02-01-2017 22:28 Postaram się jutro ogarnąć. Ciągle problem z lapkiem:/


Edit: 03-01-2017 00:02 - jak obiecał, tak też zrobił;)

Dif-tor heh smusma.

Mój post jest na ukończeniu, ale dziś już ledwie nie smaruję twarzą po klawiaturze. Jutro będzie.

EDIT:
Post jest. Docelowo będziemy chcieli być jak najbliżej korytarza i zakrętu, za którym moglibyśmy się schować. W razie czego będziemy przedłużać wszystkim, co się da, jak pisał Kerm. Może Bert, Gotte albo alchemik czy jego ochroniarz będą mieli jakąś linę czy cokolwiek, co mogłoby się nadać.

Będą też wyciągać po linii wbicia się w ciało tak bardzo, jak się da, żeby zminimalizować ból i nie szarpać na boki.

Piękne rzuty na siłę! Gratulacje! Drzewiec wyciągnęli!

Czas wstępnie do końca 13stego.

O, czyżby zbliżał się koniec przygody...? ;)

Dunno, ale zobaczymy jaką przyjmiecie postawę zasadniczą.



czy



czy

[MEDIA]https://media1.tenor.com/images/ccedebef8c1eddb118783effd777228d/tenor.gif[/MEDIA]

czy jeszcze co innego ;-)

Termin to koniec 23ego.

Garść uwag.
Wagner zdał pierwszego dnia oba testy leczenia ran. Z 1D3 i Gotte i Arno dostali po 1 Żw. W momencie zakończenia posta mają więc tylko o ten jeden więcej, bo nie było deklaracji, aby odpoczywali, a regeneracja następuje samodzielnie za każde 24 godziny pełnego odpoczynku. Dzięki leczeniu status zmniejszył się jednak na "lekko ranni" pomimo minimalnej Żw.

Ile znaleźli w sakiewkach i czy chcą je sobie przywłaszczyć, to niech każdy sobie rzuci 1k6 koron. Jurgen Brecht znalazł dwie, całkiem pękate i od razu schował za pazuchę. ;-)

Nie wiem jakie macie plany, bo okoliczności się zmieniają w międzyczasie, więc sobie grajcie jak uważacie.

Aha. Każdy, za każdego krytyka, którego oberwał w górach, dopisuje sobie 1PO. Zdaje się, że będzie to Gotte raz za walkę z goblinami i raz za smoka; Arno raz za smoka i Wagner raz (lub dwa razy?) za gobliny.

Jeden PO w te czy w tamte... Ogólnie MG wiem, że prawo nie działa wstecz, ale Wagner stracił kiedyś podczas jednej walki (z mutantem, aktorem) aż 2PP, ale jako, że wtedy miał aż 3 nie szukałem rozwiązań mechanicznych. Teraz po utracie kolejnego ma 0 nie będąc jednak osamotnionym. Starcie o to kto pierwszy zginie nadal trwa, ale ja bym obstawiał jednak brodacza.

Zacząłem dialog w doku i zapraszam wszystkich. :)

Ja muszę wziąć troszkę wolnego na weekend i poniedziałek (włącznie). Od wtorku powinienem już być :D

Campo, jeśli masz już gotowego posta, to nie czekaj na mnie. Najpierw mnie nie było w weekend z powodu wyjazdu za granicę, a potem zastała mnie niespodziewana wizyta rodziny, której samochód prawie zdechł pod koniec tygodnia roboczego w okolicach Warszawy. Zatrzymali się zatem u mnie. Myślałem, że dam radę wrzucić posta, ale jednak nie bardzo :/