Kerm

Dla Ernsta powtórka zaklęcia.

 

Gerwazy

Gunter szybkim kłusem pokonał niemal całą dzielącą jego i pozostałe ogry odległość. Jeszcze tylko trochę i będzie mógł któregoś zaatakować lub wyzwać na pojedynek.

Luiza również wykorzystała moment w którym Jean-Luc robił nawrotkę i posłała kolejne dwie strzały w stronę ogra. Pierwsza przeleciała wysoko nad stworem (78), lecz druga trafiła (20) ogra prosto w łeb. Niestety jedynie odbiła się od hełmu i poleciała między drzewa.

Ernst bez problemu splata wiatr Aqshy (9) formując z niego magiczny pocisk (11), który trafia ogra prosto w lewą łapę (44). Ogr wydaje z siebie dziki ryk. Z pewnością poczuł siłę magii czarodzieja.

Garran starał się jak mógł dotrzymać kroku ludziom a nie było to łatwe zadanie dla kransnoluda, który przywykł raczej do ksiąg niż biegów przełajowych. Widząc mijających go łuczników wydarł się, aby Ci ostrzelali w końcu rozwścieczone bydle.

Jean-Luc po raz kolejny szarżuje na ogra (27) tym razem celując wprost w wielkie brzuszysko stwora. Ogr był jednak przygotowany na cios i zadziwiająco szybkim jak na jego posturę ruchem zszedł z drogi ostrzu kopii. (10) Dzięki temu ruchowi udało mu się również uniknąć potrącenia przez rozpędzonego Pioruna. (72)

Dzięki szybkiemu manewrowi Ogr znalazł się w dogodnej pozycji z której wyprowadza trzy ataki. Pierwszy był źle wyliczony i tylko minął cel. (55). Drugi również nie trafia. (47) Trzeci też pudłuje (68). Widocznie dwuręczna broń jest zbyt powolna do obrony przed szarżującym jeźdźcem.

Pozostałe ogry widząc śmigające w kierunku ich kompana pociski ryczą wściekle i ruszają do ataku. Widocznie nie spodobało im się, że ludzie "łamią zasady" pojedynku. Jeden z ogrów szarżuje na Guntera lecz łowca bez problemu unika niechlujnego ciosu przeciwnika. (57) Pozostałe dwa ogry wyciągają swoje dwuręczne miecze i z obu stron zbliżają się do swojego poharatanego kompana.

Łucznicy podeszli bliżej i gdy tylko znaleźli się w zasięgu oddali strzały. Większość była niecelna a jeden z ochotników nawet z wrażenia wypuścił łuk. Za to jedna ze strzał została wypuszczona z iście diabelską precyzją. Ledwie trąciła szyję ogra, lecz to wystarczyło aby naruszyła jakieś ważne naczynie. Gęsta jucha poczęła płynąć wartkim strumieniem zalewając nadpaloną rękę ogra. "Oddział" do walki wręcz w pełnym biegu mija strzelców kierując się w stronę ogrów. Dodatkowo daleko z tyłu z szeregu wiśniaków wyłania się kolejnych pięciu odważnych mężczyzn, którzy ruszają biegiem w stronę walczących.

 

Phil

Jaka będzie ekspercka medyczna opinia pozyskana z odległości i w pełnym biegu? ;

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Gerwazy

Kolejność:

1. Hugo
2. Gunter
3. Luiza
4. Ernst
5. Garran
6. JeanLuc
7. Ogry
8. Ochotnicy

Hugo widząc, że Gunter na ten moment daje sobie radę, wypuszcza kolejne dwie strzały w rannego ogra. Pierwsza strzała leci w korpus ogra (6) znajdując lukę pomiędzy płytami pancerza i wbijając się po samą lotkę. Ogr zgina się z bólu i upuszcza maczugę. Kolejna strzała (19) jedynie odbija się od pancerza

Deklaracje:

Caleb -
Jessica - Autopilot
Kerm - Zaklęcie ponownie.
Phil - Opóźnienie.
Hen_cerbin - Ponowna szarża.

Stwór krwawi ale kolor juchy oznacza, że trafiona jest jakaś żyła. Raczej nie zagraża życiu w najbliższym czasie.

 

hen_cerbin

Unik po szaleńczym ataku?
A przy okazji Jean-Luc drze się, że ten ogr jest jego.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gerwazy

Rzeczywiście, pardonnez-moi.

Jean-Luc po raz kolejny szarżuje na ogra (27) tym razem celując wprost w wielkie brzuszysko stwora. Cios dosięgł celu lecz pancerz ogra osłonił go przed jakimikolwiek obrażeniami. Kopia po raz kolejny ześlizgnęła się po jednej z metalowych płyt. Stworowi udało się również uniknąć potrącenia przez rozpędzonego Pioruna. (72)

PS: Niestety nie masz szczęścia jeśli idzie o rzuty na obrażenia, bida straszna.

 

hen_cerbin

Bywa. Przynajmniej to tłumaczy czemu nie pękła eh, niby druzgocząca broń, niby szarża wsparta półtonowym rozpędem a mechanika i tak pozwala na wyrzucenie kilku jedynek i dwójek. A potem chłop z widłami rzuci 10, wejdzie furia i pozamiatane. Uroki Warhammera husaria szarżowała do 30 razy w jednej bitwie, Jean spróbuje przynajmniej do 3 dojść

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Phil

Nie martw się , za 3 rundy dobiegnę i pozamiatam

Mogę poczekać z deklaracją na efekty działań szybszych ode mnie?

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Gerwazy

Jasne, choć nie wiem czy cokolwiek dla Ciebie zostawią.

 

Caleb

Jutro się określę, teraz jestem z doskoku.