Jest ok.

Post Johny'ego fajnie zakończony, bardzo mi to pasuje.
Prosiłbym o nie postowanie. Mój odpis dziś późnym wieczorem.

Jestem ciekaw czy jeśli odbiorę telefon te czarne ziomale strzelą mi w plecy :)

Johny'ego nie było na forum od prawie tygodnia, więc wybaczcie ale na razie wstrzymuje się ze swoim postem i dalszym opisywaniem akcji. Znając go musi mieć poważny powód absencji w sesji, a przy tym brak jakiejkolwiek informacji zdaje się to potwierdzać.
Mam nadzieję, że Johny lada dzień wróci i będzie mógł odpisać, a wy wybaczycie mi taką decyzję. Nie chciałbym, by wyszło że gnamy z sesją nie czekając na niego.

Już jestem, przepraszam za zwłokę, ale pod koniec tamtego tygodnia miałem drobne problemy z Internetem. Zaraz pojawi się mój post i ruszamy dalej z grą.

Mój post dzisiaj popołudniu.

EDIT:
Post jest, choć z lekkim opóźnieniem w stosunku do deklaracji.
Sytuacja wygląda następująco. Max i Josh wpadają do mieszkania i wygląda na to, że strzelaniny raczej nie da się uniknąć. Nie chcecie rozlewu krwi - kombinujcie. Moim jednak zdaniem ktoś z tego spotkania wyjedzie w plastikowym worku :)
Oto mapka:
http://c.wrzuta.pl/wi13716/6f20dd0a0...d4f697589/mapa

Jeżeli chodzi o inicjatywę to wygląda ona następujaco:
- Josh
- murzyn w futrze, Max i Bell - prawie, że jednocześnie
- murzyni z boku
Z racji tego, że czekam na posty deklaracyjne nie ma konieczności zachowywania takiej kolejności wrzucania postów. Chodzi tylko o to, byście wiedzieli kto po kim działa. Są to ułamki sekund, więc dzieje się to praktycznie jednocześnie. Oczywiście celny strzał lub właściwe słowa (choć trudno mi sobie takie wyobrazić ;) ) mogą radykalnie zmienić deklaracje waszą, czy moich NPC-ów.

Pinn prośba o edycję.
Pisałem o deklaracyjnych postach, a nie o mordowaniu mi tutaj moich czarnuchów :P

Mój post zaraz usunę

Nie wiedziałem,że rzucanie kośćmi weszło nam w rutynę ;) Ale jest ok, o ile to nie zabije (dosłownie) nam przedwcześnie sesji.

Jak będziecie ostrożni to nie zabije. A co to będzie za frajda, jak każdy gość będzie padał trupem pod waszym spojrzeniem, hmmm. ;)