[Komentarze] Przez bramy Morra - Strona 15

Lechu · 09-04-2020, 09:19

Gracze:
- No dalej. Co moze sie zlego stac? Dawajcie!!!

MG:
- Potrzymaj mi piwo.

Obca · 09-04-2020, 09:54

Mhmmmmm..... ja bym poszła sprawdzić kto ludzi po nocy budzi.
Ale zostawienie kogoś w tawernie by pilnował sprzetu/był plsnem b który bedzie ratował nas tez jest spoko.

Lechu · 09-04-2020, 10:01

Czyli jednak wyruszamy. Greta idzie z nami zgodnie z powyższym i Manfred raczej też sam w karczmie nie zostanie, co nie? Wydaje mi się, że to słuszna decyzja, ale zobaczymy po stanie PPków za 2-3 kolejki.

Umbree · 09-04-2020, 10:02

Cytat:

Napisał Lechu

Gracze:
- No dalej. Co moze sie zlego stac? Dawajcie!!!

MG:
- Potrzymaj mi piwo.

Dokładnie to samo mi przeszło przez myśl

Ayoze · 09-04-2020, 10:23

Macie ewidentnego death wish'a, ale jeśli taka Wasza wola

Jeszcze tylko post Lecha i możemy lecieć z akcją dalej. Oczywiście nie pospieszam, czas jest do jutra, północy

**Kerm** · 09-04-2020, 11:35

Cytat:

Napisał Lechu

Manfred raczej też sam w karczmie nie zostanie, co nie?

Nie wiem, czy ciąg dalszy przygód nadawałby się na solówkę, więc nie zostanie...

wysłannik · 09-04-2020, 13:50

Cytat:

Napisał Kerm

Mam niejasne wrażenie, że za mało wierzycie w niebezpieczeństwa czające się w mrokach nocy Starego Świata

Ja tam doskonale sobie zdaję z tego sprawę, ale jeśli teraz nie wyruszymy, to może być gorzej dla kapłana. Poza tym Sylvania i za dnia jest niebezpieczna, a my nie jesteśmy chłopami, co widłami gnój przerzucają więc i za widnego robota iść musi, tylko specjalistami na usługach świątyni Morra, i w niejednym bagnie już brodziliśmy. Fakt, że to niebezpieczne i trochę nierozsądne iść w nocy do lasu i to na cmentarz, ale jeśli chcemy naszą robotę zrobić dobrze, to trzeba zakasać rękawy i ruszać tyłki

**Kerm** · 09-04-2020, 14:48

Cytat:

Napisał wysłannik

jeśli teraz nie wyruszymy, to może być gorzej dla kapłana.

Tak, tak... z pewnością własnie wydaje ostatnie tchnienie...

wysłannik · 09-04-2020, 16:51

a kto wie, może właśnie tak.

Lechu · 10-04-2020, 09:24

Wiecie co mnie zastanawia: Czy po roku od zaginięcia Rebecki znajdziemy coś u niej w domu. Jakiś ślad. Może jakieś listy od kogoś albo ślady krwi czy szponow wilkołaka (MG o nim wspominał, a ponoć gość nie potrafi kłamać).

Szkoda, że wpadłem na to już po usłyszeniu dzwonu, bo teraz dziwnie byłoby szukać chaty Rebecki. Istnieje też szansa, że ktoś w jej domu zamieszkał i nowa rodzinka wprowadzając się i żyjąc rok usunęła ślady jej bytowania całkowicie. MG może Bastian zapytać o dom Rebecki karczmarza? Być może stoi opuszczony czy coś. Wiadomo jak wieśniacy patrzą na miejsce, w którym mieszkał zaginiony/uprowadzony/samobójca. Czasem taki domek stoi i stoi niszczejąc. Mój post pojawi się na czasie.

09-04-2020, 09:54	#142
Obca Reputacja: 1	Mhmmmmm..... ja bym poszła sprawdzić kto ludzi po nocy budzi. Ale zostawienie kogoś w tawernie by pilnował sprzetu/był plsnem b który bedzie ratował nas tez jest spoko. __________________ I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home!

09-04-2020, 16:51	#149
wysłannik Wiedźmołap Reputacja: 1	a kto wie, może właśnie tak. __________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.

09-04-2020, 09:19	#141
Lechu Reputacja: 1	Gracze: - No dalej. Co moze sie zlego stac? Dawajcie!!! MG: - Potrzymaj mi piwo.

09-04-2020, 10:01	#143
Lechu Reputacja: 1	Czyli jednak wyruszamy. Greta idzie z nami zgodnie z powyższym i Manfred raczej też sam w karczmie nie zostanie, co nie? Wydaje mi się, że to słuszna decyzja, ale zobaczymy po stanie PPków za 2-3 kolejki.

09-04-2020, 10:23	#145
Ayoze Reputacja: 1	Macie ewidentnego death wish'a, ale jeśli taka Wasza wola Jeszcze tylko post Lecha i możemy lecieć z akcją dalej. Oczywiście nie pospieszam, czas jest do jutra, północy

10-04-2020, 09:24	#150
Lechu Reputacja: 1	Wiecie co mnie zastanawia: Czy po roku od zaginięcia Rebecki znajdziemy coś u niej w domu. Jakiś ślad. Może jakieś listy od kogoś albo ślady krwi czy szponow wilkołaka (MG o nim wspominał, a ponoć gość nie potrafi kłamać). Szkoda, że wpadłem na to już po usłyszeniu dzwonu, bo teraz dziwnie byłoby szukać chaty Rebecki. Istnieje też szansa, że ktoś w jej domu zamieszkał i nowa rodzinka wprowadzając się i żyjąc rok usunęła ślady jej bytowania całkowicie. MG może Bastian zapytać o dom Rebecki karczmarza? Być może stoi opuszczony czy coś. Wiadomo jak wieśniacy patrzą na miejsce, w którym mieszkał zaginiony/uprowadzony/samobójca. Czasem taki domek stoi i stoi niszczejąc. Mój post pojawi się na czasie.