Oleg z całą pewnością trzyma się z tyłu. Przygaszony, dziwny w zachowaniu. Głaska zwierzęta i przytula się do nich. Reaguje na polecenia, ale nie gada do ludzi. Czasem coś do siebie tylko. Dziś postaram się ubrać to w ładne słowa na sesji.

Oleg dostajesz łyka wódki od Berta na odwagę. Jeden łyk nie więcej!


Edit. Hen zmiana cywilnej profesji na łowcę wampirów i wykup WW. Uzupełnię to wieczorem.

Rozważał ktoś możliwość ewakuacji górą, a nie przebijanie się przez zgniłków? :)

Rozumiem, że kucyki Pony i mniej zręczni BG mogą nie dać rady we wspinaczce, ale jeśli na górę weszło by kilka osób, to można wciągnąć pozostałych na uprzęży i linach (zakładam, że na szczycie nie rośnie drzewko, które pomogłoby w tym zadaniu). Już 2 osoby na górze dałyby radę wciągnąć kolejną (nawet mniej sprawną we wspinaczce), a każda następna zwiększałaby bezpieczeństwo takiej operacji. Z kolei mając kilkuosobową ekipę na górze można by wciągnąć i ekwipunek i same kucyki.

Najfajniej mieliby ci na dole, którzy ewakuowaliby się jako ostatni - horda grasujących zgniłków dotrzymywałaby im towarzystwa :D

Myślałem o tym. Niziołek wykupiłby sobie wspinaczkę i razem z krasnoludami skleciliby prymitywną wyciągarkę. Mamy umiejętności (inżynierię) liny, część narzędzi.

Hen czekam jeszcze z wydawaniem PD, może plan ewakuacji się zmieni.

Ja nie widzę tego wyciągania. Czy liny wytrzymają. Czy kucyki nie wpadną w panikę i lina pęknie i trup itd.
Jeśli magowi uda się zrobić lukę można przejść.
Wpadłem jeszcze na jeden pomysł. Może ochłapy Ostatka by na przynętę im rzucić by odstąpili trochę do środka?

Mag to już wymyślił Hakon. Leo poparła.

Ale wiecie że termin minął wczoraj?;)
Zmiana planu po tym jak już sprawdziłem jego efekty nie przejdzie, wybaczcie.
Dziś wieczorem mój odpis.

Ja nie chce nic zmieniać. :D mówię tylko że pomysł już był zgłoszony.

Jednakoż jestem ciekaw co z resztkami ostatka się stało. Można było to zjeść. Chociaż dojadac po zombie to trochę niehigieniczne chyba.

Ok. Ciekawe ile tym razem PP pójdzie ? :-(

Dru - kawałki Ostatka poleciały, to w planie było. Ja pisałem o tej budowie wyciągarki kiedy już zacząłem pisać o efektach pójścia dołem.