Zadeklaruj w odpisie ;)

Ciekawe z tym Malalem. Zacząłem szukać, żeby coś na jego temat poczytać (dla siebie, nie dla gry). Macie jakieś ciekawe materiały? Ja znalazłem https://polter.pl/wfrp/Malal-c15570 i https://1d4chan.org/wiki/Malal póki co.

Może to Cię zainteresuje Gladinie.
Realm of Chaos 80s: The Malignancy of Malal: Solving the mystery of the 'fifth chaos god'

Jako, że gramy w pierwszą edycje, to Malal powinien być po prostu jednym z bogów chaosu. W tej sesji jest jakby postrzegany przez pryzmat drugiej edycji chyba jako fantazja MG na potrzeby kampanii :-) ten z prawej.

Gladin? Peter nie wie raczej co jest w khazadzkich księgach.

Phil - znalazłem co najmniej dwie wersje Malala w necie, ale one w sumie w ogóle nie muszą się zgadzać z rolą Malala u Ciebie. Co wie o nim Peter?

Zapomniałem, że to w kazalidzie :) Ale to nie zmienia nic, Bladin i tak zareagowały w ten sposób. Peter jest tu autorytetem:) Nie musisz na to nic odpisywać. Po prostu Khazad posleczy nad książką, ale nic nie zrozumie. Poprosi o pomoc kapłana Grimnira.

Zdaje się, że w oryginalnej rekrutacji do kampanii wspominałem, że niekoniecznie będzie zgodnie z kanonem :)
Zresztą, Malal pojawił się w tym jednym akapicie i potem już chyba nigdy, prawda? Tzeentch za to wparował na całego jeszcze w 1ed., i Slaanesh też się pojawił. To co jest kanonem? :)

Postacie, za wyjątkiem Petera, nic o nim nie wiedzą, jakoż i pisałem.

@hen - przyjmij, że wiesz tyle, co jest w tym podręcznikowym akapicie :)

Phil, jeżeli ma być takim jakim na być to przecież takim będzie. Dla mnie zawsze najważniejsza jest podstawka, dodatki to dodatki, więcej info i więcej fluffu. Przecież to nie jest tak, że mi taka opcja nie pasuje, jak masz taki koncept. Pisałem to raczej do Gladina, bo pytał o źródła i informacje o tym bogu, no więc podręcznik to chyba podstawa od której się wychodzi. :-) To, że stał się w świecie zapomnianym, to moja postać już też przecież przyjęła za pewnik.
Bym zapomniał, a zadałeś pytanie, kanonem chyba jest to co jest napisane, dopowiedziane, a nie przemilczane, ale to pewnie dyskusja nie na komentarze do sesji, tym bardziej że ja przy niczym się nie upieram.

Przepraszam za opóźnienie, codziennie coś mi wyskakiwało coś nowego. W końcu się udało napisać. Wasze odpisy chwilowo nie są potrzebne, chyba że chcecie.

Z Campo Viejo utnę sobie pogawędkę na docu, bo do Celestiuma się dostanie. Chciał iść sam jako pierwszy, nikt nie odniósł się do tego, więc pewnie sam na razie. Ale inni pisali o chęci rozmowy z astrologiem, więc jeśli chcecie iść z Marvalem, piszcie na docu.

Generalnie udaliśmy się do Altdorfu, by z nim porozmawiać. Więc o ile Marval nie planuje wybrać się specjalnie sam to raczej wszyscy pójdziemy?

No właśnie wymyślił plan, żeby najpierw iść samemu