lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [Jednolinijków I] Jednolinijkowa sesja (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/9534-jednolinijkow-i-jednolinijkowa-sesja.html)

Potwór 18-12-2010 22:34

-Hej!- Potwór rozejrzał się za dziewczyną która nagle zniknęła mu z oczy. Przez chwilę niezdecydowany stał w miejscu patrząc za odchodzącymi ale w końcu zdecydował się spojrzeć do celi.

one_worm 18-12-2010 23:08

"Sweet". Pomyślał Baltazar:
-To teraz mogą nam naskoczyć.
po tych słowach zasyczał niczym wampir...

Anonim 19-12-2010 11:30

Tak tylko przypominam, żeby kierować się wyłącznie odpisami dla własnych postaci]

Baltazar, Zoe, Potwór (i Kanna i Joker w tle):
Firehopper zdołał już skręcić w prawo na rozwidleniu, gdy Joker z dziwnym uśmiechem zaczął się zbliżać do Potwora idąc jakby na palcach. Joker co jakiś czas spoglądał na zachodnie cele tak jakby skradał się przed kimś lub czymś kto tam by był, ale wy nikogo tam nie widzicie. Joker miał w ręku zaostrzony kawałek metalu. Potwór zajrzał na moment do celi, w której prawdopodobnie zniknęła Kanna, ale jest tam zbyt ciemno, żeby cokolwiek zobaczyć. Z drugiej strony skradający się do niego Joker z szaleńczym uśmiechem niejako zmusił Potwora do delikatnego wycofania się w stronę Zoe i Baltazara. W tym czasie Zoe zwróciła uwagę na dziwne syczenie Baltazara, gdy trzyma wielgachną broń energetyczną, którą znalazł przed chwilą. Czy szaleństwo jest zaraźliwe? W każdym razie Joker w końcu stanął prawie na progu celi 11 i porusza rękami jakby otwierał niewidzialną szafkę i starał się cicho wyjmować z niej niewidzialne przedmioty.

Kanna:
Widzisz Jokera, który zaraz za metalowym szkieletem drzwi stoi, uśmiecha się i porusza dziwnie rękoma. Nie widzi cię.

Joker:
Dotarłeś do szafki niezauważony. Otworzyłeś ją delikatnie, a facet siedzący przy konsolach zupełnie nie zwrócił uwagi na twoją obecność. W szafce jest kilka karabinów maszynowych, pistolety, broń energetyczna, granaty, materiały wybuchowe, a nawet stalowe potrzaski na niedźwiedzie. Nie zapominając o grabiach. Coś wybierasz? Jakoś niedaleko ciebie jest Kanna, Potwór, Baltazar i Zoe - dziwne, że i ich niezauważył facet przeglądający monitory.

Firehopper (i CocaCola):
Uciekłeś od Zoe i reszty, a potem skręciłeś w prawo i trafiłeś na korytarz, po którego bokach są kamienne figury ubrane w prawdziwe ubrania i trzymające prawdziwe przedmioty. Spotkałeś tu CocaColę, jedną z osób, które uciekły razem z tobą przez Astralne Przejście. Akurat przebrał się w wojskowe kamo, które zdjął, a raczej zdarł, z jednego z posągów. Trzyma też w ręku szablę. Broń palna, którą trzymał jeden z posągów wyglądała na raczej nową, ale nie było nigdzie dodatkowej amunicji. Z drugiej strony jeszcze kilka posągów miało noże w różnym stanie za paskami.

Kenny 19-12-2010 12:00

Joker uzbroił się. Miał na plecach dwa karabiny. do nóg opaskami przyczepił dwa pistolety. Wrzucił broń energetyczną na plecy. Wziął plecak i wrzucił po cichu do niego granaty, ładunki wybuchowe i zatrzaski na niedźwiedzie. Może się przydadzą. Joker po cichu podszedł do człowieka siedzącego za konsolą. Rozejrzał się czy nikogo nie ma w pobliżu i przyładował mężczyźnie z całej siły kolbą pistoletu w skroń.

Niya 19-12-2010 13:15

-Co się dzieje Baltazarze? Bolą Cię zęby?- zapytała z przekąsem.
Powoli podeszła do Baltazara i chwyciła go za rękę.

Pinn 19-12-2010 13:26

-Hej - odpowiedział lakonicznie CocaCola reagując na obecność przybyłego towarzysza przygody, którego pobieżnie rozpoznawał. Po pozbyciu się spodni, ubrał się w wojskowe kamo, tak, że z dawnego odzienia została mu tylko więzienna koszula. Szabla miło trzymała się w dłoni, a posągi posiadały jeszcze kilka sztuk broni białej, noży w różnych stanach przyporządkowanych do pasków. Zabrał dwa paski za, którymi schował trzy najlepsze noże oraz szablę, po czym pochwycił berło. Karabin myśliwski, jedyną broń palną na wystawie, sprawdził pod względem amunicji.
Po tym dokładnym ograbieniu rzeźbionych manekinów, chwycił jeden z noży, których nie wziął i trzymając za ostrze schowane w pokrowcu skierował w stronę Firehoppera, mówiąc:
-Masz może się przydać- uśmiechając się przy tym lekko.

Shawn 19-12-2010 14:07

- Dzięki. Co prawda rzadko używam tej broni, ale może się przydać.
Biorę nóż od CocaColi i siadam na jednym piedestale.
- Pójdziesz ze mną na ratunek innym więźniom? Są na dole.

Kenny 19-12-2010 15:04

Joker złapał się za twarz i padł na ziemie. Trwało to przez chwile po czym wstał i spojrzał się przed siebie.
-Uff... Nie cierpię takich objawień.
Joker podszedł do Baltazara i Zoe

Pinn 19-12-2010 16:07

-Więźniom? Jakim więźniom? Byli w naszym oddziale? Na razie dołączmy do reszty, to chyba oczywiste... Chociaż czekaj, najpierw zbadamy pokój na wprost, widziałem go pobieżnie a wygląda na bogaty. Chodź za mną.

CocaCola rusza przed siebie. Jeszcze raz opatrznie przygląda się ogołoconym posągom, po czym gestem zaprasza Firehoppera do ruchu.

Shawn 19-12-2010 17:53

Ruszam powoli za CC rozglądając się.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:14.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172