- Możesz zerknąć na ucznia czarodzieja albo guślarza w podstawce by zerknąć jakie te profesje mają zestaw umsów. Co jest potrzebne do rzucania czarów masz streszczenie w prawej kolumnie na s.147.



- Magia prosta - tajemna i gusła to Zdolności. Więc można je wziąć dla maga* jak każdą inną Zdolność. Jeśli będzie ktoś miał te Zdolności to będzie mógł korzystać z czarów jakie podpadają pod te dziedziny. Jak 1 kostka mocy to do 10 pm jak 2 kostki mocy no to do 20 pm.

*mag - w tym wypadku chodzi mi o kogoś kto ma kostki mocy bez względu na to czy to czarodziej, kapłan czy jeszcze ktoś inny.

- Natomiast jest różnica fabularna dość mocna. Te wszystkie języki tajemne, nauki, magia tajemna to raczej wskazuje, że ktoś bywał w Kolegium Magii w Altdorfie lub chociaż pobierał nauki u kogoś takiego. Generalnie te wszystkie skille które są w profesji ucznia czarodzieja i potem dalszych krokach kariery maga. A guślarska profesja to raczej samouki lub uczniowie samouków wówczas no dobrze by było fabularnie wymyślić skąd taki ktoś nagle nauczyłby się tej uniwersyteckiej wiedzy magicznej.



- Właściwie to nie. Uczeń czarodzieja ma tego umsa ale guślarz już nie. A obaj mogą czarować. Język tajemny masz opisany w podstawce na s.94. Jest potrzebny do czytana magicznych zaklęć i pergaminów. Bez niego nie da się ich odczywać. No i są wymienione 3 podstawowe j.t.


- Właściwie to niby nie. Można wykupić czar z innej tradycji niż własna jako osobną Zdolność. No ale podstawa to jednak jest własna domena. Każda Magia Tajemna to osobna Zdolność. Czyli może być MT Bestii, MT Śmierci, MT Ognia itd. I do tego jako kolejna jest jeszcze Guślarstwo czy MT Czarnoksięska. Więc musisz coś wybrać dla Jaruchy w czym ma się specjalizować.



- Przy opisie czaru jest poziom mocy (pm) jaki powinien osiągnąć mag by czar się udał.

- Mag ma do dyspozycji tyle kostek ile ma kostek mocy. Ale może użyć tyle ile uzna za stosowne. Więc jeśli ma np. 2 km a czar wymaga powiedzmy 8 pm no to może użyć 1 lub 2 km.

- Do powyższego punktu wyjątkiem jest używanie mocy czarnoksiestwa. Wówczas mag może użyć o 1 kostkę więcej niż mu przysługuje i zignorować najsłabszą kostkę. Ale ta dodatkowa kostka liczy się do pechowego kombo przy sprawdzaniu przekleństwa Tzeencha czyli przykrych skutków ubocznych.

- Trochę podobnie jest jeśli ktoś czaruje gusła bez Zdolności j.tajemny. Wówczas też rzuca dodatkową kostką ale w tym wypadku to kostka tylko do sprawdzania przekleństwa Tzeencha bez wływu na sprawdzanie mocy czaru.

- Sam wynik pm można ciut zmodyfikować jeśli ma się komponenty do danego czaru. Zwykle o 1-3 pkt. Czyli jeśli ten przykładowy czar jest za 8 pm to jeśli mag ma składnik do niego no to np. będzie wymagał uzyskania wyniku 7 a nie 8.

- Można też wspomóc się większą koncentracją przed rzuceniem czaru. Do tego służy ums Splatanie Magii. Wymaga dodatkowej akcji (czyli w tej sesji 1 turę). Testuje się SW maga. Jeśli test jest udany to może obniżyć wynik na kostkach o swoje km. Czyli działa podobnie jak składnik czaru. Więc jeśli np. mag ma 2 km i zda ten test splatania no to może ten przykładowy czar obniżyć z 8 pm do 6 pm. Jak jeszcze ma odpowiedni składnik to do 5 pm.



- W opisie jest, że przeciwnicy nadal dostrzegają maga ale nie zwracają na niego uwagi. W walce zapewne dlatgo, że mają co innego do roboty. W opisie jest, że "cała magia" znika jeśli mag celowo odezwie się do kogoś innego czyli zainicjuje jakąś akcję. To samo więc jeśli chodzi o inne akcje jak atak zasięgowy, zwarcie czy no coś co przykuwa uwagę. Jak dla mnie w walce to dobry czar by się urwać z tej walki ale każda aktywność przeciwko przeciwnikowi raczej przerywa efekt działania tego czaru. No i dalej mag może oberwać efektem obszarowym np. rzuconą lampą olejną czy inszym podmuchem, dymem czy czymś takiem. Albo jak ktoś wygra z nim ten test SW.


