14-02-2011, 23:30 | #81 |
Reputacja: 1 | Cholera, to tak prawdę mówiąc co my teraz robimy? ;D Bo mamy do wyboru bieganie po lesie (co na pewno spodoba się wrogiemu psionikowi, przeca oto mu chyba chodzi), wycieczka do bazy, albo zostanie na miejscu. Sirion, kuźwa decyduj! To ciebie Lady wybrała na kozła ofiarnego całej wyprawy Może sugestie Lindeo rozjaśnią ci nieco umysł. |
15-02-2011, 00:11 | #82 |
Reputacja: 1 | No i nie wiem, daj na pw witch czy trafiłem bo ja i tak pobiegnę zobaczyć czy zabiłem Revana Taki odruch na rzucanie granatem
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. |
15-02-2011, 08:31 | #83 |
Reputacja: 1 | Bieganie jako odruch na rzucanie czymkolwiek? Space Wolves mają wpojoną komendę aport ? |
15-02-2011, 10:10 | #84 |
Reputacja: 1 | Sirion już wydał swoją opinię. Revan jak widać wam uciekł Zbieracie się jak panienki! Tu czas na męskie decyzje. 1. Zrobić to co mówi Sirion 2. Słuchać się Kapłana Maszyn 3. Słuchać sugestii Lindeo. 4. Podać własną propozycję. Zanim pobiegniesz Worm muszę wiedzieć co postanowiliście. Najlepiej jak napiszecie krótkie posty wypowiadając swoje zdanie/ opowiadając się za jakąś opcją i zaczniemy kolejną turę. p.s Aportujący Kosmiczny Wilk to fajny bajer. Chcę takiego. :3 |
15-02-2011, 12:34 | #85 |
Reputacja: 1 | Nie chodziło o aport Chodziło o to, że ktoś rzuca granatem to strzelam. Co zrobi kosmiczny wilk wiadomo - weźmie ostrzelane miejsce szturmem . Jednak chciałem wiedzieć czy kolega żyje czy kolega poległ od ostrzału :3
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. |
15-02-2011, 12:56 | #86 |
Reputacja: 1 | Taki odruch Pawłowa, Mistrzyni W zasadzie cały ciąg odruchów, więc, panowie, zanim wyrzucicie niedopałek przemyślcie dobrze czy nie byłoby go lepiej, dajmy na to, połknąć Żeby nie rozwlekać - Kaus czeka na wyjaśnienia Lindeo, bo do tej pory był przekonany że Revanowi po prostu odbiło. Nie podejrzewał że w przypadkowej lokacji, jaką jest miejsce awaryjnego lądowania, mógł czyhać wrogi psionik.
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |
16-02-2011, 17:55 | #87 |
Reputacja: 1 | Od jutra/piątku będę nieosiągalny przez trzy dni
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. |
16-02-2011, 18:51 | #88 |
Reputacja: 1 | Cóż... chyba dopiero się zorientowałem, że istnieje bariera psioniczna nie tylko dotycząca przeczesywania mocami psionicznymi. Lindeo podniesie się i będzie w milczeniu i konsternacji obserwował brak reakcji innych na jego nieodebrany komunikat... P.S. Romulus, to był odruch samego Pawłowa czy jego psa? |
17-02-2011, 08:35 | #89 |
Reputacja: 1 | @ -2- Źle mnie zrozumiałeś sweetie. Tyczyło się to tylko Ravena. To on jest "zablokowany" a nie pobliski teren, ty, czy też twoi zacni towarzysze ;< Przepraszam za nieporozumienie. |
17-02-2011, 10:06 | #90 |
Reputacja: 1 | -2- ma rację, Lindeo wyraźnie "powiedział" o wrogim psioniku, muszę przekonstruować posta bo teraz razi brakiem logiki :/ Za bardzo skupiłem się na pomocy porucznikowi. -2-, potraktuj na razie sytuację w ten sposób że Kaus dopytuje o tego psionika, wieczorem postaram się odpowiednio zmodyfikować swoją wypowiedź. To był odruch psa (lub psów, bo chyba pracował z większą grupą )
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |