lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [sesja CP2020 ] 010110001 - Open freestyle - (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/278-sesja-cp2020-010110001-open-freestyle.html)

diabolique 30-01-2005 01:42

Jax
jesli jestem tym za kogo mnie uwarzasz to trudno... szybko wyciaga jak na swój wiek z kabury pod pacha spluwe i strzela ci w kolano... niesamowity ból rozdziera twoje nerwy już nie jest ci do smiechu - nawet nie byłeś przygotowany na taki obrót sprawyprzemyśl jeszcze 2 minuty to co powiedziałeś drugi raz nie będe celował. Jeszcze jakieś sugestie co do mojej osoby? może mam kupic celownik ? Mac masz coś ciekawego dla mnie?a jeszcze jedno Dominic powodzenia...Jak macie mnie za idiote to rzegnam... do zobaczenia za 3 tygodnie aleja 31rząd 4 odpowiada szybko bez emocji jak marionetka

Vengar 30-01-2005 10:12

Mac

Po obejrzeniu zdjęć siedzę w milczeniu dopóki Jax nie strzeli w kolano Dominica. Patrzę najpierw na kolano, potem na Jax'a. "Kurwa ten koleś sie z nami nie będzie pierdolił."
Jaką mamy gwarancję że wyciągniesz nam to gówno, jeżeli uda nam się odnaleźć twoją córkę? Skąd mamy wiedzieć ,że skoro córeczka będzie zdrowa i wesoła to nie zostawisz nam tego gówna żeby nas wykończyło? Na chwilę zatrzymuje przemowę i wyobrażam sobie, siebie leżącego w jakimś brudnym zaułku, wykończonego przez jakieś gówniane woreczki
Jeżeli nam to wyciągniesz to możesz być pewien ,że ,przynajmniej ja, mam swój honor i znajdę twoją córkę. A jeżeli nie... trudno. Wtedy będę zmuszony to zrobić. A jak jestem zmuszony coś robić to się do tego nie przykładam.

Patrzę na Jax'a czekając na to co powie... lub zrobi.

Templarius 30-01-2005 10:51

Ronny

Ja i tak nie mam nic do stracenia... ale nadal nie odpowiedziałeś, czemu kurwa my?!? nie jesteśmy jakimiś detektywami do cholery-ostatnie słowa niemal wykrzykuję
Czego ty właściwie od nas oczekujesz? Że bedziemy biegać po mieście w poszukiwaniu jakiegoś dzieciaka? sam chyba widzisz,że to szaleństwo-wstaję z krzesła, podchodzę do Dominica -Chyba potrzebuje pomocy...załatwisz mu coś?-pytam Jaxa

Abbudin 30-01-2005 10:57

Y

-Powtarzam. Wyjmiesz ze mnie to gówno to ci pomogę z własnej woli. Ale nie rozumiem tak samo zresztą jak Ronny czemu to na nas wypadło. W mieście jest od cholery detektywów, policji i innych ludzi się tym zajmującymi.-

Milly 30-01-2005 12:01

Sky lekko poruszyła się, gdy Jax przestrzelił kolano Dominicowi. Potem z odrazą spojrzała na oprawcę
- Widzisz, potwierdza się moja teoria. Jesteś chory Jax. Jesteś psychopatą. Powinieneś się leczyć. Pewnie masz kupę kasy, z którą nie wiesz co zrobić. Urządziłeś sobie przedstawienie i złościsz się, gdy coś idzie nie tak. Grozisz. Straszysz. Dajesz nam czas. Chcesz mieć nad nami władzę, władzę nad naszym życiem. To cię bawi? Lubisz mieć kontrolę, a jak ktoś zanadto się wychyli, strzelasz do niego. I co teraz? Mamy być twoimi niewolnikami, sługami na każde zawołanie. Zrobimy dla ciebie jedną rzecz, potem może drugą, trzecią i czwartą, a jak będziemy niegrzeczni przestrzelisz nam kolano czy dłoń, albo zostawisz w zaułku. Będziesz panem sytuacji. Wiesz Jax? Nienawidzę takich jak ty. Jesteś plugawy i odrażający. - Sky mówiła to z odrazą i nienawiścią w głosie. Gdy skończyła jej wzrok spoczął na broni Jax'a, a jej mięśnie napięły się nieznacznie.

diabolique 30-01-2005 12:16

Jax

Ty... skarbie chcesz być na górze?Przepraszam. Dlaczego wy? Bo byliście martwi. Zawsze możecie wyjść albo strzelić do mnie mace przecierz broń, i napewno znacie jakiegoś ripperjacka macie chyba też troszke szmalu na wycieczke do Tokio, albo samemu się powybijać. Dałem wam szanse, mogliście skończyć w zbiornikach krogenicznych jako części zamienne... No coż nie wyjme wam tego gówna.
Zostało wam 2 minuty, nie chce was ponaglać
... spojrzał na zegarek

Vengar 30-01-2005 12:22

Mac

Patrzę na Jaxa "Głuchy pierdziel"...

Ponawiam moje pytanie Pytam po raz kolejny - jaką mamy gwarancje ze wyciągniesz nam to kurestwo jak wykonamy zadanie? Bo mam dziwne wrażenie ,że nie będziemy mieć żadnej gwarancji. Jest również wielce prawdopodobne ,że po wykonaniu zadania pozwolisz nam zdychać w brudzie i smrodzie. WIęc?
Patrzę na niego z wyczekiwaniem, chociaż i tak domyślam się że nie da nam żadnej gwarancji. A nawet jak da to i tak nic nam po tej gwarancji.

diabolique 30-01-2005 12:31

Jax
Masz cholerną racje. Nie masz gwarancji ze przezyjesz, a co mówić o operacji. Zrób to o co cię prosze a przekonasz sie. Nie wystarczy ci moje słowo? Jeśli mam tyle kasy ze mogłem wsadzić to gówno to czemu nie mogłbym go potem wyciągnąć? Człowieku masz zamiar zemną dyskutować o mojej uczciwości?! Jak tak to już sobie strzel w łeb. Czy mam to zrobić za ciebie?

Abbudin 30-01-2005 12:38

Y

-A może cie nie lubimy i jak znajdziemy twoje ochane dziecko zabijemy je, a ty będziesz żył ze śwaidomością że mogłeś do tego niedopuścić gdybyś wyją z nas te gówna. Też by było rozwiązanie. I tak pewne nie przeżyjemy więc nam to bez różnicy. Ale czy tobie też to bez bez różnicy?- W środku siebie mam nadzieję że tymi słowami dałem mu do myślenia.

Nassair 30-01-2005 13:28

DOMINIC

Przez długą chwile zwijam się z bólu. Zaciskam mocno zęby aż słychać jak skrzypią. Po chwili dochodzi do siebie. – Pilnuj własnej dupy Ronny, nie potrzebuje rycerza i to takiego jak ty. – Mówi sycząc z bólu - Wsadź sobie twoją pomoc w dupę i jej pilnuj. Jax nie wiem skąd ty masz tyle tej forsy, bo dorobić to się jej raczej nie mogłeś. Do tego trzeba mieć IQ ponad 85, ale niech nasze animozje co do naszych osób nie popsują tak dobrze rozpoczętej współpracy. – Uśmiecham się sycząc z bólu – Przekonałeś mnie, ugruntowałeś w moim zdaniu jakie miałem na twój temat. Pomogę ci jak tylko będę mógł, w miarę moich skromnych możliwości. Wpisz mnie na listę.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:03.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172