|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-08-2016, 16:39 | #511 |
Reputacja: 1 | Jako że mamy weekend, odciążam się nieco. Jeśli dostanę odpis, to powinienem coś usmażyć
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
26-08-2016, 18:31 | #512 |
Banned Reputacja: 1 | Tak, dam Ci dzisiaj odpis. Jutro nie idę to ujowej pracy, więc na spokojnie skrobnę coś dla Yrseldaina. |
26-08-2016, 21:55 | #513 |
Reputacja: 1 | Gveir... jeżeli myślisz że naćpanie Algrima i pozbawienie go agresji uratuje to miasto przed zniszczeniem to się grubo mylisz. |
27-08-2016, 11:03 | #514 |
Reputacja: 1 | Oj Gveir toś zaszalał
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
27-08-2016, 11:58 | #515 |
Banned Reputacja: 1 | Nie, nie. Wy Salzemund opuścicie, spokojna głowa. Z chwilą odnalezienia Emila, ten przekaże wam rozkazy etc. , więc dalsza część będzie podróżą od celu A do celu B. |
27-08-2016, 15:32 | #516 |
Banned Reputacja: 1 | Panowie! Pora na mapkę! Objaśniam wszystko. Szare strzałki to kierunki marszu Armii Chaosu, dane oficjalne, z przed tygodnia lub 5 dni wstecz. Okazało się, że Kislev stawia dość zacięty opór, czego dowódcy Chaosu się nie spodziewali. Plan był, jak łatwo się domyśleć, zalać ich tsunamii wojsk. Pech chciał, że po stoczeniu wielu potyczek granicznych i trzech bitwach z carskimi wojskami, znaczna część rozpłynęła się po lasach i stepach. Oblężenie miasta Kislev trwa nadal, bowiem wojska oblężnicze są regularnie nękane przez partyzanckie oddziały. W całym Kislevie ma miejsce taki obraz. Walczą wszyscy, którzy mają siłę unieść broń i biegać, co sprawia nie mały kłopot. Wioski są plądrowane, palone - to fakt, ale szybko okazuje się, że są to albo opuszczone haty, lub miejsca, w których zostali śmiertelnie ranni i starcy. W zamian, wojska często wpadają w pułapki. Rzecz jasna, nie powstrzymuje to w znacznym stopniu natarcia ale.. Pomarańczowe strzałki, to ruchy czysto hipotetyczne, wynikające z prognozowania strategów zarówno Armii Imperialnej i Graukappen. Oznaczają też kierunki, w jakich mogą przeprawiać się wojska inwazyjne, zwłaszcza przez rzekę, co daje spore pole możliwości dla Imperium. W pomarańczonym kolorze zawierają się ruchy pomniejszych band. Bordowe strzałki to ruchy wojsk imperialnych. Elektor Nordlandu i Ostlandu zawarli porozumienie, które nakazuje im powstrzymanie głównego impetu. Talabekland ofiaruje pomoc w razie złego obrotu spraw, doskonale wiedzą, iż następnym celem jest właśnie ta prowincja. Czerwono-filoletowe pasy to obszar zajęty przez Chaos. Sytuacja polityczna: W Imperium ogłoszono mobilizacje na ogromną skalę. Reikland dogadał się z Middenlandem, co nie było w sumie trudne, tworząc sporą armię pod dowodzeniem księcia Bildhofena i grafini Todbringer, wspomaganej przez marszałka Middenheim. Główne siły imperialne zebrały się pod sztandarem potomka Sigmara. Połowa wojsk reiklandzkich, stirlandzkich i talabeklandzkich ruszy w kierunku Ostermarku. Averland i Wissenland wspomagają wojska na Północy. Dwa kierunki kontruderzenia. Heinrich X wyruszył na czele głównej armii. Obserwowane jest niesamowite zjawisko, gdy do kolumn wojsk, przyłączają się coraz to nowi ochotnicy, formujący regimenty ochotnicze, zwane Harcownikami Sigmara. Dowodzi nimi były nowicjusz kościoła sigmarowego, którego wyjęto spod prawa po pewnym tajemniczym incydencie. Po długich naradach, zarówno z Wielkim Teogonistą, swoimi generałami jak i Kapitułą Imperialnej Inkwizycji, nadano stopień dowódcy równego z generałem, Rodricowi Steirheimowi i powierzono dowództwo. Od tej pory podlegał rozkazom Imperatora oraz generalicji. Zdając sobie sprawę z potencjału nieregularnego charakteru ochotników, przykaznao Steirheimowi, aby jego oddziały pełni rolę straży przedniej w walce podjazdowej. Jak powiedział sam Cesarz "Nie wahaj się i używaj wszelkich metod przeciw wojskom Chaosu". Wkrótce, Harcownicy Sigmara, mieli