- To samo co inne nauki tylko z dziedziny magii. Taka profesjonalna wiedza encyklopedyczna o magach, magicznych stworzeniach, komponentach, miejscach itd. Coś podobnego jak Stephan ma naukę historii i może sobie na to rzucać w różnych sytuacjach.


- Podobnie jak w oryginale. Tylko na OP. Każdy punkt Magii zmienia się na 1 pkt. OP. Czyli jak się czar uda i ktoś ma 2 km no to tak jakby miał OP 9+.




- Nie.

A w jakich okolicznościach wykupienie rangi można wykupić?

- Jak stanie się coś wyjątkowego na skalę okolicy. Jak jakieś ważne persony się mogą przyczynić do takiego awansu społecznego. Podobnie jak to generał Kempf nagrodził postacie awansem za ich udział w ważnej bitwie.

A gdybym zatrudnił za PZ kilka osób, to po jakimś (miesiącu? więcej?) czasie można podnieść rangę?

- Nie :) To działa w drugą stronę. Czyli poziom Rangi odpowiada za zasoby jakimi ktoś dysponuje w tym także podwładnych. Tak jakby byli przypisani do fuchy/stanowiska/urzędu/pozycji. Po prostu im ktoś jest wyżej w hierarchii społecznej tym ma większe możliwości wpływu na to społeczeństwo.

- Można za PZ zatrudnić kogoś. Wówczas ta zatrudniająca osoba robi się szefem i zwierzchnikiem tych zatrudnianych. Tak jak BG się dali zatrudnić wolfenburskiemu ratuszowi więc władze miasta są ich szefami. No ale to nie wpływa na Rangę zatrudniającego. No ale można zarządzać takimi podwładnymi. No i nie wypada by ktoś z niższą Rangą zatrudniał kogoś z wyższą. No chociaż by były równe te Rangi a najlepiej by ten szef miał chociaż o 1 oczko wyżej.

- Niemniej podwładni mogą się wysługiwać Rangą swojego szefa o ile jasne jest, że działają w jego imieniu. Na tej zasadzie działa choćby list żelazny jaki mają BG. Jak go pokazują to tak jakby przemawiała Ranga osoby jaka wystawiła ten list, w tym wypadku wolfenburskiego ratusza. Podobnie działa jak np. szlachcic czy oficer wyśle kogoś ze swoich ludzi do załatwienia czegoś w terenie. Wówczas tacy wysłannicy działają w jego imieniu i mogą się powołać na jego Rangę. Detale zależą od sytuacji no ale taki jest ogólny zarys.

To jest coś, co powinieneś dopisać w brudnopisie mechy, przy tworzeniu postaci. Że rangi później nie da się podnieść wydając PDki. Bo chyba nie było.

Pisząc spoza limitu masz na myśli czary spoza domeny?
Jeżeli wezmę 1 punkt magii, a potem rozwinę do drugiego, to będę miał automatycznie dostęp do silniejszych czarów z tradycji, w której się szkolę? Nie będę musiał się ich uczyć i wykupywać w żaden sposób (tak rozumiem podręcznik)?

- Tak. Spoza domeny.



- Nie. Ta znajomość wszystkich czarów do danego limitu to taki bonus na start. By nie było, że mag zaczyna karierę z 2-3 czarami. Ale potem już w trakcie gry wykupuje nowe czary tradycyjnie. Czyli nauka fabularna + PD. Dlatego pod względem ilości znanych czarów na start lepiej mieć jak najwięcej km.

To chyba inaczej, niż podaję podręcznik? Królestwo magii, strony 137., .

Oprócz tego nie można się uczyć czarów z innej tradycji (opis zdolności magia tajemna.

Więc to by było inaczej u Ciebie.

- No ale w podręczniku oznacza to na ok 20 podanych, przykładowych czarów z danej tradycji, że Gracz może sobie wybrać 10 które zna jego postać. I to jest ta lista 10 czarów jakie zna postać.


- Fakt. Trochę inaczej zapamiętałem ten zapis o dodatkowym zaklęciu. Widocznie do owej listy 10-ciu czarów po prostu można dodać kolejne jako kolejną Zdolność.