Nie ma problemu Betterman. Tym razem jeszcze nie usiadłem do pisania więc nijakich negatywnych emocji u mnie nie wzbudziłeś.

A skoro już niektórzy mają nowe buźki to rad bym je widzieć w panelu:)

Sprawdziłem że Kemperbad ma 3750 mieszańców, a Bögenhafen 4500.

Zatem opinia o dziurowatości Bögenhafen i wielkomiejskości Kemperbadu jest całkowicie subiektywnym odczuciem Ericha wywołanym zbyt długim przebywaniem w głuszy. :)

Jako że kontakt z mg jest delikatnie mówiąc mocno utrudniony, mój post będzie w bliżej nieokreślonym terminie.

Chyba, że mam po prostu wrzucić te szczątki, które już dawno powstały... Marrrt?

Kurde Better nie wiem czy tylko ja to zauważyłem ale wychodzi na to że cała drużyna piękna jak z okładki czasopisma o modzie tylko Dietrich trochę odstaje... może jakiś botoks czy inny lifting mu zafundujesz. :-D

E tam... przyzwyczaiłem się do tej gęby.

A tak swoją drogą... Mamy jakiś biznes w tym mieście, czy nas tam zatrzymał - ten tego - bieg wypadków tudzież zbliżający się wieczór?

Gomrund tam interesu nie więc chyba to co nas może tam zatrzymać to naprawa barki lub nowe kłopoty pięknego ericha ;-)

Jeśli chodzi o Konrada, to jak wyżej ;)

Koko spoko zatrzyma nas tam zawsze czujny MG.
Przecie nie po to nas tam sprowadzał, żeby tak łatwo wypuścić.
Póki co korzystajcie z uroków miasta.

Czuj, czuj, czuwaj.

Ano ano... berek! :rotfl3:

Hmpf...

Niewdzięczniki i polokoktowcy... porozwijali se statystyki i w rzyciach się powywracało. Za dobry byłem.

No a wracając: wydarzenia w przystani mają miejsce jeszcze za światła słonecznego. Wydarzenia z szatynką i turkaweczką już po ciemaku. Gdzie w tym momencie jest Konrad to już wola Konrada, ale Szczur i Julita po odwiedzinach u Hansa wrócili na pokład barki.

Czas do końca piątku.