Czekać na Hakona chyba już nie będę. Kończenie tej sesji i tak już trwa za długo. Jutro mój post.

Witam Wszystkich.

Z przykrością muszę poinformować, że rezygnuję z dalszej gry i ogólnie LI.
Ostatnimi czasy nie mam w ogóle ochoty zaglądać do kompa i go odpalać. Tylko do płacenia rachunków i na uczelnie go używam.
Nie chcę przeciągać tej decyzji bo wspaniałymi ludźmi jesteście i super się z Wami gra. Może kiedyś mi się odmieni, ale nie będę oszukiwał. Mój ostatni powrót był niewypałem jak sami widzieliście.

Pozdrawiam Was i mam nadzieję do lepszych czasów.

Dzięki Hakon za kilka lat gry z nami i za ciekawą postać Gustawa. Powodzenia na szlaku, może się kiedyś znów nasze drogi przetną.

Powodzenia Hakon! Trzymaj się mocno i dzięki za wspólną grę.

Zniknięcie Gustawa wymusi pewne zmiany w fabule, stąd trochę się wszystko może opóźnić. Postaram się wrzucić post w weekend.

Dobra, ogarnąłem. Jeszcze ten post, Wasze odpowiedzi, potem epilog, chwila przerwy i zaczniemy nową sesję, nawet w trzy osoby.

e: pamiętam o poszukiwaniu informacji przez Galeba, będzie ich spora ilość w epilogu i wstępie do nowej sesji.

Jolly Good.
Udało się dobić do 1000 posta i do 101 strony sesji :D
Chyba jakiś zimniokowy order by się za to należał, bo chyba pretendujemy do jednej z najdłuższych sesji na forum.

Jestem z nas dumny. Choć żałuję, że nie skończyłem od razu po bitwie, której nie było w związku z sukcesem negocjacji. Pi0t i Hakon by zdążyli dzięki temu na początek drugiej.
Dziękuję za grę, coś na kształt epilogu się pojawi wkrótce.

Również dziękuję. Emocje miejscami sięgały zenitu, a rozmach i epickość sesji wyjątkowa.

Gratulacje, osobiście żałuję że przy końcu moje tempo i zaangażowanie mocno spadło. Zaśmiałbym się, że jak wróci Loftus Ritter vel Magister Tivioli, to może się podszywać pod Gustawa.

Hakon dzięki za wspólną grę ;) Powodzenia.