|
Gabrielle Patrzy na ubrania przyniesione przez Barnabę i uważnie ogląda je. Wie, że nie są najlepszej jakości, ale nie odbiegają znacznie od jej codziennego ubioru. Dziękuje Barnabie i Feliksowi oraz oddaje im sumę należną za ubrania. - Myślę, że nie powinnam się tu przebierać. Chodźmy gdzieś indziej, może znajdziemy też jakiś nocleg - mówi. |
Felix - A czy ta karczma nie nadaje się na nocleg? Ach zapomniałem właściciel nas średnio lubi. - Szczególnie podkreślił słowo "nas". - Zdecydujmy jak najszybciej czy zostajemy czy przenosimy się. Mam już dość bezczynności. - Tak naprawdę było mu wszystko jedno. Był już skupiony na przyszłej pracy, ale świadomość, że jedyną zapłatą przy optymistycznym założeniu był w zasadzie święty spokój a o negatywnym wolał nie myśleć, kazała zadbać mu również o pieniądze. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:05. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0