Z opisu zrozumiałem, że trupy są bo nikt ich nie pochował. Każdy leży tam gdzie padł.

Zatem muszę poprawić odpis. Na razie żadnych ciał nie widać. Ale rzeczywiście nie jest jasno napisane że pochówki były.

Tak czy inaczej spier.... zanim się tu noc żywych trupów zacznie.

W sumie do łódek mogłem wejść wyglądając jak Baryła, czy wejść do poru, przekazać tubę krasnoludom bo rzucają się w oczy i pośpiesznie oddalić. Może potem ktoś by doniósł o ty wyżej i kolega trafił by na przesłuchanie. Z drugiej strony czar trwa 2 minuty, trochę krótko na takie manewry no i już na to za późno.


Gdybym Loftus pozostał z tyłu, to nadal skrywa się pod czarem Incognito,a w razie przeprawy wroga przez rzekę, to po ocenie ich stanu osobowego rzuca czar Rumak z cieni i jeździe do swoich (względnie starając się, pozostać skrytym za pagórkami)

Leo płynie bez szemrania i robi co każą.
Jutro prosta dam, bo w niedoczasie jestem.

Spokojnie, czasu jest jeszcze sporo. Podoba mi się też Wasze odgrywanie niepokoju po przejściu do tej lokacji.

Gobi. Weź se tymczasowo wpisz do ekwipunku runiczny sztylet. Przekazałem ci go w swoim poście.

Taa. Przypomniałem sobie po wrzuceniu posta i miałem poprawić, jednak później wyleciało mi z głowy.

Zara będzie ;)

Oleg odczytuje ślady i szuka ciekawostek (żeby było jasne nie plądruje, tylko szuka interesujących/nietypowych rzeczy) oraz sprawdza, czy zwierzaki czują instynktowny lęk - chyba w ramach opieki nad zwierzętami.

Zapomniałem rzucić przy dopłynięciu, ale testowałem SW teraz.
Loftus, Leo, Diuk - oblali test SW i otrzymują po 1 PO. Oleg oblał aż dwa testy - i dostał 2 PO (za PS mogę rzucać jeszcze raz, jeśli ktoś ma ochotę).