lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [Komentarze] WW - Śmierć na rzece Reik (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/10419-komentarze-ww-smierc-na-rzece-reik.html)

Ulli 28-09-2011 11:02

Post jest jaki jest, bo uznałem za konieczne poinformowanie MG o tym że się dozbrajam o brakujące części uzbrojenia. To może być ważne dla gry, że literacko jest kiepskie, mało mnie obchodzi.

Betterman 28-09-2011 13:16

Niestety, panowie, internet mi ostatnio niedomaga. Z tym wiążę oporność piekielnego narzędzia, które permanentnym komunikatem:
Cytat:

Trwa próba uzyskania dostępu do serwisu google.com...
utrzymuje mnie złośliwie w roli biernego obserwatora. Znaczy się czytać mogę, ale pisać już nie. Dlatego swoje reakcje, do czasu rozwiązania problemu, wrzucam tutaj.

Cytat:

[Wygląda na to, że się Konrad niekoniecznie odciął...]
- Stój, głąbie! - warknął z kozła za woźnicą Spieler, jednocześnie próbując przytrzymać za kołnierz rwącego się na dół krasnoluda. - I wy też, Druzd. Sami najlepiej wiedzą, co tam zobaczyli. To i sami się cofną, jeśli trzeba.

Kerm 28-09-2011 13:24

Przerzuciłem wypowiedź Spielera do doc'a.

Betterman 28-09-2011 19:03

Dzięki, Kerm. Wiedziałem, że jakaś dobra dusza się zlituje.

Deklaracja, o którą prosił Marrrt:
Cytat:

Nie zapominając o ponurej satysfakcji, Spieler opuszcza na chwilę kozioł, żeby możliwie sprawnie przemieścić Jannę ze środka na dach dyliżansu. Potem zapina porządnie kurtkę i dobywa miecza, coby nim bronić swojej wyniesionej pozycji, wspomagając się kopniakami, a przy ewentualnej okazji także co cięższym kuferkiem oraz grawitacją. Jeżeli przypadkiem nadarzy się sposobność, pomoże także załadować na górę pannę Strudel i innych chętnych. Gdyby na wysokościach miało się zrobić niebezpiecznie ciasno (albo niestabilnie), przejdzie na pełny kontakt w parterze, plecami do pudła. W razie poważniejszej natarczywości, otwarty na bliską współpracę z Płomiennym Łbem.
Przypominam przy okazji, że w kompanii mamy jeszcze tegoż zacnego krasnoluda, o niewątpliwych walorach bojowych. Dajmy mu szansę.

baltazar 28-09-2011 19:22

już siadam, czytam i wykorzystam daną mi szansę :)

niestety ja tam za krasnoludka mogę przebrać się tylko wieczorem więc można to wziąść pod uwagę. nie z przekory się nie odzywam ;)

Marrrt 28-09-2011 23:01

Przez wzgląd na prośbę Bettermana, oto i Marie...
http://www.templates.com/blog/wp-con...-ludvigsen.jpg

Trzeba tylko wyciąć smoka (tego po prawej), zabrać kijaszek, dać miecz i ubrać (niestety) w ciemne ponure ciuchy najbardziej zbliżone krzykiem mody do tych jakie ma na sobie Dieter;)

Tom Atos 29-09-2011 08:58

Mnie zastanawiają te ciapki na łydkach.

Czyżby to była jedna ze słynnych sapkowskich dziewek od gnoju, które chłopcy z drużyny obracają jak chcą?

Ulli 29-09-2011 09:04

Nie podniecają cię brudne kobiety? To rysunkowa brudna kobieta to ją sobie podretuszuj i jazda!

Betterman 29-09-2011 18:49

Patrzcie, jak to człowieka może własna wyobraźnia wywieźć w pole...

Gdyby się kto pytał, podpisuję się pod baltazarowym opisem bez zastrzeżeń.

baltazar 29-09-2011 23:27

Cytat:

Napisał Tom Atos (Post 321771)
Mnie zastanawiają te ciapki na łydkach.

Czyżby to była jedna ze słynnych sapkowskich dziewek od gnoju, które chłopcy z drużyny obracają jak chcą?


Jeżeli Erich każdą babkę tak trafnie ocenia to mam faworyta w jaki sposób stracił jedynki :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:14.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172