Personalnie mi też się ten trzeci mój statek podoba :) Co do wnętrza, nie trzeba przecież wydaje mi się, że nie trzeba szczegółowo każdego kąta opisywać. Ot co najwyżej nazwy najważniejszych miejsc, głównie by postacie nie szły do tych których nie ma :)
Niemniej czekam jeszcze na opinię Żelka, który jakoś nieśmiało na razie, bo nic nie napisał. Napisałem mu PM-kę, żeby się chociaż przywitał w komentarzach. Mam nadzieję, że nie zamierza nas przedwcześnie (czy też w ogóle) opuścić.

Myślę, że tyle wypowiedzi starczy. Bierzemy ten drugi z posta MG.
To dość duży statek, ale nie na tyle duży, aby sobie 6 osobowa załoga nie poradziła.
9 kajut + kapitańska, 3 jakieś ultra małe łazienki (jedna bezpośrednio przy kapitańskiej), magazyn, ładownia, w której łazik i ewentualne towary; maszynownie dwie, jedna zwykła jeden na hipernapęd; stanowiska ogniowe i zarzadzania ogniem nad mostkiem, który z przodu okrętu. W środku pomieszczenia "rekreacyjne" i tu myślę, że nie ma co opisywać dokładnie - taki tam standard bez ekscesów. MG mówi, że zabawa w ultra szczegóły przy tym planowaniu jest zbędna, więc uznaję, że dokładny rozkład etc. nie będzie wymagany do przeżycia. ;)

Mój post dziś i mam nadzieję, że odblokuje on także pozostałych. ;)

W pierwszym poście wspomniałem o mini-saunie, barku i sali projekcyjnej, oraz miejsc gdzie można sobie pogrywać w gry ;) To tak w ramach tej przestrzeni "rekreacyjnej" :) Także nie musicie się nudzić.
W łazienkach poza miejscami na załatwianie potrzeb fizjologicznych macie jednoosobowe kapsuły dezynfekujące, które zastępują prysznic (są tak jakby wieloma rzeczami w jednym). Od biedy możecie się również w nich odprężyć.
Zamiast standardowych łóżek, są kapsuły regenerujące - np. przyspieszają gojenie ran, regenerują umysł, zapewniają termoizolację, kontrolują niektóre funkcje życiowe, mają kilka funkcji detoksykacji, a także posiadają krótkotrwałą filtrację promieniowania kosmicznego. Dodatkowo są sprzężone z komputerem głównym, oraz ze awaryjnymi lukami wylotowymi, które mogą być ustawione by wysyłać prosto do kapsuł ratunkowych (np. podczas nieuniknionej destrukcji statku).

A ja poproszę jeszcze o ambulatorium/laboratorium.

Mówisz, masz :D

Dranheim, chciałeś sugestie, no to mam pierwszą: mangowy awatar w takiej sesji? Naprawdę? Ja widzę postaci tak jak one są przedstawione, a ta nie jest przedstawiona na poważnie i tak może być odbierana przeze mnie. Zważ na to. Jest cholernie dużo zdjęć na necie. A ja jestem uczulony na mangę (tak, wiem, są też anime i inne takie, co nie ma dla mnie znaczenia ;)). :)

Mój post poszedł.

Rebirth, jak rozumiem, to pewnie nie mamy co liczyć na mały prom/lądownik, dzięki któremu moglibyśmy unikać dokowania do co niebezpieczniejszych portów całym okrętem? :)

Lądownik nie, ale możecie lądować na wielu rodzajach powierzchni (oczywiście z umiarem), a wasze motocykle są amfibiami. Możecie też wysłać statek na orbitę i potem zdalnie go przywołać (o ile nic nie zakłóci sygnału). Poza tym dysponujecie optokamuflażem, choć jego skuteczność zależy od warunków na planecie, a także jak pisałem możecie falsyfikować ID.

Ach, jeszcze jedno! Do Sekala:
Procedura hiperportingu odbywa się tylko w przestrzeni kosmicznej, albo wysyła się scieżkę w nią. Na dobrą sprawę nie trzeba wychodzić ze statku.
Zapomniałem w poście wspomnieć, że z klientem jesteś już ugadany, i że wpłacił zaliczkę (trochę o tym było w rekrutacyjnym wstępie). Jeśli usilnie chcesz się z nim spotkać, to ok. Niemniej i tak zapłaci przez przelew i wszystko możecie załatwić z pokładu statków.

Rebirth - tak, chcę się z nim spotkać. Nie było nic w poście o tym, a to niedobrze, zwłaszcza, że moja postać umie oceniać ludzi. Chciałbym mieć możliwość dowiedzenia się kim on jest, to co było w poście to zdecydowanie za mało. Natomiast ten hiperporting to dobrze wiedzieć, właśnie tak się zastanawiałem jak się to odbędzie, więc napisałem o wyjściu, co zawsze pasuje. ;)

PS. Nie pisz 2 postów pod sobą tylko edytuj. Vide regulamin. ;)

Dla przypomnienia, z rekrutki:

1. Wytworzenie szerokiego NPG.
2. Posłanie fal skanera wzdłuż pola
3. Wyznaczenie najczęściej trzech najbezpieczniejszych ścieżek do celu i zawężenie pola do nich.
4. Posłanie potężnej fali kinetycznej w stronę wybranej ścieżki by usunąć przeszkody.
5. Posłanie kolejnych fal skanera wzdłuż ścieżki.
6. Umożliwienie obiektowi przemieszczenia się wzdłuż ścieżki (im szybciej od czasu skanowania tym mniejsze ryzyko pojawienia się nowej przeszkody).

Procedurą powinien zająć się pilot, technik lub kapitan jeśli się zna. Aha, pilot niech nie zapomni nadać informacji o spotkaniu.