Notka jest. Postać opisana dosyć dokładnie. Panel sesji uzupełniony. Na dialog zawsze jestem chętny. Kości, lub karty do gry zawsze można kupić, chociaż moja postać będzie chyba zbyt pijana żeby grać.

Edycja:
Błąd rzeczowy powstały z rozpędu poprawiłem. Zwrot "potomkowie Sigmara" zastąpiłem "ludem Sigmara".

Edycja 2:
Ha! mogłem napisać więcej. Nie napisałem, że nosi na plecach kuszę i kołczan z bełtami przy pasie, oraz ile waży i mierzy. Inna sprawa, że nikt go chyba ważył nie będzie.

Edycja 3:
Dodałem parę zdań odnośnie wyglądu, co mocno w pierwszej notce zaniedbałem.

Post tradycyjnie spóźniony, ale nie bądźmy drobiazgowi;)

Co się tyczy technikaliów:

1) Uzupełnijcie swoje karty postaci w panelach postaci. Należy tam też uwzględnić koszt pobytu w karczmie, oraz koniecznie koszt przejazdu dyliżansem do Altdorfu.

Ceny:
- Skromny posiłek pokroju śniadania (nie ma co liczyć na mięso, chyba że dzikie) - 2 SS
- Porządny obiad, że-nawet-ogr-by-się-najadł - 5 SS
- Kufel silberwurtskiego lagera - 7 p
- Flaszka gorzałki - 12 SS
- Pokój (dwa do dyspozycji) - 30 SS za noc (dla 4 osób)
- Dormitorium - 2 SS za noc. Posłanie płatne dodatkowo 1 SS.

2) Kto chce może dołączyć do gry w karty. Z BN-ów grają Hulz, bretończyk, który przedstawi się imieniem Phillipe, oraz Martha ze świty Lady Izoldy.

Grę możemy rozegrać na gg-docu, lub bazując na waszych postowych deklaracjach i kilku niecnych rzutach, ektrapolować zwycięzce.

3) Wszyscy goście karczmy, zamierzają pojechać w dalszą drogę Dyliżansem, ale nie wygląda na to by któremukolwiek z nich się spieszyło. Miejsc w dyliżansie jest 6-8 w zależności od stopnia kompensacji podróżnych.

4) Stan Gunnara i Hulza przy założeniu, że do nich dotrzecie fizycznie i dialogowo, kilkukrotnie przekracza wszelkie przyjęte w państwach europejskich normy przewidziane dla prowadzenia pojazdów po drogach państwowych:)

Ludzie, niech ktoś da Marrrtowi nagrodę! Ja nie mogę, bo ciągle zapominam o tym przeklętym ustrojstwie od nagród i potem nie działa, kiedy jest naprawdę potrzebne. Odwalił za nas całą robotę - i to jak!

Ad. 2) Z rana grają czy zamierzasz niecnie połamać chronologię?
Ad. 4) Wykorzystali, co zainkasowali? Swoją drogą, straszni zdziercy...

----
A tak, wieczorem byłbym skłonny zaryzykować do czterech szylingów, jeżeli karta będzie podchodzić, a ewentualne nieczyste zagrania umkną przenikliwemu spojrzeniu. Znaczy względnie ostrożnie.

Gra rozpoczyna się wieczorem. Zakładamy więc łamanie chronologii. Mając to na względzie, poranek został opisany dość skrótowo.

Wykorzystali:) Przezorni;)

Doca założymy pewnie popołudniu jakoś. Choć nie obrazimy się jeśli ktoś nas w tym uprzedzi i podzieli się linkiem;)

Z uwagi na mocno okrojony budżet czasowy obstawałbym jednak przy ekstrapolacji z zamieszczonej wyżej deklaracji, przynajmniej w moim przypadku.

Powinienem się wstrzymać z zawiązywaniem akcji postśniadaniowych czy działać bez oglądania się na ewentualne retrospekcje?

Nie mogę znaleźć systemu monetarnego dla pierwszej edycji. To jest w ogóle w podręczniku? Podajcie z łaski swojej stronę, lub jak się dzieli złocisz i srebrnik.

"1 złota korona = 20 srebrnych szylingów = 240 mosiężnych pensów; 1 srebrny szyling = 12 mosiężnych pensów (...) 1zk = 20/- = 240 p" - s. 292, przynajmniej w tym, czym ja dysponuję.

Koszt 6 piw -42 p, spania w dormitorium - 2ss, dwóch sutych obiadów i jednego lekkiego posiłku 12 ss odjąłem. Wstyd się przyznać, ale znowu nie mogę czegoś znaleźć. Ile przejazd dyliżansem miał kosztować?

To z kolei padło z ust jednego z opojów: okrągłe 7 koron.

Przy okazji: nie wstrzymałem się jednak, wybaczcie...
----
Po lekturze Kerma, ważyłem się dokonać drobnej modyfikacji swojego ostatniego wpisu, żeby końcówka nie wyglądała bezsensownie.

- Pokój (dwa do dyspozycji) - 30 SS za noc (dla 4 osób)

Czy jedna osoba płaci 30 szylingów, czy ćwierć z tego? Czyli 7/6?

Link do googledoca:

https://docs.google.com/document/d/1...EF0/edit?hl=pl