Na razie MG czeka na wasze decyzje, co do rozmowy z C. Kto idzie, kto rozmawia, kto obserwuje ze wzgórza. Sama rozmowa pewnie zacznie się na docu, chyba w tę stronę zmierzają wasze wnioski.

@CV - i tak przy posiłku kulturalnym w czyimś domu będziesz siedział obwieszony bronią? Z mieczem za pasem, łukiem przewieszonym przez oparcie krzesła?
Weekend pewnie u wszystkich wolniejszy, w razie czego dopisuj się w odpowiednich miejscach jak już wrócisz?

EDIT: Zacząłem pisanie na docu

Kulturalnie łuk i strzały z plecakiem zdejmie wraz z płaszczem jeżeli będzie zapraszanie, ale do salonu jadalnego idzie z mieczem u pasa :-) jeszcze dzisiaj i jutro będę, tylko przez weekend może być różnie to się potem dopisze gdzie wypada.

Jakiego wzgórza?

Tego zeświatotworzonego? ;)

Khazadowi nie przystoi obserwować z daleka, gdy inni ryzykują. Chociaż nic nie wiem o żadnym ryzykowaniu. Nikt nic nie wspominał, aby wizyta miała być ryzykowna.

Ryzykowany świat kręci się wokół Celestiuma, tylko i aż tyle :-D

W zasadzie nie miałem ochoty, ale Konrad się też wybierze.
A nuż jakieś pytanie wpadnie mu do głowy :)

Chwilowo nie mam kiedy wejść na gdoca. Phil, co do rozmowy Bladina, to jeżeli uznasz, że może ona coś wnieść, to pociągnij na gdocu w takim tempie, w jakim Ci pasuje. Jeżeli nie, to zawsze możesz coś odpisać potem na LI (to, co napisałem na gdocu przerzucę w ramach mojego odpisu na forum).

OK, na razie rozmówka wolno się toczy, może ci się uda coś dopisać :)

U Celstiuma zerkam, na razie nie miałem nic do dodania. Widziałem pytanie w sekcji Bladina, odpisuję tutaj, bo na moich starych PCetach g-drive wiesza mi przeglądarki. Więc gdrive tylko w domu wieczorem, jeżeli mam czas.