Ten hajs co Oleg znalazł przekazał mi, a ja go sobie wpisałem do karty, więc ten hajs jest ;D Nie został zagubiony |
Cytat:
Cytat:
Czar obszarowy działa 18 metrów wokół mnie, więc zapewne musiał bym wejść w sam obóz wroga, nie zwrócić uwagi strażników, zacząć czarować i czar musi wyjść. Wydajać PS na dodatkową akcję na splatanie (choć już go nie mam więc potrzebuje 2 rund czasu,lub próbować bez splatania) + zaskoczenie, więc może zdążę. Zużyje składnik i nawet są szanse większe niż 50%, że czar wyjdzie. Na kościach będę potrzebował 10... Ale wątpię, że obejmie ona wszystkich i że ich pozabija (wartownicy) nim się na mnie rzucą. Trafienie 1k10 + 3 (edit3: i muszą być w cieniu, a nie go sami rzucać. Ognisko daje światło, nawet jeśli je zaslonie to swoim cieniem ilu pokryje...) Mogę co prawda próbować się kamuflować, czar incognito, potem czar maska iluzji i dopiero palący dotyk. Ale komuś wyjdzie test na int, albo mi czar nie wyjdzie i jestem trupem na dzień dobry, czy raczej dobranoc. Za dużo testów i to dość trudnych. Mogę pojedynczą postać spróbować uśpić, oszołomić, dusić, lub uciszyć (wydam PD). Ale to dotyczy pojedynczej osoby i musi wyjść czar (choć to względnie proste czary) i osoba musi oblać swój test obrony. Zresztą teraz już na takie podchody za późno. Edit: nie widziałem editów xD Edit2: Nie wiem jakie pieniądze, ale chętnie przyjmę i dopisze. Choć u mnie będą stratne (prowizja kolegium) |
Cytat:
Cytat:
A jak na szybkiego policzyłem w samych sakiewkach macie i bez tych "zaginionych" pieniędzy około 1300 koron w gotówce. e: wszyscy zapraszam na doca Chyba że wolicie posta napisać. Ale że kilka osób zgłosiło problemy z czasem, można deklaracją rundę załatwić. E2: łatwo jest też być surowym dla Gustawa, ale wsparcia w decydowaniu to za dużo nie dostał. Płacenie na nie, atak na nie, to i kombinował. |
Porządziłem się trochę w kartach naszych zwierzaków. Lubię ładne tabelki - taki mam fetysz:P |
Ps. Gustaw doda, że transporty żołdu także mogą być w drugą stronę prowadzone. Dodatkowo my potrafimy sprzedawać więc złoto w końcu się znajdzie a jak je ukryć w górach i po konflikcie zacząć sprzedawać to rozpłyną się jak świeże bułeczki przy takich spustoszeniach. Pi0t bez ryzyka nic nie cyka :-P Wydawało mi się, że łatwiejszy ten czar. Taki jak przy ich przeprawie lub przy zombich :-/ To może Gustaw nie będzie gadał bo jeszcze nie wyjdzie? Tyle testów na każdego najemnika? A Detlef z Galebem muszą się mocno zastanowić przed walką. Przecież też wiele testów.. No ale dość kpin. Loftus przedstawia problemy a reszta pomaga. Wartownika da się zagadać. Oleg może iść się odlać i podkraść do jakiegoś itd. |
Gustaw zdał prosty test inteligencji i pamięta, że żadne transporty żołdu nie idą. To nie jest regularna armia. Kasę ma przy sobie Wernicki. Chyba że to próba bezczelnego kłamania w żywe oczy. |
Aha. No to ta opcja ze sprzedażą łupów. Jest dodatkowo dobra bo nie zdradzą po bo będą chcieli kasę a nie towar. |
Cytat:
I może w jaki sposób jest to lepsze od uzyskania gotówki tu i teraz. Morel napisał, że Oleg pokazuje, że kasy nie ma. Co robi reszta? [Walter i Diuk robią to co Hakon zdecyduje] |
Hakon dobrze to ująłeś. Wydawało Ci się :P Nie mam ich w cieniu, może pojedyncza osoba... Przy zombiakach czarowałem do skutku aż wyszło (nim ruszyliśmy w drogę). A jak przestał działać to zrobił się problem, bo potem też chwile to trwało, a miałem ochronę... Przy ich przerwie użyłem całkiem innego czaru, który stworzył ciemność, obrażeń nie zadawał. To nie jest kwestia ryzyka, tylko logiki. Zresztą to już jest nie aktualne. |
Nie czytałem jeszcze wiele ale ktoś pisze o nie płaceniu. Ja bym im zapłacił za pomoc w dostarczeniu nas na przełęcz, a potem wymiana wizytówek i obietnica jakichś przywilejów gdy Imperium odzyska kontrolę nad południem. Z ich pomocą zdążymy na czas, a bez to możemy od razu uciekać do Księstw Granicznych. Na walce tylko stracimy czas. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:42. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0