Jak rozumiem, rozochocony Norsmen zamierza przytulać srebrzystowłosą jak najdłużej do swego torsu oraz lędźwi, rozkoszując się tą chwilą samczej dominacji i starając się przeciągnąć ją jak najdłużej w czasie ;-)

Bielonie, wielkie dzięki za fajny wpis! Co do zębów wiedźmy, spieszę poinformować, że wbrew obawom barbarzyńcy jej uzębienie sprawia wrażenie całkiem normalnego. Mam jednak złe wieści w innym temacie: żadne przyjazne i pełne wdzięczności podchody do medyka Schwama nie poprawią jego opinii na temat Larsa, albowiem:

Cytat:

Przerzucony przez masywną dębową ławę, wygięty w nienaturalny sposób w połowie swoich pleców niski człowieczek w bokobrodach spoglądał w twarz ucznia zeszklonymi oczami, z których zniknął wszelki ślad życia.

Tak więc w tej kłopotliwej sytuacji może tak naprawdę pomóc tylko nekromanta, a jedynego mi osobiście znanego - rzekomego Pana Wron - wykończyli przygodę wcześniej Olivia, Franz i Karl Peter.

Z przykrością muszę Cię prosić o zedytowanie odpowiedniego fragmentu posta. Ale poza tym wyszło bardzo ładnie!

Panowie, pyszne te wasze posty. :witch:

#Reputa23

Moi drodzy, opóźnienie biegu fabuły jest spowodowane moją bieżącą sytuacją zawodową: pierwszy miesiąc w nowej pracy zmusił mnie do skupienia sporej części uwagi na kwestiach zawodowych, przez co ucierpiało niestety hobby. Dotąd byłem w stanie odpisywać na bieżąco w każdej sesji, teraz muszę wybierać codziennie dwie, trzy z ośmiu do obrobienia, więc tempo aktualizacji zauważalnie spadło.

Mam nadzieję na rychłą poprawę.

Co do sytuacji drużyny, wstrząsające zajście zmieniło wieczorowe plany barona. Kolacja została odwołana, a goście zaproszeni do pokojów sypialnych. Następnego dnia baron obiecał porozmawiać z Wami na temat bezpiecznej podróży w cywilizowane strony. Chcielibyście wejść z nim w jakąś dodatkową interakcję?