No napisałem. Łapiemy barki i płyniemy a później traktem. Z glejtami będzie łatwiej a i od razu nie będą strzelać jakby nas w polu znaleźli. EDYTA: Ja dopiero jutro w nocy (jak będę w stanie bo mam wesele) coś mogę napisać. Jakby co to ocenia najlepsze miejsca dla strzelców na pokładzie i do obrony (strategia i taktyka) W razie co proszę o info i powinienem to do posta dodać. |
Hakon, skoro już ustawiasz ludzi: kto jest na 1 barce a kto na 2 (na razie roboczo założyłem że Ostatni na 1, najemnicy na 2). |
Nie ma mnie na razie wcale. Robie co hakon kaze, a jak kaze cos niemozliwego to robie co kaze stalowy. |
Wydaje mi się, że fajniej jak na jednej będziemy. Jest to dość prowokacyjne jak dla mnie bo to nasuwa możliwości zaplanowania zdrady itd. Ja jako, że lubię mieć wszystkich pod ręką jestem za wersją od MG. |
Jeśli Loftusowi uda się czar i strzały nie będą tak przeszkadzać to rozkaże silniejszym łapanie za tyczki i odpychanie. |
Szanse mniejsze niż 50% a i jego skuteczność też nie pewna. Ale nie byłem pewien odległości żeby np magicznym pociskiem próbować "odciąć" całe konary czy używać innych czarów z tradycji cienia (bo samego cienia jest chyba sporo). Ważniejsza sprawa czy są jakieś tyczki ;) |
Cień jest. Jak się chowają w listowiu to i cień tam musi być. No zobaczymy ile tych tyczek. Muszą mieć kilka zapasowych. |
Cień jest, tyczki też są. |
No to działamy :-) |
Ponieważ nie dam rady za bardzo odpisać, to Bert nadal pilnuje zwierząt żeby się nie spłoszyły. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:05. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0