okazać się cierniem w dupie Chaosu. Brak wieści od Wysokich Elfów. Leśne elfy w swoich enklawach szykują się do obrony swoich terytoriów. Największy sojusznik ludzi, krasnoludy, odpowiedziały zdecydowanie. Po rozbiciu niemrawo przeprowadzonej inwazji zielonoskórych, która została zatrzymana jeszcze na etapie marszu i formowania natarcia, krasnoludy obstawiły tunele. Jednocześnie wysłały wiele oddziałów wspomagających ludzi, szczególnie na granicy z Ostermarku i Talabeklandu. Największe miasta obu prowincji, zostały dozbrojone w najwspanialsze dzieła sztuki balistycznej wprost z kranoludzkich kuźni. Bretonia odpowiedziała wysłaniem sporego korpusu ekspedycyjnego, pełnego chętnych do bitki rycerzy. Lądowanie ma nastąpić w Neue Emsrank. Król Bretonii nie zdecydował jeszcze o wysłaniu większych sił, które prawdopodobnie uderzałby na wojska Chaosu od strony Jałowych Krain. |
27-08-2016, 15:33 | #517 |
Reputacja: 1 | Mam nadzieję, że rozwiązałem tę sytuację w miarę sensownie
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
30-08-2016, 16:51 | #518 |
Banned Reputacja: 1 | Odpis wylądował na lotniskowcu USS "Zdążyć przed Śmiercią" ! |
30-08-2016, 20:11 | #519 |
Reputacja: 1 | Czemu dopiero teraz zauważyłem mapkę? Przecież regularnie zaglądam na forum??? <wow> |
30-08-2016, 21:20 | #520 |
Banned Reputacja: 1 | Generalnie rzecz ujmując, przeprawa przez rzekę nigdy nie jest łatwa dla jakichkolwiek wojsk. Bazując na tej mapie, zarówno po stronie kislevskiej i imperialnej jest jeden, chędożony, blok lasu To sprawia, że nawet taką chmarą mogą uważać, a podmokłe tereny to wcale nie coś rzadkiego Bazuje na doświadczeniach Wehrmachtu/ruskich. Jeśli miałoby iść na Polskę uderzenie wojsk konwencjonalnych, to szłoby przez Białoruś, od strony Wilna.. nie pamiętam jak ten korytarz się nazywa. Nie umiem też wytłumaczyć się przed samym sobą, dlaczego św. płk. dr Limanowski mówił na to Brama Ostrobramska.. tak czy inaczej od strony granicy woj. podlaskiego musiałoby iść uderzenie oraz Kaliningradu. Jeden warunek - Białoruś musi iść z ruskimi. Wystarczyłoby stworzyć na tym odcinku strefę buforową Z innych wydarzeń w Imperium: Masowy pobór do wojska, miasta blisko granicy wchodzą w stan gotowości, szykując się na oblężenie. Na pierwszy ogień może pójść Wolfenburg i Ferlangen, potem w zależności od kierunku ataków. Książe-Elektor Raukov wyruszył na czele swoich wojsk, dowodząc z pierwszego szeregu. W Talabeklandzie brakuje Księcia-Elektora, toteż mobilizację zarządził Protektor Talbeklandu, a potomkowie zmarłego księcia zostali przemieszczeni w głąb prowincji. Książe Gausser wyruszył pertraktować z elfami. Imperator aprobuje temu pomysłowi. W Ostermarku nastąpiło prawdziwe pospolite ruszenie, punkty poborów przeżywają oblężenie. Formują się ochotnicze regimenty, które zgodnie z zaleceniami księcia-elektora Hertwiga, mają stanowić pierwszą linię, patrolując lasy i linię brzegową. Generałowi szacują, iż armia Chaosu MUSI przejść przez rzekę, gdyż przy wąskim przejściu u podnóża gór, czeka na nich lawina zakutych w stal krasnoludów, która zostanie wsparta wojskami Ostermarku i Stirlandu. Meldunki płynące od Ochrany, tajnej carskiej policji ( ) donoszą o tym, iż siły inwazyjne są prowadzone w czterech głównych grupach, przewodzonych czempionom poszczególnych bogów. Nie wiadomo jak Niszczycielskie Potęgi doszły do porozumienia. W Kislevie szaleją poplecznicy Slannesha, tyle wiadomo. Kto prowadzi atak na Imperium, nie wiadomo. Zwierzoludzie, barbarzyńskie plemiona, Wojownicy Chaosu, bestię i demony, krasnoludy Chaosu - pełen przekrój. Nieoficjalnie, Graukappen doniosło Imperatorowi o kilku potyczkach na Morzu Szponów i niedaleko Albionu z Mrocznymi Elfami. Ta aktywność nie wzbudziła zainteresowania Wysokich Elfów. Norska jest skąpana we krwi. Ci, którzy przeżyli, ukrywają się, bądź uciekli do Albionu lub północnych prowincji Imperium. |