Ja bym się bał...
W każdym razie witam. Marrrt napisze teraz w tej kolejce, ja dopiero w następnej, więc jeszcze macie trochę czasu... :D

Bry wieczór i dużo radochy. A teraz zaczynam się bać wedle wskazówki.

Poza tym byłbym wdzięczny, gdybyście mnie, Marrrt, poinformowali czy zadeklarowany wysiłek umysłowy przyniósł jakiś efekt, żebym mógł uwzględnić.

---

Dzięki.

No to tyle jeśli idzie o kanon WW;]
Jeszcze ten numer mi się podoba, ale tekst o nieuczciwości cięęęężko mi będzie strawić. Ericha niechybnie elficcy Amisze wychowali:)

No dobrze. Zobaczymy, co z tego da się zrobić:)

O to jestem spokojny. Jako MG masz nieograniczoną władzę.

Btw chyba nie sądziłeś, że Erich będzie ubijał ciemne interesy z dopiero co poznanymi krasnoludami, w dodatku w zajeździe pełnym obcych podróżnych.
Na przykład taki Sparren wygląda na obsesyjnie praworządnego. :D

W dodatku w razie czego, to Ericha powieszą, a reszta się wyłga. Kiepski interes.

Pozwólcie, że zacytuję:

A co powiecie na zanik pamięci poszkodowanego?
Znaleźliśmy, przygarnęliśmy, przywieźliśmy na miejsce... Trzeba by mu tylko jakąś pasującą ranę zadać, bo od czegoś na ten zanik musi cierpieć ;)

Ja tam utrzymuję, że o to akurat może zatroszczyć się ktoś inny. Jeszcze Erich zatęskni do naszego nieuczciwego towarzystwa, zobaczycie...

Słusznie. Kartkę może pokazać każdy. Nawet krasnolud. :D

Nie potrzebujecie Ericha.

No to Sayonara.

Ha ha ha co za pastuch zwiał z ruszniczką! :D

No i kurtuazyjnie witam nowego MG ;)

PS.
Wróciłem do świata zinformatyzowanych, więc jak ktoś ma chrapkę na dialog to jestem dostępny.

Też myślę, że się Mistrzowie nie pogniewają, jeżeli niezależnie od ich w pocie czoła przygotowywanej odpowiedzi, obecni w Kocie jakoś zareagują na Spielerowe paplanie. Czy to z osobna i bezpośrednio, czy korporacyjnie. Nie krępować się.