kymil

Xeper, rozumiem, że wychodząc teraz na główną ulicę Bern i Wolf natkną się na Teugena? Jak jest pora dnia? Widno, ciemno? Czy dym zasnuwa trochę okolicę?

 

xeper

Z planu sytuacyjnego wynika, że tak. Ale oni o tym nie wiedzą. Słyszą tylko krzyki Teugena, wzywającego straż.

Od kilku postów trąbię, że noc, ciemno, Morrslieb na niebie, mgła i do tego dym z palącego się magazynu. Idealna sceneria na finał

 

Kerm

Drobiazg

 

Hakon

Przez weekend mnie nie ma

 

kymil

Czyli nadal ciemno. Piękna sceneria.

 

hen_cerbin

Skoro gadka nie wychodzi Lotharowi, a walka 1vs15 też będzie miała wiadome skutki, pozostało tylko jednobutowe bieganie (i działania opóźniające).

Eh, było zostać w magazynie po cichu do połowy rytuału i wtedy zacząć grac na rogu - może Teugen oblałby test skupienia uwagi i byłoby po czarowaniu.

 

Kerm

Jak daleko zdążył odjechać Axel?
Czy są jacyś świadkowie tego wypadku?
Czy pasażer powozu ma w kieszeniach coś ciekawego?

 

xeper

Plan miasta był już w komentarzach - Bogenhafen ([Komentarze] Wewnętrzny Wróg). To ten mostek po lewej stronie Ostendamm, nieopodal promu.

Chyba nikt nie widział kraksy. Chyba dobrze, bo byłby wstyd

Ma w kieszeniach chusteczkę z inicjałami J.H., trochę pieniędzy. Poza tym jest we wnętrzu powozu torba, a w niej czarna szata z kapturem i emblematem Ordo Septenarius.

 

hen_cerbin

Nie ma kręgu, nie ma co najmniej jednej potrzebnej osoby (inaczej po co by w ogóle przyjeżdżał ten J.H.), w pobliżu pożar i straż. Ja wiem, że Lothar jest w gównie po pas, ale wygląda na to, że Teugen po szyję.

 

xeper

Nie jest tak super, jak myślisz Z pewnością ma kieszonkowy pentagram w kieszeni, albo sobie jakiś kredą wyrysuje. Do rytuału weźmie sobie paru oprychów, ma ich na pęczki. A straż zajmie się gaszeniem pożaru po sąsiedzku. I pozamiatane. Ale nie będę zdradzał szczegółów...

E: Hen_cerbin, przypominam, że możesz zdecydować się na wydanie PP i gładziutko wyjść z opresji.