17-03-2014, 18:56 | #31 |
Reputacja: 1 | Nie ma problemu. Na co dzień zjada mnie nerwica wiec i rożnie bywa. Dostałem xanax wiec może uczynię jakiś immersyjny trip raport w sesji bo lubię opisywać swoje doświadczenia z substancjami w postach literackim językiem (choć i przeżyłem swoje i nie zamierzam nadużywać). Myślałem nawet kiedyś nad postacią do sesji która na co dzień mierzyła by się z lękiem ale nie wiem czy w grze by to wypaliło. W solówce GM musiał by takie wewnętrzne demony uczynić równoprawnym antagonista. Jak ty to widzisz? Bawiłeś się kiedyś nietypowymi charakterami? Zawsze chciałem spróbować psychodramatu wymieszanego z dowolna konwencja nawet sci-fi Dobre ćwiczenie literackie. Aha ten side quest z Rosjaninem zróbmy na szybko bo nie chce tracić z widoku wątku głównego Ostatnio edytowane przez Pinn : 17-03-2014 o 21:03. |
18-03-2014, 20:48 | #32 |
Reputacja: 1 | I jak kiedy spodziewać się posta? Nie chce pośpieszać, po prostu nie chce mi się sprawdzać kilka razy dziennie jak ma być np. w piątek |
19-03-2014, 01:25 | #33 |
Reputacja: 1 | Sytuacja: Masz widok na archiwum XPków (zapisów doświadczeń z wszystkich zmysłów) tylko enigmatyczne. Masz całą masę programów, o których Naut nawet nie wiem co robią. W sumie może je zbadać, jeden po drugim. (odkryje wówczas, że odpowiadają za funkcjonowanie poszczególnych modułów ciała i emocji Peach, manipulowanie tymi drugimi jest b.trudne, coś co podpada pod "pragnienia" jest nieuchwytne na pierwszy skan) Ma adres podany przez wewnętrzną Peach, z plikiem ograniczeń. Peach chce aby go zniszczyć i nawet może trochę pomóc. Chce by Naut to zrobił a potem wyprowadził jej ciało z Kasyna (najlepiej do Noctis). Jeśli Naut będzie oponował to będzie chciała wiedzieć "Dlaczego?" *** Moje posty w wtorek, czwartek i sobotę/niedziele. Czasem mogą być późno. Psychodrama w postach zależy od sesji. Po prostu niektóre są bardziej nastawione na akcję. Ewentualnie współgracze nie pozostawiają dużo miejsca na wewnętrzne rozterki. Trochę nie widzę sensu w przeżywaniu jeśli drużyna nastawiona jest na kozaczenie. Inna sprawa, że rpg może być właśnie rozrywką, więc po co pakować w nie prawdziwe emocje. RPG ma jednak ten element gry, który nastawiony jest na emocje przy tworzeniu, a nie przy odbiorze. Czasem opowiadanie jest lepsze. Natomiast w sesjach świata mroku, historycznych, modern, no i SF odrobina dramy nawet wchodziła. Choć prawdę mówiąc to była taka filmowa drama a nie głębokie studium ludzkiej natury. Papier jest cierpliwy a co dopiero baza forum. Więc można opisać scenkę rodzajową z przeżyciami. Kto nam zabroni. Właśnie "bo tak" albo jako ćwiczenie literackie. Jakby nie patrzeć to historia Nauta, więc można opisywać swoje sprawy. Czasem pojawia się mem, że opisywanie wewnętrznych rozterek postaci, przeżyć, słabości, i wędrówki do odnalezienia swojego miejsca we wszechświecie (oraz przywrócenie równowagi Mocy) z obowiązkowym zmaganiem się z wewnętrznym demonem jest atrakcyjne literacko. Jeśli bohater jest perfekcyjny to podpada pod Marry Sue, a to niedobrze. Więc żeby dało się wytrzymać musi mieć problem, rozterki, albo przynajmniej być dowcipnym lub nie przeszkadzać w percepcji fabuły. Przeżywać możemy też o tyle o ile MG daje możliwość. W tym wypadku skoro już zarzuciłem te ogry, to wewnętrzna drama może wyglądać jak kwiatek do kożucha, ale... decorum jest dla ludzi o prostych gustach. Zawsze można zrobić scenkę "parzenia herbaty" gdzie będą rozterki, wspominki i drama. Też masz możliwość dowolnego kreowania interakcji z co najmniej Pinkym. A to daje takie pole do popisu. Wszystko się kiedyś kończy, więc i epizod rosyjski przeminie. A o motyw główny się nie martw, prędzej czy później ugryzie Lou w piętę.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 19-03-2014 o 02:00. |
19-03-2014, 11:37 | #34 |
Reputacja: 1 | Dobra postanowiłem uwolnić Peach, troszki chyba z moralności Nauta a bardziej z ciekawości co się stanie i przekonania się kim są w środku właściwie te całe pody Pewnie nie odzyskam spluw ale co tam mam jeszcze ponad 10tys. |
20-03-2014, 02:11 | #35 |
Reputacja: 1 | Shodan aproves. Jeśli chodzi o ucieczkę z kasyna to po prostu napisz jak to robisz już bez czekania na moje potwierdzenie. Takie god mode happy hour. Ogólnie to z relacji Peach będzie wynikać, że Sasza ma dziuplę w kanałach pod Noctis w kontenerze koło starych filtrów. (nie dokładny adres ale wystarczająco unikalny) Ale będzie więcej sensacji.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |
20-03-2014, 16:59 | #36 |
Reputacja: 1 | Odpowiedź dam pewnie w weekend bo czeka mnie drobny okazjonalny clubbing , niby nie Rush Motion ale też pewnie będzie ciekawie |
24-03-2014, 11:46 | #37 |
Reputacja: 1 | Dziś pojawi się mój post. Sorki za opóźnienie. EDIT: Dobra , krótko i na odwal się , ale wkurza mnie już ta moja miniaturowa klawiatura i byłem zmęczony po siłowni a chciałem już dać akcję do przodu. Ostatnio edytowane przez Pinn : 24-03-2014 o 15:43. |
25-03-2014, 22:27 | #38 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Dodatkowe informacje: Taksówka zostawi ciebie i peach gdziekolwiek chcesz (może być w oddzielnych miejscach). Masz lokalizacje ( z grubsza) dziupli Saszy i całkiem dokładną Areny Trolla. Dokładny termin walk na arenie jest jak ci pasuje. (możesz coś jeszcze zrobić przed). Zapis rozmów Peach z Sasza też masz. Hasło do velociraptoró to: Dracarys. Najemnicy: Niektórzy z najemników mogą chcieć pieniędzy, jedni więcej inni mniej.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 25-03-2014 o 22:33. | |
27-03-2014, 12:31 | #39 |
Reputacja: 1 | Post jest. Na razie postanowiłem zając się sprawą Saszy i wysłaniem Peach do Rush Motion. Mam nadzieję , że tam dotrze. Potem jak się uda wrócę do Boomsticka , kupię lepszy arsenał i zajmę się wynajęciem najemników. Może też ściągnę lub zobaczę plany areny. |
27-03-2014, 23:29 | #40 |
Reputacja: 1 | Ok, Sasza jest we własnej osobie. Naut ma te wszystkie zmysły i w ogóle, więc tak do końca nie został zaskoczony (właściwie to wcale). Sasza będzie chciał wiedzieć kim jesteś i czego chcesz. Jest raczej niechętny z początku, być może zestresowany.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |