Tak w ogóle to chyba zmiażdżyliśmy przeciwnika dość ładnie w walce, to może lepiej będzie jak puścimy się za nim do lasu i dobijemy go? Mamy sporą przewagę jeżeli chodzi o liczebność. Gorzej może być ze znajomością lasu, ale może uda mi się dogonić minka zanim wbiegnie w głęboki las. |
-Hm... Nie wiem czy się uda ich dogonić... Ludzie mają SZY = 4, rogasie = 5 a minetotaur = 6 :) No przynajmniej w bitewniaku... :) -Zanim wejdziem w las niech nam miczuniu poopowiada czy walka (mod) byłyby takie same jak teraz czy coś by się jednak zmieniało. -Generalnie jednak pomysł dość ryzykowny. :) Podoba mi się :D -Ale po mapce patrząc to chyba jesteśmy rozbici na dwie oddzielne grupy "przednią" i "tylną" tak samo jak uciekający rogasie. Pytanie zasadnicze czy się najpierw centralizujemy czy od tak lecim na Szczecin :) |
Zgadza się, zwierzoludzie mają większą szybkość. Zwierzoczłek ma szybkość 5, a Minotaur też ma 5, ale z racji posiadanej mutacji (zwierzęce odnóża) dostają +1 do SZ. Czyli mają w sumie 6 szybkości. Zakładając, że oni biegną i wy biegniecie, to może być ciężko. Pamiętajcie też, że zwierzoludzie mają wyostrzone zmysły i +20 do skradania i +10 do ukrywania się w lesie. Co się tyczy was wchodzących w gęstwinę: -Ma ktoś nawigację, mapę, cokolwiek? Wejść do lasu jest łatwo, wyjść już niekoniecznie. Modyfikacje dowodzenia będą te same, z tą różnicą, że jeśli głównodowodzący nie będzie was widział, to nie będzie mógł pomóc. To samo tyczy się innych oddziałów, jeśli się oddalicie od siebie. -Całkiem możliwe, że ze względu na trudny teren niemożliwe stanie się wykonanie niektórych manewrów, może miejscowo spadać szybkość poruszania się itp. Ogólnie wszystko co może się wiązać z trudnym terenem może się wtedy przytrafić, ale będzie to raczej losowe. O zainspirowaliście mnie do stworzenia tabelki terenu hehe. -Jeśli jakiś oddział zostanie rozbity, to rzucam na to czy nie pobłądzi uciekając (30%) oraz czy nie padnie ofiarą lasu (10% na to, że oddział nigdy nie wyjdzie z Lasu żywy). Co może was zachęcić do wejścia w las? - widzieliście 3 oddziały, 1 rozbity rzucił się w bezładzie uciekając, drugi z poważnymi stratami, trzeci też oberwał. Jeśli dogonicie wroga i nie będzie go czekało w lesie więcej, to macie szansę pokonać Goraka. Jak zawsze, wybór jest wasz. |
Ekkill byłby pewnie za gonieniem zwierzoludzi, ale jako gracz nie jestem tego taki pewien. Pewnie byśmy się pogubili. Mortarel, wydaje mi się, że te "zwierzęce odnóża" są już wliczone, dlatego mają 5SZ, ale nie jestem ekspertem :p |
Hmmm, o tym nie pomyślałem hehe. |
Galiusz też chciałby ich pogonić ale nie całymi siłami bo mamy dość rannych. Lepiej stworzyć szybki oddział może połączyć 2-3 i wysłać z dowódcami. Na pewno Ekkill bez oddziału, do tego Carl z oddziałem fajnie by było zostawić medyka, wysłał bym tez swój oddział bo może są zmęczeni i lekko zranieni ale dość karni i chyba teraz najlepiej się do tego nadadzą. |
-Hmm... Pomysł walki w lesie z rogasiami w sumie kuszący bo heroiczny i dodający rispektu... Ale i dość ryzykowny... Generanie proponuję by się szefu w grze pozarządzał :) |
Rzut nieudany o dwa punkty, dostanę jakiś bonus od MG np. za umiejkę przekonywanie? |
Najpierw musisz rzucić na przekonywanie. Jeśli test ci się uda to dostajesz bonus +10 do testu dowodzenia. Przynajmniej tak jest jeśli chodzi o zastraszanie :p |
Rzuć na przekonywanie, dostaniesz +10 do Twojego rzutu na dowodzenie. Jak Ci wyjdzie przekonywanie to uznam, że rzut na dowodzenie też wyszedł. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:35. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0