z ręki. Jeśli doczytasz mój post, zorientujesz się że do Zelditza jest kierowana prośba - fakt, pospieszna. Ale to jest front, a nie koszary, zapewne doświadczony dowódca, jakim jest Zelditz, nie będzie zwracał nadmiernej uwagi na savoir vivre w sytuacji zagrożenia? Nie zamierzam się kłócić - poprawię post, skoro faktycznie jest możliwe użycie dodatkowej lornetki.

Mój błąd że nie spojrzałem na podziałkę. Do lasu faktycznie jest daleko. Natomiast Tygrys stoi nad brzegiem rzeki, tak przynajmniej interpretuję słowa że Zelditz jest dowódcą grupy czołgów i pododdziału inżynieryjnego przygotowującego przeprawę. Jeśli teren wokół rzeki nie jest równy jak stół i porośnięty jedynie trawą, nad rzeką powinno być całkiem sporo miejsc w których możliwe byłoby ukrycie się. Jedno z nich przykuło uwagę Uda.

Jeszcze jedno - możliwe że Lanzerowi wydaje się że coś dojrzał...

 

__________________
Why Do We Fall? So We Can Rise