A ja popłakałem się ze śmiechu. Nie wiem dlaczego ale te szamoczące sję zwierzęta mnie tak rozbawiły. No i sidła matematyki też były dobre:D.

Dodałem linijkę czy dwie na końcu posta, przy Szmalcu.

Edit:
Też często przekręcam. To jest Epi-gobl-eusz (od goblina, jak mniemam)

A mi się wydaje, czy przy Trartexie też coś dodane zostało? Albo mam zaćmę, ale nie kojarzę, aby wcześniej coś o strachu mojego snota tam było :P

Hm... nie powiem na 100%... czasem edytuję posta zaraz po jego napisaniu; musiałeś przeczytać bardzo szybko po publikacji (ale na 100% nie pamiętam, czy to była edycja, czy oryginał)

Z Epigobleuszem wiem, że przekręciłem. Fakt, zrobiłem to nieświadomie, ale świadomie nie poprawiłem zostawiając jako zajawkę dla ewentualnego dialogu. Przykurcz nie może tego zapamientać. Trudne imienie łon ma. ;)

Spoko, nie ma problemu. Dobrze, że przed swoim postem przeczytałem ponownie swój kawałek :) Moja część już się znalazła. Zobaczymy co tam trafi na mojego snota :)

Jednak nie będzie dodatkowych 24h na odpis. To została wam niecała doba.

Jest mój odpis. Macie czas do wtorku do 2022-09-27 22:33.
Wszyscy jeszcze żyjecie. Kamulec i Przykurcz póki co są sparaliżowani strachem i nic nie mogą robić.

Jak to, to, to? To inni dostali obrazek swojego szkielet, a Trartex już nie zasłużył? :P I beze mapki? :P

To teraz takie pytanie. Jako samotny snot według podręczników powinien atakować i uciekać, czy raczej tylko uciekać? Chodzi mi o to, aby zrobić to tak realistycznie ile się da :)

Dostałeś bardzo dobry rzut i wykazałeś się wielką odwagą. Normalnie powinieneś sikać po nogach i kulić ze strachu, a tu proszę. Możesz więc zadeklarować co tylko chcesz.

No jakoś o grafikach i mapkach zapomniałem, ale póki co chyba te poprzednie jeszcze wam posłużą.