Piraci mając do dyspozycji to co nasz lotniskowiec to by wysłali te niewidzialne, żeby uszkodziły napęd bandytów (chociażby jednego, wtedy dowiemy się jak wróg reaguje, czy zostawi swoich na pastwę czy pozostanie i będzie walczył) i zmyły się jeszcze szybciej niż się pojawiły. Wtedy bandyta nie ma jak uciec przed wolniejszymi naszymi maszynami. |
Bałbym się piratów dysponujących taką siła ognia... |
<Eyre wzdycha z rozmarzeniem> A i właśnie jeszcze druga sowa - warto żeby dostali natychmiastowy nakaz powrotu. Ekipa Victorii może lekko zakrzywić swój tor lotu ku bandytom, tak żeby zbliżyć się do nich nieco, skracając dystans jaki kuter ma do pokonania. |
Sowa będzie wracać.. Ale raczej wolno jej to idzie. Parę minut schodzi ze złożeniem żagli. Teraz przyśpieszy. Ale raczej nie dogoni niczego. ale zbliżyć się powinna będę ją zapychał w miarę możliwości. Obecnie raczej wychodzi że lecicie chmarą. |
Nie chmarą, tylko w formacji przechwytująco-obronnej Delta 5! |
Tak, lecimy w kupie xD bo w kupie siła xD |
A mnie pozostało jedynie... https://www.youtube.com/watch?v=vNFfrsdQlkE żebym jeszcze tylko strzelał jak ON |
hmm.. A może by tak kapitan zmienił zdanie co do szalonego myśliwca. Mógłby podejść wystarczająco blisko, żeby zeskanować lepiej cele. A do tego ewentualnie nawet zaatakować i próbować później uciec. Jeśli dobrze wyliczy moment to przeciwnicy będą musieli uciekać przed rakietami i będzie mógł bardzo szybko zwiększyć dystans. W połączeniu z unikami może będzie wystarczające by przeżył... jakiś czas... |
Zwłaszcza że mam pomysł jak przeżyć bez korzystania z kapsuły ratunkowej.:D |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:52. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0