A więc startujemy.


Post - przynajmniej w moich oczach - nie jest najwyższych lotów i nie wyszedł tak jak chciałem. Ale zapowiedziałem, że będzie w sobotę i spóźniłem się tylko o półtorej godziny! :P Kończyłem go w późnych godzinach i mogłem o wielu rzeczach zapomnieć/przegapić, więc liczę na waszą czujność.

Wypowiedź Gottharda urwałem w tym momencie celowo, by wasze postacie mogły się wtrącić. Zapraszam do dyskusji na docu.

Poza dialogiem, chciałbym by każdy z was naskrobał posta, w którym ładnie przedstawi swoją postać.

Fyrskar - co powiesz na jakiś krótsze nazwisko? xd To jest troszeczkę przydługawe i psuje panel sesji :P

E. Avatarek MG w fazie poszukiwań. Ten jest tymczasowy. Jutro (znaczy dzisiaj) postaram się znaleźć coś bardziej demonicznego i bluźnierczego :>
I nie. To nie jest główny antagonista. Chyba.

Twoje niedoczekanie staruszku.

Ale w panelu sesji mogę mieć wpisane tylko imię. ;)

Dialogiem z dokumentu dzielimy się do naszych postów, czy dajemy posty z opisem, a dialog wrzucasz w ramach swojego odpisu?

Najlepiej jak jeden z was wrzuci go na końcu kolejki jako dodatek do swojego opisu lub całkiem osobny post.

A właśnie. Zakładam, że przedstawiliście się sobie już w karczmie przed przybyciem Edmunda. Jeżeli ktoś ma ochotę na stworzenie dialogu w formie retrospekcji z karczmy, to nie ma problemu.

Waszmościowie, w karczmie popijawę z rozmową w docu rozpisujemy? Jeśli macie taką chęć, to Dokument założę.

Jak coś, to możecie rozmowę na głównym docu przeprowadzić. Nie ma co się rozdrabniać na różne doce, bo jak się rozdzielicie w śledztwie, to i tak będziemy działać tylko na jednym. Stworzę tam spis treści, by nie pogubić się w stercie tekstu.

E.Możecie udostępnić swoje e-maile w dokumencie, by zamiast zwierzaków widniały wasze imiona i byście mieli dostęp do czatu. ;)

Znaczy ja to sobie wyobrażam, że czekaliśmy na kontakt niekoniecznie przy jednym z stolików więc niekoniecznie była okazja do napicia się. Kruk raczej nie zagaduje nieznajomych. Ale jak wyjdziemy od naszego zleceniodawcy to można zrobić imprezę. To znaczy naradę. ;-)

Ano, tak uczynić możemy. By się napić powód dobry każdy. A jak zmyślony nie jest, to jeszcze dwakroć lepiej. ;)

Jak coś to Liapola czekała w karczmie i piła grzańca gdzieś przy blacie Karczmarza. Na pewno nikogo nie zaczepiała. Nie miała ku temu powodu. W ciszy sączyła napój siedząc na krzesełku z założoną nogą na nogę. Jeśli ktoś ma ochotę możecie podejść i zagadać. Dziewczyna na pewno wyróżnia się ogładą od tamtejszej gawiedzi ;)

Właśnie, pytanko mam. Często się spotkałem, że ogłada odpowiada za atrakcyjność postaci. U Ciebie też Hazard?

Możemy uznać, że tak. Oczywiście ta atrakcyjność nie musi od razu wynikać z wyglądu fizycznego. Brzydka postać z wysoką ogładą może posiadać jakąś inną cechę, która sprawia, że jest dla innych atrakcyjna (sposób mówienia, barwa głosu, postura itp.).