hen_cerbin

Kerm - mutanci są. Nieumarli też. Ale goryle to chyba jednak nie tutaj

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Kerm

Cóż...
Było i nie ma

 

Kerm

My jesteśmy tam, gdzie jest 15-tka?

Czy jest możliwość wejścia na dach (rozwalenie sufitu itd) a stamtąd na mur i (górą) do bramy?

 

xeper

Jesteście na trzeciej kondygnacji budynku oznaczonego 24.

Sufit jest drewniany, wystarczy go rozwalić, żeby dostać się bezpośrednio pod pokryty dachówką dach. Wówczas mur prowadzący do bramy będzie poniżej.

 

kymil

Weekend mi się przedłużył. Będę dopiero we wtorek pod netem. Proszę o autopilota.
Przez strych byśmy się przebili

 

xeper

Wyjaśniam to co w poście:

Mur łączy wieżę nieumarłych z budynkiem bramy. Pomost na murze kończy się schodkami przy bramie, którymi można zejść na dziedziniec. Stojąc przy budynku bramy jest się niewidocznym dla strażników. Z muru możecie wykonać desant na dach bramy, żeby wejść tak samo jak wyszliście z wieży. Problemem jest lina, która jest przywiązana na dachu

Schodząc po schodkach na dziedziniec, znajdziecie się tuż obok bramy. Jest ona przegrodzona kratownicą. Obok głównej bramy wjazdowej są mniejsze, opancerzone drzwiczki - to przez nie wyszli i wbiegli z powrotem do bramy strażnicy. Obok drzwiczek i wyżej na bramie są obstawione otwory strzelnicze, przez które załoga ostrzeliwuje od czasu do czasu budynek, w którym schronili się banici.

 

xeper

Tak czytam Wasze posty i zanim wrzucę odpis muszę chyba rozjaśnić sytuację.
Bohaterowie znajdują się na dziedzińcu, tuż obok bramy i furtki; w zaułku pod schodami, którymi zeszli z murów. Wolfgang dostał bełtem wystrzelonym z otworów strzelniczych znajdujących się na froncie bramy, bo aby rozwalić furtkę wyszedł naprzeciw bramy. Strażnicy zgodnie z rozkazem wbiegają na piętro, aby wygodniej się im strzelało do bohaterów na dziedzińcu, kiedy Ci będą starali się sforsować wejście do stróżówki na parterze.

Jedyne możliwości jakie teraz mają bohaterowie, to wycofać się do schodków i muru lub atakować przez drzwiczki na poziomie dziedzińca.

 

hen_cerbin

Ok. Jak będę przy kompie edytuję post.
po co Wolfgang schodził, miał przecież widok z wieży...

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

xeper

Bo chciał przykozaczyć A tak serio, to chciałem go wyeliminować na chwilę, bo sam wykończyłby załogę bramy i zdobył cały zamek, a dla reszty nie byłoby funu

 

xeper

Jak widzicie, dostaliście się do stróżówki. Dowódca został ranny, ale nie wyłączony z walki. Ten strażnik trafiony przez Lothara już nie powalczy. Za chwilę możecie spodziewać się:
- tych trzech z góry, którzy zejdą po schodach
- wsparcia od banitów, którzy widząc że bohaterowie dostali się do bramy, ruszą na pomoc. Prawdopodobnie wśród nich będzie postać Phila, którego tu oficjalnie witam: WITAM!