Pieter: -co do krwawca: sołtys bardzo podziękował i powiedział, że ostrzeże ludzi. Nikt we wsi nie chce ginąć i nikt do niego nie podejdzie. -pułapki i oznaczenia: jak tylko znajdą dzieci ze spalonego domu, zajmą się pułapkami. Oznaczenia to bandyckie "sprawozdania", co i gdzie zamontowano -sztyletu nie rozpoznał Jeszcze jedna ważna rzecz - czemu skórki są takie tanie w porównaniu do cennika? Bo "wyprawianie" przez chłopów to mechaniczne oczyszczenie skóry i zakonserwowanie "łysej" powierzchni popiołem i łojem. Daje to trwałość, ale skóra jest sztywna. Potrzeba garbarza, żeby była miękka a włos lśniący, i wtedy ma pełną wartość. Można te skóry do garbarza dać (mieszka za zamkiem, bo takie roboty cuchną strasznie), bierze zwykle 20% wartości skóry (tej ostatecznej, w przypadku lisów - 7ZK, wilków - 5ZK). Niestety, trafiliście na MG, którego bliscy pracowali w kuśnierstwie, a on sam jako smarkacz włóczył się po fabryce kuśnierskiej :) EDYCJA: Panowie, bardzo mi się podoba, jak się organizujecie z ogarnięciem tematu rzeczy do podziału. Kto nie ma ochoty pisać posta podsumowującego, proszę o wiadomość w komentarzach. Jak dla mnie to ok, tak jak pisałem, skupię się na wątkach, które Was interesują. Niektórzy lubią takie cyzelowanie i dopieszczanie szczegółów, inni chcą przejść do akcji. Postaram się być elastyczny. Jestem już gotowy do trzecięj części przygody. Chętnie bym ruszył z pierwszym postem do czwartku, bo w weekend wyjeżdżam a od poniedziałku gorący tydzień w pracy. Przepraszam, że edytuję, ale nie chcę wstawiać dwóch komentarzy jeden pod drugim, bo jeszcze warna oberwę za recydywę :) |
Aż tak mi się nie chce pisać, chyba ze coś mnie natchnie ;) Axel odda garbarzowi skórki. |
Nie mam kompa. A mze prrzenty spienieztc co ktto nie wezmie i podzielic sie kasa? |
-No wreszcie wrócilem, jestem i przeczytalem w spokoju co się działo... :) @Reinhard -Ładny pościsz, zwłaszcza mówka soltysa i zachowanie wieśniaków. Za cholerę bym takiej gadki nie wymyślił. Well done :D -A z tym, że szefu wraca na włościa to co mamy robić? Mamy się jakoś określić czy to już jakiś wstęp na następną część albo co? -Co do posta w grze to jeszcze pomyślę. Na serio dopiero dziś wróciłem i jeszcze tak trochę wczuć się znowu w rytm muszę :) -Co do lupów -Mnie tam jakoś te myśliwskie ostrza czy wnyki to średnio potrzebne. Jak chcecie to się obdzielcie. -Mnie by interesiły te skórki zwlaszcza jeśli dałoby się je wygarbować i na jakieś ubrania (kurtki, płaszcze itd.) przerobić. Czy co tam da się z nich zrobić :) Jak fabularnie mamy czas to bym tak własnie je sporzytkował. -Ten prowiant, udziec, zioła do leczenia bym przygarnął jak nikt nie chce zwłaszcza jak mój ihirół ma być zdaje się medykiem/kucharzem. -Gwizdek chyba fajno jakby każdy wziął po jednym to by jakaś sygnalizacja między nami była jak się jakoś umówimy, na jakąś i czas będzie by poćwiczyć. |
Pipboy, ważną rzecz mi przypomniałeś. Od momentu powrotu do zamku do wieści o przyjeździe hrabiego mija miesiąc. Jest połowa czerwca (nie pamiętam kalendarza imperialnego) |
Co do przerywnika to dałem w miarę obszerny i szczegółowy opis tego co Pieter robił. Cytat:
|
A więc tak, Jakert wezmie miód i jeden gwizdek. Fabularnie będzie w wątku:) |
Skórki garbarz zrobi, po odjęciu jego gazy jest 6ZK za lisią rudą i 5ZK za wilczą. Lisia błękitna jak było mówione, 30ZK. Co Wasze postaci chcą spieniężyć lub dokupić, bez problemu jest do kupienia albo w zamku, albo z miasta w dwa tygodnie przywiezione. Warto pomyśleć o miksturach leczniczych. |
Mikstury? Skoro MG sugeruje, to Axel sprzeda skórki i kupi ze 3 mikstury. |
To może po prostu tak jak mowilem przeliczyć to co zostało na kase i kazdy spożytkuje. Bo same skórki bezpośrednio na nic sie nei przydadza:) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:09. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0