|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2012, 22:31 | #201 |
Reputacja: 1 | Ja mogę ją przejąć, chyba że Agape ma ochotę, ale Elise lepiej walczy, a Wam się przydadzą kolejne łapy do walki. Do tego moja elfka jest bardzo zręczna, zdaje się, że to się przyda. Bez ryzyka nie ma zabawy? Postanowione, zobaczymy jak rzuty poszły na przekonanie jegomościa do spalenia trupów, ale zostawiamy go na pastwę losu. Ale jak kipnie to nie powstrzymacie mnie przed siarczystym "A NIE MÓWIŁAM?!" |
25-04-2012, 00:29 | #202 |
Reputacja: 1 | Barcelona przegrała, będą trupy! Grrr! Pisać! Co do łowczego, to na tego typu deklaracje czas był przedtem. Nie cofamy się w czasie towarzystwo. On nigdzie nie mówił, że z wami idzie. Ba, nigdzie nie jest powiedziane, że on ma was w ogóle słuchać, ani czy w ogóle obchodzi go wasze zadanie. Może mieć w końcu swoje. Jak kto chce go przekonywać, to przyjmuje, że dana postać zostaje przy brodzie, aby przemówić mu do rozumu. Wtedy poturlam, ale również taki BG będziecie odpowiednio opóźniony, względem reszty. Ktoś się decyduje?
__________________ naturalne jak telekineza. |
25-04-2012, 08:32 | #203 |
Reputacja: 1 | Mopek, najpierw rozpoznanie terenu dokładne, dopiero później ewentualny atak. Ja tu zasadzkę przeczuwam, tylko że na nas |
25-04-2012, 10:10 | #204 |
Reputacja: 1 | Cell jeśli Taliana chce płynąć to niech płynie, Elise w żadnym wypadku nie spróbuje czegoś takiego, w jej mniemaniu to samobójstwo. Powodzenia i żeby się nie okazało że w tym jeziorze woda jest po kolana :P (albo że siedzi tam słodkowodny kraken ) Elise będzie prowadzić ostrzał z łuku a jakby zaszła potrzeba będzie walczyć mieczem. Niezbyt to może ambitne ale kogoś trupem powinna położyć. Aha była mowa że przy jednym z trupów znaleźliśmy łuk, jak był łuk to strzały też być powinny, pytanie tylko ile? Jeśli nie będzie sprzeciwu to Elise je zabiera. |
25-04-2012, 11:44 | #205 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Wasze akcje 1. Gottri - walka 2. Felix - walka 3. Gislan - walka 4. Mierzwa - walka z drzewa 5. Mopek - zwiad, potem walka 6. Eise - walka 7. Taliana - jak rozumiem "opływa" polane i podkrada się do wozu, celem porwania. Reszta? Dopisywać się/poprawiać. Proszę o korektę i w miarę szybkie deklaracje, chociaż tutaj, bo turlanie będzie trochę i chciał móc je zacząć w miarę wcześnie. EDIT I określcie jeszcze co robicie z waszym wozem. Zostawicie na szlaku, targacie ze sobą na leśna ścieżkę, ktoś przy nim zostaje, itd.
__________________ naturalne jak telekineza. Ostatnio edytowane przez malahaj : 25-04-2012 o 12:01. | |
25-04-2012, 16:36 | #206 |
Reputacja: 1 | Bruno oczywiście atakuje. W zależności od sytuacji. Jeśli będzie zabawa w podchody to strzeli z kuszy wtedy kiedy inni zaczną strzelać, porzuci broń i pobiegnie z młotem do walki wręcz. Post powinien dziś być przynajmniej spróbuję. Wróciłem dziś w środku nocy z meczu i niestety jestem padnięty po pracy ;]
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
25-04-2012, 17:30 | #207 |
Reputacja: 1 | Akurat twoje parcie do wyżynki Bogu ducha winnych npców rozumiem. Jest smuta na Śląsku po wczorajszym łomocie, nie? Vogel zapisuje się na porwanie ładunku, ale to napiszę jeszcze posta.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
25-04-2012, 18:35 | #208 |
Reputacja: 1 | Corvin może uczestniczyć w jakiejś dywersji, ale skoro takowej nie zamierzamy (mimo mych świetnych pomysłów ) to pewnie zostanie przy wozie. Jak wcześniej wspomniałem do walki to on się nie nadaje. |
25-04-2012, 20:09 | #209 |
Reputacja: 1 | Mnie można liczyć, że będę walczył z wrogiem. Plan jest mieć w pogotowiu tarczę i nawalać magicznymi pociskami. Jeżeli łowca podbiegnie do kogoś z grupy to niezdarnością wytrącić mu broń. Do każdego jak się da używam składnika, na start także splatania magii. Jeżeli dojdzie do walki wręcz to tarcza z pleców i porzucam splatanie magii tylko na przemian czar i atak mieczem. Jak komuś brakuje broni dystansowej to mam do wypożyczenia kuszę. Tylko mi jej nie zniszczyć! Jeżeli łowca weźmie mnie na cel to próbuję mu przywalić z niezdarności i jako drugą akcję podnieść/wyrzucić/wykopać(zależnie od sytuacji) jego broń potem szybko zmasakrować nieuzbrojonego przeciwnika taktyką do walki w zwarciu. Post jutro, za mnie możesz już turlać bo nie zamierzam zmienić założeń o ile nie wpadnę na genialny pomysł Chociaż wpadłem na taki, tylko potrzebna byłaby pomoc... Zaatakujmy z ścieżki i zacznijmy nią uciekać. Ścieżka wąska, szybciej nią niż lasem pewnikiem ruszą w pościg. Szczególnie za Albertem plugawym czarownikiem , dalej na ścieżce ktoś przygotuje zasadzkę, w miarę nie rzucająca się w oczy (jak się w fanatycznym szale gna nie patrzy się na coś takiego) sterta gałęzi, liści i traw polana oliwą. Przebiegniemy przez nią oni w nią wbiegną, zapłon i mamy rzeź jak w bramie podczas szturmu na miasto. Raz się udało drugi też może. Nawet gdyby nie wpadli w zasadzkę to chroniłaby nam dupę przed atakiem od dupy strony. O ile oczywiście nie spalimy całego lasu, co Albert z Felixem zdolni Jaka jest wilgotność powietrza, ściółki, kiedy ostatnio padało?? Co do łowczego, ile by zajęło rzucenie mu tekstu w stylu: "Martwym nie pomożesz lepiej niż ich mszcząc, a jeżeli któryś z naszych zginie lub nam umkną przez ciebie, to módl się bym to ja zdechł bo Antara czy nie, powieszę cię na gałęzi." ? Czy może powinniśmy być delikatni? |
25-04-2012, 20:46 | #210 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ naturalne jak telekineza. | |