Saga- Poszukiwanie Artefaktów - Strona 5

Eleywan · 03-04-2011, 20:08

-Ja w sprawie tego misia w studni , muszę mieć szybko kasę żeby za konia zapłacić. -
Zakładam ręce i czekam.

Naganyson · 03-04-2011, 20:11

[Vergil]-Tak właśnie myślałem. Prosz, tam jest studnia. A, panie, jednak nie mam tyle kasy na tego misia, bo ogłosiłem naprawde dużo, jak na mnie. Zapłace 2 sztuki złota, dobra?-powiedział.

MTM · 04-04-2011, 13:54

- Widzę, że ty też nie jesteś miejscowy, więc to prawda, że ściągają tu ludzie z całego kraju.

Eleywan · 06-04-2011, 18:37

-Ja potrzebuje pięciu sztuk złota- rzuciłem stając w półkroku

Naganyson · 07-04-2011, 16:04

[Tarn] -A po czym poznajesz że nie jestem miejscowy? To prawda, siedzę tu już tydzień, ale jak to wywnioskowałeś?-zapytał. Jakoś szybko opchnął tą pieczeń, odstawiał właśnie tackę na ladę.
[Vergil] -Na pięć złot muszę dwa tygodnie robić.-rzekł rolnik. -Nie uśmiecha mi się to, że muszę płacić aż tyle.-powiedział. -Sam se wyjmę tego miśka. Nie mam zamiaru tracić tyle piniendzy, chociaż w cholerę czasu mi zajmie ten misiek, przeliczy się to na jakieś dwadzieścia sreber. Ale lepsze to niż pięć. Złot.-zakończył rolnik. Nie, to nie był trik stosowany żeby cię zachęcić. To było oficjalne zakończenie rozmowy i postanowienie. Widocznie rolnik nie ma zbyt dobrego humoru.

Eleywan · 07-04-2011, 22:40

-Farmerze , wspominałeś coś o dwóch zaginionych misiach, możesz mi to wytłumaczyć?

MTM · 08-04-2011, 15:07

- No cóż, może nie znam się na ludziach, ale nie sprawiasz wrażenie osoby, która przez całe życie przesiedziała sobie bezpiecznie za murami miasta. - Dopijam ostatnim łykiem piwo z kufla.

Eleywan · 08-04-2011, 18:37

Łapię, ile za te drugie zlecenie?

MTM · 09-04-2011, 20:27

Dojadam pieczeń, po czym odchodzę od stolika kierując się w stronę drzwi. Przy wyjściu dziękuję barmanowi za posiłek. Znajdując się na ulicy błądzę w poszukiwaniu innej karczmy.

Naganyson · 13-04-2011, 11:27

[Vergil] Ostatnie promienie słońca zaszły. Farmer powiedział:
-Siedemdziesiąt pięć, ale to zajmie panu kupę czasu. dwa, trzy dni na pewno-rzekł.
[Tarn] Niemal natychmiast rzuca ci się w oczy druga karczma, ta jednak wygląda ci na zapełnioną. Niedaleko stąd dostrzegasz jeszcze jedną... "karczmę".
Stara, drewniana rudera. Pajęczyny na szyldzie. Ale jest pusto na pewno.

04-04-2011, 13:54	#3
MTM Reputacja: 1	- Widzę, że ty też nie jesteś miejscowy, więc to prawda, że ściągają tu ludzie z całego kraju. __________________ "Pulvis et umbra sumus"

08-04-2011, 15:07	#7
MTM Reputacja: 1	- No cóż, może nie znam się na ludziach, ale nie sprawiasz wrażenie osoby, która przez całe życie przesiedziała sobie bezpiecznie za murami miasta. - Dopijam ostatnim łykiem piwo z kufla. __________________ "Pulvis et umbra sumus"

09-04-2011, 20:27	#9
MTM Reputacja: 1	Dojadam pieczeń, po czym odchodzę od stolika kierując się w stronę drzwi. Przy wyjściu dziękuję barmanowi za posiłek. Znajdując się na ulicy błądzę w poszukiwaniu innej karczmy. __________________ "Pulvis et umbra sumus"

03-04-2011, 20:08	#1
Eleywan Reputacja: 1	-Ja w sprawie tego misia w studni , muszę mieć szybko kasę żeby za konia zapłacić. - Zakładam ręce i czekam.

03-04-2011, 20:11	#2
Naganyson Reputacja: 1	[Vergil]-Tak właśnie myślałem. Prosz, tam jest studnia. A, panie, jednak nie mam tyle kasy na tego misia, bo ogłosiłem naprawde dużo, jak na mnie. Zapłace 2 sztuki złota, dobra?-powiedział.

06-04-2011, 18:37	#4
Eleywan Reputacja: 1	-Ja potrzebuje pięciu sztuk złota- rzuciłem stając w półkroku

07-04-2011, 16:04	#5
Naganyson Reputacja: 1	[Tarn] -A po czym poznajesz że nie jestem miejscowy? To prawda, siedzę tu już tydzień, ale jak to wywnioskowałeś?-zapytał. Jakoś szybko opchnął tą pieczeń, odstawiał właśnie tackę na ladę. [Vergil] -Na pięć złot muszę dwa tygodnie robić.-rzekł rolnik. -Nie uśmiecha mi się to, że muszę płacić aż tyle.-powiedział. -Sam se wyjmę tego miśka. Nie mam zamiaru tracić tyle piniendzy, chociaż w cholerę czasu mi zajmie ten misiek, przeliczy się to na jakieś dwadzieścia sreber. Ale lepsze to niż pięć. Złot.-zakończył rolnik. Nie, to nie był trik stosowany żeby cię zachęcić. To było oficjalne zakończenie rozmowy i postanowienie. Widocznie rolnik nie ma zbyt dobrego humoru.

07-04-2011, 22:40	#6
Eleywan Reputacja: 1	-Farmerze , wspominałeś coś o dwóch zaginionych misiach, możesz mi to wytłumaczyć?

08-04-2011, 18:37	#8
Eleywan Reputacja: 1	Łapię, ile za te drugie zlecenie?

13-04-2011, 11:27	#10
Naganyson Reputacja: 1	[Vergil] Ostatnie promienie słońca zaszły. Farmer powiedział: -Siedemdziesiąt pięć, ale to zajmie panu kupę czasu. dwa, trzy dni na pewno-rzekł. [Tarn] Niemal natychmiast rzuca ci się w oczy druga karczma, ta jednak wygląda ci na zapełnioną. Niedaleko stąd dostrzegasz jeszcze jedną... "karczmę". Stara, drewniana rudera. Pajęczyny na szyldzie. Ale jest pusto na pewno.